Henderson po meczu w Austrii
Jordan Henderson nie potrafił znaleźć słów, aby opisać magicznego gola zdobytego przez Mohameda Salaha przeciwko Salzburgowi. We wtorkowy wieczór Salah znalazł drogę do siatki z najostrzejszego kąta na Red Bull Arenie wyprowadzając Liverpool na dwubramkowe prowadzenie oraz zapewniając awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.
Był to moment geniuszu ze strony Egipcjanina, który wcześniej zmarnował kilka dogodnych sytuacji, a Henderson był zachwycony jego umiejętnościami.
- Nie mogę uwierzyć, że zdobył bramkę z takiego kąta. To było niesamowite wykończenie - powiedział kapitan The Reds.
- Na pewno chciał zdobyć więcej bramek biorąc pod uwagę, ile miał sytuacji, ale on cały czas się starał pomimo, że mu nie wychodziło. Przez cały wieczór był dużym zagrożeniem.
- Cały czas próbował, a to jest najważniejsze. Czasami masz sytuacje i ich nie wykorzystujesz. To jest część futbolu. On cały czas walczył i nie wiem w jaki sposób zdobył bramkę, ale było to świetne wykończenie.
Liverpool wyszedł bez szwanku z trudnej pierwszej połowy meczu i stopniowo zaznaczał swoją przewagę w spotkaniu. Naby Keïta zdobył bramkę w 57 minucie, a 100 sekund później Salah zagwarantował mistrzom Europy pierwsze miejsce w grupie E.
- Czułem, że zaczęli bardzo intensywnie, czego zresztą się spodziewaliśmy, ale generalnie zasłużyliśmy na zwycięstwo - dodał Henderson, który zaliczył 50 występ w Europejskich pucharach.
- Przez cały czas dobrze broniliśmy się jako drużyna, a czyste konto było bardzo ważne. Strzeliliśmy dwie bramki, ale szczerze mówiąc powinniśmy zdobyć ich więcej.
- Było kilka ciężkich starć, a Ali zaliczył wiele udanych interwencji. Mieliśmy świadomość, że będzie ciężko grając na wyjeździe, ale wiedzieliśmy, że musi nam się udać.
- W pierwszej połowie mieliśmy kilka sytuacji i mogliśmy prowadzić, natomiast w drugiej odsłonie wciąć pracowaliśmy i zagraliśmy dobre spotkanie. Wykreowaliśmy sobie kilka okazji, a wynik końcowy mógł być wyższy.
- Liga Mistrzów to trudne rozgrywki, w których udział bierze wiele świetnych drużyn, ale my mamy ogromne doświadczenie. W ostatnich latach zdarzało się, że musieliśmy walczyć do ostatniego spotkania i udawało nam się wygrywać, a to jest bardzo ważne.
- Tak już po prostu jest. Poradziliśmy sobie z tym naprawdę dobrze i musimy zrobić to samo w fazie pucharowej.
Komentarze (1)