Dojrzały Liverpool wygrywa grupę

No i wszystko, dziękuję!
Keita kocie, bywaj w zdrowiu na zawsze.

Bramkarz Salzburga dziś wyjścia jak rasowy obrońca tylko nieskuteczny obrońca xD Ale brawa dla Salzburga przed prowadzeniem bardzo groźni byli i mecz wyrównany był.

Grudzień jak na te chwilę to piękny miesiąc.

Kolejny mecz z rzędu kiedy potrafimy stworzyć sobie kilka świetnych okazji. Skuteczność przyjdzie. :)

Dziekuje dobranoc

I o to chodzi i o to chodzi Panie Keita

Lewy na korpus aż zgięło przeciwnika.
Poprawka prawym hakiem dla wyprostowania sylwetki.
Liczenie po którym Salzburg nie doszedł do siebie aż do końca meczu.

Serce rośnie patrząc na Keite, nadzieja rośnie jak się na niego patrzy, Mo musi mieć ekstremalna sytuację żeby strzelić, szkoda że nie wykorzystał reszty, przerzutka Arnolda cud miód, malina. Szacunek dla Salzburg.

Henderson dzisiaj rządził na boisku

Drużyna Salzburga naprawdę mnie oczarowała z ciekowością będe przygladał się im w LE.

@Urban w 1/8 ;

Salzburg to, Salzburg tamto...., pokaz siły był bardzo potrzebny, każdy zna swoje miejsce. My nie jesteśmy spasionym mistrzem, tylko ciągle głodnym skurczybykiem.

"Mistrzowska końcówka spotkania" cytując zagranicznego komentatora. Druga bramka spuściła powietrze z graczy Salzburga, a Liverpool do samego końca bardzo dojrzale i spokojnie. Tak czy inaczej mega szacunek dla rywali, bo do spełnienia marzeń zabrakło im bardzo niewiele.

Salaha skuteczność to tragedia , gdyby Ox dziś grał to pewnie 3 bramki murowane

Well done. Well done. We are the champions.
YNWA

Słyszeliście, że jakiś Keita do nas przyszedł w tamtym tygodniu i już dwie bramki strzelił? ;)

Salaha to może niech lepiej strzela prawa nogą, bo lepiej mu to wychodzi. Brawo dla chłopaków, kolejny mecz z czystym kontem

Mo z akcjami meczu czyli gol+prawie asysta do Sadio-:)
Świetny Naby!
Brawo panowie.
A teraz Real poproszę.

PS oby Dejan nie odniósł groźnej kontuzji.

Real poproszę, już w tamtym roku miał być rewanż :)

Mamy pierwsze miejsce, i jest zwycięstwo!!! YNWA!!!

Druga polowa już po profesorsku, a Salah jak juz trafil, to klekajcie narody :) Czekamy na losowanie.

Najniższy wymiar kary. Dojrzale do końca, z szacunkiem, na zero z tyłu. Brawo Liverpool, czekamy na losowanie.

Cześć Mo, wiem że chcesz grać w każdym meczu, ale uwierz mi, jeśli trochę odpoczniesz dobrze na tym wyjdziesz. Pozdrawiam Jurgen. Słowo daję tak było

Polalem se drinka za celność i pierwszą bramkę dla LFC i po połowie drinka dostałem z życzenia 2 bramki.

Ale mialem pecha ze strimem. Ogladam sobie na fonie, caly mecz prawie bardzo dobra transmisja bez zacinek... Az nagle wywalilo mi strima na 3 minuty. Gdy znowu udalo sie wlaczyc to bylem w szoku. Dwie bramki w tak krotkim czasie. Jest pieknie. Salah i Mane troche marnuja tych sytuacji ale wazne ze dali wklad w zwyciestwo. Keita na razie ma swietna forme. Jezeli ma ciagle punktowac w naszej podstawowej 11 to jestem za. Gosc stanowi to, czego nam przez dluzszy czas brakowalo. Co mam powiedziec. Paradoksalnie wyjazdy lepiej nam nam na wychodza teraz.

Obawiałem się tego meczu bo ciekawy zespół mają Austriacy ale jak widać zupełnie niepotrzebnie... Fajny meczyk do oglądania choć w pierwszej części kilka razy serducho mocniej zabiło. Mnie tam najbardziej dziś się podobał Bobby jednak. Ciekawe z kim przyjdzie się mierzyć w 1/8. Pozdrawiam, YNWA

Cały Liverpool,grają o życie, wystarcza remis z ciężkim rywalem na wyjeździe...Liverpool wygrywa mecz i wychodzi z grupy z 1wszego miejsca...mnie się już kończą tabletki na uspokojenie

Hasan Już to kiedyś pisałem. Z Liverpoolem jest trochę tak jak z leniwym uczniem w szkole, któremu nie chce się nic robić. Dostaje lufy z matematyki potem zagrożenia, a ostatecznie poprawia wszystko wychodzi i to z oceną dostateczną. Generalnie tworzymy niesamowite widowisko i niepowtarzalne historie, ale ten bigos serwujemy sobie sami na własne życzenie. Podobnie jak i w tamtym roku, tak i w tym nie miałem złudzeń że koniec końców awansujemy bo przypięci do muru gramy życiówki. Ale nasi wiedzą że mają jakiś zapas błędu, gramy na pół gwizdka. Liczę że w tym roku odrobimy lekcje i tej przewagi punktowej w lidze nie roztrwonimy w głupi sposób.

