Flamengo zagra ku pamięci poległych
Everton Ribeiro oznajmił, że zawodnicy Flamengo wybiegną jutro na murawę z myślą o poległych zawodnikach akademii. W lutym bieżącego roku dziesiątka uczniów zmarła w pożarze w akademiku.
Incydent ten został okrzyknięty najgorszym wydarzeniem w całej 124-letniej historii klubu i okazał się siłą napędową dla pierwszego zespołu, który od tego momentu zwyciężył Copa Libertadores oraz rozgrywki ligowe.
- To była wielka tragedia, dziesięciu młodych piłkarzy straciło życie z powodu pożaru - powiedział Ribeiro. Nasze przesłanie dla ich rodzin to, aby Bóg miał ich w swojej opiece, a ten tytuł zadedykujemy pamięci tych piłkarzy. Nigdy ich nie zapomnimy.
- To smutna karta historii Flamengo, to źródło inspiracji i motywacji. Mamy nadzieję, że rodziny powrócą do siebie po tej tragedii. Mamy nadzieję, że wygrana w pucharze przyniesie pociechę rodzinom zmarłych.
Na konferencji prasowej pojawił się również trener zespołu, Jorge Jesus, który omówił sprawy związane z tym spotkaniem.
- Wiemy, że czołowe kluby europejskie mają środki finansowe, aby sprowadzić najlepszych zawodników z Ameryki Łacińskiej oraz Europy. Flamengo, kluby Ameryki Południowej i brazylijskie zespoły mogą sprowadzać dobrych piłkarzy, ale nie mamy środków do rywalizowania z zespołami z Europy.
- Znamy nasze ograniczenia i nie możemy równać się z europejskimi klubami, ale za sprawą silnej osobowości, charakteru, plan taktyczny na to spotkanie może wyrównać szanse.
- Dwa-trzy lata temu europejskie zespoły nie doceniały tych rozgrywek. Trofea są bardzo ważne. Codziennie mówi się o Manchesterze City i Manchesterze United. Liverpool zwyciężył kilka pucharów europejskich, ale w tym roku koncentrują się na rozgrywkach ligowych. To oczywiste, że kibice Liverpoolu uważają, że tamte rozgrywki są ważniejsze. Nie wydaje mi się jednak, żeby wygranie obydwu tytułów nastręczało Liverpoolowi problemów. Dla nich to byłoby fantastyczne wygrać rozgrywki krajowe i międzynarodowe.
- Wiele klubów europejskich uważa, że ich rodzime zawody są ważniejsze od Mistrzostw Świata. W Brazylii jest odwrotnie. Menedżer Liverpoolu jest jednym z najlepszych na świecie i jeśli zwyciężą jutro, to może zapisze się w historii. Myślę, że jutro zmierzymy się z bardzo utalentowanym zespołem.
Komentarze (1)
Ale trzeba pokonać Everton.
YNWA