Mane: Nie patrzymy na tabelę
Różnica punktowa między Liverpoolem a Tottenhamem w tabeli nie ma znaczenia dla ich spotkania na Anfield w niedzielę, podkreśla Sadio Mane. Osiem zwycięstw z dziewięciu spotkań dało the Reds przewagę na początku sezonu na szczycie Premier League, a zespół, który pokonali w finale Ligi Mistrzów w czerwcu, zebrał dotychczas 12 punktów.
Mane wziął udział w każdym z trzech meczów rozegranych z Tottenhamem w zeszłym sezonie, więc poznał Spurs wystarczająco dobrze, aby zdawać sobie sprawę z wysokiego poziomu, który będzie konieczny w najbliższym pojedynku.
- Myślenie o tych rzeczach [o tabeli ligowej] będzie dla nas bardzo głupie lub nieprofesjonalne - powiedział Senegalczyk.
- Koniec sezonu jest bardzo daleko. Wiemy to.
- Znamy nasz cel: chcemy wygrać ligę. Nie możemy się doczekać tego. W tej chwili staramy się jednak skoncentrować na każdym meczu osobno, a zwłaszcza na wygraniu ich wszystkich.
Liverpool w sezonie 2018/2019 wygrał 2-1 w obu starciach ligowych z drużyną Mauricio Pochettino, ale potrzebował gola samobójczego w ostatniej chwili, aby wygrać mecz na Anfield.
Kluby następnie zmierzyły się w starciu o triumf w Lidze Mistrzów w Madrycie, gdzie karny Mohameda Salaha i późna bramka Divocka Origiego przypieczętowały triumf the Reds.
Mane nie wierzy, że wynik z Estadio Metropolitano wpłynie negatywnie na Spurs, a wręcz przeciwnie. Uważa jednak, że jego zespół może poprawić swoją formę przeciwko Londyńczykom.
- Nie jestem pewien, czy wpłynie to na ich umysły - powiedział zawodnik, który w środę strzelił swoją dziewiątą bramkę w sezonie, tym razem przeciwko Genk.
- Nie znam ich, nie wiem, co mają na myśli. My jesteśmy pozytywnie nastawieni. Pokonaliśmy ich trzy razy w zeszłym roku - to kolejna motywacja, aby ponownie pojechać i spróbować pokonać ich tak, jak w zeszłym sezonie. To jest dla nas bardzo pozytywne spojrzenie.
- Czekamy na trudny mecz. Na Anfield wszystko jest dla nas możliwe.
Jeśli the Reds odnotują pozytywny wynik w niedzielę, to będzie to ich trzeci miesiąc w Premier League bez porażki. Sadio został zapytany o to, czy Liverpool rozbija kampanię na kawałki, lecz wyjaśnił, że zamiast tego skupiają się na każdym kolejnym meczu.
- Nie musimy dzielić sezonu, po prostu oddzielamy mecze i staramy się koncentrować na każdym kolejnym pojedynku - powiedział reprezentant Senegalu.
- Najważniejsza jest koncentracja na każdym następnym meczu. Właśnie to staramy się wpoić w nasze głowy. Spróbujemy wszystkiego, co możliwe, aby wygrać.
Komentarze (2)