Hendo o zdobyciu kolejnego trofeum
Jordan Henderson jest dumny ze zdobycia tytułu mistrzów świata klubowej piłki nożnej. Po wygranej 1:0 z Flamengo kapitan Liverpoolu podniósł już trzecie trofeum w 2019 roku.
Było to historyczne zwycięstwo The Reds w tym turnieju. Po zakończonym meczu krótkiego wywiadu udzielił Henderson.
Zapytany o to jak podoba mu się tytuł zwycięzców Klubowych Mistrzostw Świata, odpowiedział: - Jest bardzo fajny.
- Cieszę się, że przyjechaliśmy tutaj i zrobiliśmy to co do nas należało - wygraliśmy. Stoczyliśmy dwa bardzo trudne pojedynki, a w drugim czekała nas dogrywka. Niemniej chłopcy walczyli do końca i pokazali swoją mentalność, co przełożyło się na ostateczny triumf.
- Mieliśmy kilka znakomitych sytuacji bramkowych i zawsze próbowaliśmy znaleźć drogę do siatki rywala. Jestem zachwycony, że udało nam się to zrobić, a do tego zachowaliśmy czyste konto.
Zawodnicy Liverpoolu wielokrotnie mówili o dodatkowej motywacji, którą dało im zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
Podopieczni Jürgena Kloppa dołożyli do tego wygraną w Superpucharze Europy, a teraz KMŚ. Mecz Liverpoolu z WHU został przełożony, lecz mimo tego Czerwoni utrzymują się na szczycie tabeli EPL z 10-punktową przewagą.
Henderson nalegał, aby The Reds wykorzystali ostatni triumf jako paliwo, aby kontynuować swoją podróż.
- Zaczęliśmy ten sezon z wysokiego C - dodał pomocnik.
- Wykorzystaliśmy nasze doświadczenie, rozwijaliśmy się i pozostaliśmy głodni. Po zdobyciu tego trofeum musimy zrobić tak samo.
- Musimy przeć do przodu. W czwartek czeka nas ważny mecz. Mamy napięty terminarz, a spotkania są niezwykle intensywne. Oczywiście dziś mamy powody do świętowania, ale jutro musimy zregenerować się i skupić na starciu z Leicester.
Komentarze (0)