Podsumowanie meczu
Mistrzowie 'come backów' z Liverpoolu po raz kolejny dali o sobie znać szerszej publiczności na całym świecie. Wydawało się, że the Reds zanotują pierwszą porażkę w Premier League w obecnym sezonie na Villa Park, tymczasem mentalne potwory Kloppa nie dość, że doprowadziły do wyrównania, to w doliczonym czasie gry wyrwały z rąk gospodarzy cenny remis i przywieźli do Merseyside 3 punkty, ku ogromnej radości swoich kibiców.
Pierwszą groźną okazję w spotkaniu stworzyli sobie gospodarze. Wesley ograł wracającego do obrony Mané i Van Dijka i oddał strzał z kilkunastu metrów, na szczęście wprost w Alissona.
Liverpool odpowiedział w 15. minucie rywalizacji. Sprytną wrzutką popisał się Henderson, który wypatrzył Mané kilka metrów przed bramką Heatona. Senegalczyk uderzył głową minimalnie niecelnie.
W 20. minucie padła pierwsza bramka w tym meczu. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z lewego sektora boiska, w polu karnym do piłki dopadł Trezeguet, który umieścił piłkę w siatce.
Liverpool w 28. minucie doprowadził do wyrównania, kiedy gola zdobył Firmino. Boczny arbiter wskazał pozycję spaloną, sytuacja była jeszcze analizowana przez VAR i ostatecznie bramka nie została uznana.
W 37. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Sadio Mané, który według niego 'nurkował' w polu karnym Aston Villi.
Kilka minut po rozpoczęciu drugiej odsłony dobrą interwencją popisał się Heaton, który obronił strzał głową Mané z bliskiej odległości.
W 65. minucie Klopp dokonuje zmiany. Na placu gry melduje się Oxlade-Chamberlain a także Divock Origi, którzy zmienili Wijnalduma i Salaha.
Chwilę później ponownie w tym meczu bliski gola był niezwykle aktywny Mané. Senegalczyk jednak poślizgnął się tuż przed oddaniem strzału z szesnastego metra i ostatecznie nie trafił nawet w światło bramki.
W 73. minucie Firmino zgrał przytomnie piłkę w polu karnym do Lallany, jednak Anglik fatalnie przestrzelił.
Na 2 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Liverpool dopiął wreszcie swego. Sadio Mané dośrodkował w pole karne, gdzie akcje świetnym uderzeniem głową zamknął Andy Robertson. 1:1!
W doliczonym czasie gry sfaulowany przed polem karnym został Chamberlain. Do piłki podszedł Trent Alexander Arnold, jednak po jego strzale piłka odbiła się od jednego z zawodników stojących w murze i poszybowała nad bramką Heatona. Po chwili Trent dośrodkował z kornera, do piłki w polu karnym dopadł Mané i sprytnym uderzeniem głową przesądził o wygranej the Reds.
Składy:
Aston Villa: Heaton; Guilbert (Elmohamady 70′), Engels, Mings, Targett; McGinn, Nakamba, Douglas Luiz (Hourihane 72′); El Ghazi, Trezeguet, Wesley (Kodjia 87′)
Liverpool FC: Alisson; Alexander-Arnold, Lovren, Van Dijk, Robertson; Wijnaldum (Oxlade-Chamberlain 65′), Henderson, Lallana (Keita 84′); Salah (Origi 65′), Mane, Firmino
Komentarze (0)