Haaland o nadchodzącym meczu
Erling Haaland, norweski napastnik, będący jednocześnie gwiazdą Salzburga wypowiedział się przed szóstym spotkaniem grupowym w Lidze Mistrzów, do którego szykują się także the Reds, gotowi stawić czoła znajdującej się obecnie w dobrej formie i strzelającej mnóstwo bramek drużynie.
Zwycięstwo we wtorkowym meczu zapewniłoby Salzburgowi miejsce w finałowej szesnastce, Liverpoolowi wystarczy natomiast zremisowanie i zdobycie jednego punktu do awansowania do kolejnej fazy rozgrywek.
Haaland został trzecim najmłodszym piłkarzem w historii, zaraz za Raulem Gonzalesem i Waynem Rooneyem, który strzelił hat-tricka w Lidze Mistrzów – kiedy to zdobył trzy bramki w zwycięskim pierwszym meczu fazy grupowej, rozgrywanym przeciwko Genk.
Urodzony w Leeds reprezentant Norwegii zdobył bramkę w każdym z dotychczasowych pięciu spotkań zespołu Salzburga w fazie grupowej obecnego sezonu Ligi Mistrzów, w tym strzelił wyrównującego gola na Anfield w meczu, który ostatecznie zakończył się wynikiem 4:3 dzięki uderzeniu Mohameda Salaha.
- Nie mamy nic do stracenia. Wyjdziemy na boisko i będziemy się dobrze bawić, uśmiechać i czerpać radość z gry – powiedział piłkarz.
- To jak dotąd najważniejsza gra w moim życiu i nie mogę się już doczekać. Żyję marzeniem, i właśnie takie mecze jak ten to coś, o czym marzę.
Napastnik, który do tej pory zdobył niesamowity wynik 28 bramek w 21 meczach rozegranych w tym sezonie, był już łączony z niemal każdą topową drużyną w Europie właśnie z powodu swojej rewelacyjnej formy - ale twierdzi, że koncentruje się na zadaniach, które stoją przed nim obecnie.
- Po prostu skupiam się na swojej pracy, gram w piłkę, cieszę się tym co robię na co dzień. Cieszę się chwilą, obecnym momentem i koncentruje się na Salzburgu – dodał Haaland.
Jesse Marsch, menedżer Salzburga powiedział:
- Podejdziemy do tej gry zrelaksowani i damy z siebie wszystko. To dla nas szalona okazja i jesteśmy gotowi, by zrobić jutro coś wyjątkowego.
Można się spodziewać, że Jürgen Klopp wprowadzi zmiany w drużynie, która w sobotnie popołudnie pokonała Bournemouth oraz że Gini Wijnaldum powróci do składu gotowy by zmierzyć się z Austriakami. Również Alex Oxlade-Chamberlain ma nadzieję na kolejny start.
Komentarze (1)