CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1941

Pomeczowa wypowiedź Kloppa


Jürgen Klopp był zadowolony z nastawienia, z jakim jego podopieczni podeszli do decydującego meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Salzburgiem. Liverpool pokonał mistrzów Austrii na Red Bull Arena 2:0 i zapewnił sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek.

Liverpool wiedział, że remis lub wygrana w Austrii wystarczą do awansu do 1/8 Ligi Mistrzów, mimo to piłkarze Jürgena Kloppa przeżyli w Austrii szaloną pierwszą połowę, pełną szans po obu stronach boiska.

The Reds przejęli jednak kontrolę nad spotkaniem w drugiej połowie dzięki bramkom Naby'ego Keïty i Mohameda Salaha - po niesamowitym wykończeniu z ostrego kąta - i w ciągu 100 sekund wskoczyli na najwyższe miejsce w grupie E.

Poniżej przedstawiamy zapis pomeczowej rozmowy z mediami menedżera The Reds...

O imponującym występie Liverpoolu...

Nie mógłbym mieć więcej respektu dla tego, co robi Salzburg. Wiem, jak ludzie to widzą - uważają, że bycie najlepszym zespołem w Austrii jest ok. Potem widzisz, jak są dobrzy, jak dobrzy byli w pierwszym meczu, jak dobrze grali przeciwko Napoli i Genk. Potem możesz przyjść tutaj jako obecny zwycięzca Ligi Mistrzów i źle zrozumieć tę sytuację. Uwielbiam to, że moi piłkarze są tak mądrzy, że słuchają i wykonują taką robotę na boisku. Salzburg był niewiarygodnie silny, szczególnie w pierwszej połowie, ale my również byliśmy gotowi na walkę. Mogliśmy strzelić swoje bramki już w pierwszej połowie, być może nawet powinniśmy strzelić gola. W drugiej połowie nigdy nie jest łatwo utrzymać taką intensywność; strzeliliśmy bramki, mogliśmy zdobyć więcej, ale naprawdę ogromny szacunek dla Jesse'ego Marscha i Salzburga za to, co tutaj zrobili.

O tym, czy potrafi wytłumaczyć fantastyczne wykończenie Salaha...

Dzięki bogu nie muszę! Raz to widziałem i na pewno była to najtrudniejsza sytuacja, jaką miał dziś wieczorem. Dokładnie to jednak mówiłem o drużynie - on grał naprawdę dobrze, ale nie strzelił gola w sytuacjach, w których zwykle zrobiłby to, mimo to pozostał w grze i wykończył decydującą, bardzo trudną akcję, co prawdopodobnie mówi o nim znacznie więcej niż wszystkie inne bramki, które strzelił. Tak więc jeśli chodzi o zachowanie koncentracji, czy wiarę w nadejście kolejnych okazji, to był to genialny występ. Bardzo, bardzo trudny gol, ale rewelacyjne wykończenie.

O granicach możliwości zespołu, który prowadzi w Premier League i wygrał swoją grupę Ligi Mistrzów…

Oczywiście są jakieś ograniczenia i musimy ciężko pracować, aby osiągnąć to, czego chcemy. Chcieliśmy przejść do fazy pucharowej - to było ważne - nie planowaliśmy bycia liderem Premier League w grudniu, ale wspaniale jest być w tym położeniu. Musimy jednak wykorzystać każdą okazję i musimy bardzo ciężko pracować. Tak, są pewne granice i jeśli chłopaki grają tak jak dziś, to wiele nam to ułatwia, ale muszą być gotowi i starać się osiągać swoje cele zawsze. Tak, jak zrobili to dzisiejszego wieczoru.

O intensywności meczu i o tym, czy w jego trakcie boss The Reds miał przeczucie, że może się potoczyć inaczej...

Podczas gry nie czułem tego. Wiedziałem o tym wcześniej, ale podczas gry tak naprawdę nie myślę o tym. Musisz wykorzystać możliwości, które masz w trakcie gry. Oni świetnie zaczęli - bardzo szybko - ale potem Haaland i Hwang przekonali się, że nie jest łatwo wygrać wyścig z Virgilem. Jesse i jego sztab wykonali świetną pracę ze swoim zespołem i nadali im fantastyczne podejście; korzystali z tego, z czego mogli, ale my graliśmy też bardzo dobrze w wolnych przestrzeniach. Kiedy zaczęliśmy grać bardziej inteligentnie i wykorzystywać przestrzenie, które mieliśmy w drugiej połowie, wykorzystaliśmy nasze okazje. To, jak graliśmy w drugiej połowie, sprawiało trudność Salzburgowi. Widziałem, że mieliśmy 21 prób strzelenia gola i mogliśmy strzelić pięć lub sześć razy, więc w drugiej połowie Salzburgowi było naprawdę trudno. Jednak - powtórzę raz jeszcze - mam olbrzymi szacunek dla Jesse'ego i jego zespołu.

O występie dwóch byłych zawodników Salzburga - Naby'ego Keïty i Sadio Mané...

Oczywiście, szkolicie świetnych graczy tutaj w Salzburgu. Myślę, że obydwaj grali dziś bardzo dobrze. Na początku wykorzystywaliśmy Naby'ego nieco bardziej na skrzydle, ale potem zmieniliśmy nasz system z 4-3-3 na 4-4-1-1 i przesunęliśmy go na pozycję 10-ki, a on naprawdę zagrał świetnie. Obydwaj grali świetnie, fantastycznie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

90 minut od tytułu. Wyjściowy skład na Koguty  (16)
27.04.2025 16:18, Zalewsky, liverpoolfc.com
Program przedmeczowy Slota  (0)
27.04.2025 14:13, MaksKon, liverpoolfc.com
Rezerwy kończą ligowy sezon  (1)
27.04.2025 11:53, AirCanada, liverpoolfc.com
Młodzież remisuje na wyjeździe 3:3 ze Stoke  (0)
27.04.2025 11:44, AirCanada, liverpoolfc.com
Virgil: To nasza ostatnia prosta  (1)
26.04.2025 18:42, Maja, liverpoolfc.com
Barnes: Tytuł Liverpoolu to kwestia charakteru  (0)
26.04.2025 17:13, MaksKon, thisisanfield.com
Kto zastąpi TAA w grupie liderów The Reds?  (17)
26.04.2025 12:46, Bartolino, The Athletic
Rooney: De Bruyne nieco przed Gerrardem  (10)
26.04.2025 11:19, FroncQ, Goal.com