YNWA i do przodu!!!

Procentuje nasze doświadczenie, pewność siebie i konsekwencja. W pierwszej połowie szło ciężko, bo przeciwnicy cisnęli i biegali, a u nas szwankowała skuteczność. Tylko że oni biegali, a my graliśmy piłką. Jak w pewnym momencie, przy stanie 0:0, realizator pokazał że my mamy posiadanie ok. 60% a Salzburg przebiegnięte 2 kilometry więcej od nas, to już byłem spokojny o wynik bo wiedziałem że nie dadzą rady grać na tej intensywności do końca. Po 2 ciosach w 2 minuty zeszło z nich powietrze i było po meczu.
Ale zespół Szwajcarów i ich styl bardzo mi się podoba, przypominają mi Ajax z zeszłego sezonu i będę im kibicował w LE. Komentatorzy mówili że w wyjściowym skłądzie było 8 zawodników U24, jak ich nie rozkupią latem to w przyszłym sezonie mogą zajść dalej. Niestety pewnie rozkupią, ale LE ciągle mogą wygrać. Naprawdę szkoda że trafili na taką ciężką grupę, z G by spokojnie wyszli.

Oczywiście zespół Austriaków, o jedno piwo za dużo do meczu :D

Wyrachowanie ujrzeliśmy dopiero w drugiej odsłonie i to po dwóch strzelonych bramkach. W pierwszej połowie było nieco chaosu po obu stronach. I w zasadzie dziwiło mnie to, że do przerwy na tablicy wyników widniał nadal bezbramkowy remis, ponieważ z przebiegu gry powinno być co najmniej 1:1. Minamino, postraszył stroną Robertsona, a z tego zrobił się w jednym momencie mały bałagan, no i Lovren dzisiaj nie był w dobrej dyspozycji. Brakowało ewidentnie Fabinho w środku pola, który łatałby dziury w miejscach, gdzie jeszcze na pozycjach nie byli nasi boczni obrońcy. Gdyby Austracy byli tacy skuteczni jak na Anfield to w 1. połowie mogłoby być naprawdę gorąco. To samo tyczy się Salaha. Egipcjanin marnuje okazje na potęgę i to nie tylko dzisiaj. Choć zaskoczyło mnie to, że z najtrudniejszej dziś sytuacji strzelił bramkę. Na treningach strzeleckich również nie jest asem. Tego już nie naprawi, nie poprawi skuteczności. Czas się przyzwyczaić, że faraon potrzebuje kilku okazji by mógł zdobyc bramkę.

Lovren nigdy nie jest w dobrej dyspozycji. Po prostu zdarzają mu się lepsze mecze, niestety w co drugim babole.

marzy mi się zeby po każdym meczu było choć po 100 wpisów,a nie 30 czy 40.

@caharin7 - Fajne masz marzenia ;)

OMG a po co wam te wpisy? Jak chcecie zobaczyć jak wygląda poziom intelektualny kibiców klubu, który ma dzieciarnia-fanów i tysiące wpisów to zajrzyjcie na fcbarca. Ja tu bym takiego szamba nie chciał. Wolę jak jest kameralnie. Ludzie w większości spoko i od lat ci sami.

Piękny mecz...
Salah jak to Salah, setek nie strzela, ale ze słabszej nogi z takiej pozycji potrafi trafić by wszyscy przecierali oczy.
Cieszy mnie to co widzę w naszej grze, zaangażowanie, walka o każdą piłkę. Przyznam, że bałem sie trochę tego meczu, ale byłem prawie pewny, że jak zwykle przyparci do ściany zagramy najlepiej jak potrafimy
Czas pokazać Szerszeniom co potrafi nasza maszyna!
YNWA!

Z jednej strony jest tak,ze ilosc wpisow rosnie badz maleje wprost proporcjonalnie do porazek badz zwyciestw naszej druzyny-:)-prowadzilismy juz taka dyskusje.
Lecz z drugiej strony to Kolega Scorpionlfc5 ma racje-niepotrzebny nam tu zalew wpisow.
Powiedzialbym,ze jest aktualnie tak w miare optymalnie.

Czasem zerkne na kanonierzy.com i to jest....."masakracja"!

Swoje lata mam, a marzen jeszcze wiecej:)
Scorpionlfc5 masz rację, jeśli byłyby to dziecinne wpisy, głupie, itd.itd,tego nie chcę. Chodzi mi bardziej o większe zaangażowanie ludzi na stronce. Tylko i aż. Pozdrawiam wszystkich