Zagwozdka Kloppa w pomocy
Liverpool zagra z Crystal Palace w następnym meczu, mając nadzieję na umocnienie swojej pozycji na szczycie tabeli Premier League. Sprawdzona i zaufana druga linia Liverpoolu pomogła w niedzielę the Reds zadać znaczący cios w wyścigu o tytuł Premier League.
Bramki Fabinho, Mohameda Salaha i Sadio Mane zapewniły the Reds niezapomniane zwycięstwo 3:1 nad mistrzami z Manchesteru na Anfield.
Dzięki temu Liverpool pozostał niepokonany w Premier League w tym sezonie i powiększył przewagę na szczycie tabeli do ośmiu punktów.
Jurgen Klopp będzie teraz trzymał kciuki, aby gracze powrócili bez szwanku z nadchodzącej międzynarodowej przerwy.
Spoglądamy w przyszłość na zmiany, które boss the Reds może wprowadzić, gdy jego drużyna zagra przeciwko Crystal Palace w sobotę.
Kwestia Gomeza
Obrona Liverpoolu wyglądała dość podobnie w tym sezonie, z wyjątkiem tego, kto partnerował Virgilowi van Dijkowi w środku.
Joe Gomez jest preferowaną opcją długoterminową, ale występ Dejana Lovrena przeciwko City oznacza, że trudno byłoby go pominąć.
W innym przypadku zwykłe obciążenie dwóch bocznych obrońców może doprowadzić do zmiany.
James Milner jest oczywistym wyborem do zastąpienia Andy’ego Robertsona, prawdopodobnie najbardziej potrzebującego odpoczynku, natomiast Trent Alexander-Arnold nie ma gwarancji występu w pierwszym składzie reprezentacji Anglii.
Miejsca w środku pola
Pomoc Liverpoolu pod wodzą Kloppa jest bardzo eksploatowana, a dodatkowy wysiłek w trakcie meczów reprezentacji może dać do myślenia Niemcowi.
James Milner i Adam Lallana będą w Melwood i dadzą Kloppowi szansę bliższej współpracy z nimi. Tymczasem Naby Keita będzie pukać do drzwi pierwszego składu. Wiele będzie jednak zależeć od długości jego występów dla Gwinei przeciwko Mali i Namibii.
Czy Divock wystąpi?
Mohamed Salah ponownie uszkodził niedoleczoną lewą kostkę w niedzielę, co było wynikiem twardego lecz przepisowego wejścia Fernandinho. Egipcjanin pojechał wystąpić dla swojego kraju w przyszłym tygodniu, a Liverpool będzie trzymał kciuki.
Divock Origi byłby oczywistym wyborem pod jego nieobecność. Jeśli Roberto Firmino - jak to miało miejsce we wrześniu - zostanie na ławce rezerwowych po swoich dalekich podróżach z Brazylią, Alex Oxlade-Chamberlain zagra na pozycji fałszywej dziewiątki.
Komentarze (0)