Matip przed starciem z Man United
Joël Matip wyczuwa emocje związane z rywalizacją z Manchesterem United. Kameruńczyk chce, by Liverpool wykonał kolejny istotny krok w drodze po tytuł i wrócił z 3 punktami z Old Trafford.
The Reds wrócą dziś do gry po przerwie spowodowanej występami drużyn narodowych. Drużyna Kloppa będzie chciała utrzymać swój niesamowity zwycięski bilans w trwającym sezonie.
- 2 spotkania w sezonie przeciwko Manchesterowi United są dla naszych kibiców prawdziwym świętem. Wyczuwa się to już tydzień, a może nawet 2 tygodnie przed meczem - powiedział stoper Liverpoolu.
- Musimy być gotowi na wszystko. Oczywiście koncentrujemy się na każdym pojedynczym meczu, ale zdajemy sobie doskonale sprawę z wyjątkowości pojedynków z United.
- Każdy z zespołów pragnie zwycięstwa i nie ma większego znaczenia w jaki sposób sięgnie po punkty.
- My koncentrujemy się przede wszystkim na sobie. Mamy swój plan na mecz i chcemy go realizować.
Matip podkreślił, że szatnia Liverpoolu nie zwraca uwagę na dotychczasowe wyniki i pozycje w tabeli, gdyż jest za wcześnie na rozmaite analizy.
- Zawsze chcesz być na czele, to chyba jasne. Pamiętajmy jednak, że to dopiero początek długiej drogi.
- Liczy się jedynie kolejny mecz i w takich kategoriach do tego podchodzimy. To najlepszy sposób na sukces.
- Mamy świadomość, że rywalizujemy z wielkimi rywalami. City pokazali w poprzednich rozgrywkach, że potrafią być niesamowicie mocni na przestrzeni całego sezonu. Nigdy nie możesz sobie zatem pozwolić na chwilę rozluźnienia, gdyż konkurenci momentalnie to wykorzystają - podsumował.
Komentarze (0)