Klopp pogodzony z utratą Lallany
Jürgen Klopp chciałby dla Adama Lallany rocznego przedłużenia kontraktu, by uniknąć utraty zawodnika za darmo. Jednak menadżer Liverpoolu nie ma złudzeń i wie, że pomocnik odejdzie wraz z końcem sezonu.
Kontrakt Lallany wygasa latem, co oznacza, że od jutra może negocjować i ustalać warunki umów z innymi klubami z perspektywą zmiany otoczenia za sześć miesięcy.
W Angli i zagranicą ustawia się kolejka chętnych, którzy są gotowi rozpocząć negocjacje z najbardziej kuszącymi celami - zaraz po tych, którzy skorzystają z prawa Bosmana w 2020 r.
Włączenie do Lallany do składu na mecz z Wilkami i jego gwiazdorski występ w tym wygranym 1:0 spotkaniu pokazuje, dlaczego Lallana będzie wciąż kluczowym elementem składu Liverpoolu w pozostałej części sezonu.
Pokazane przez niego zaangażowanie przypomina, dlaczego Klopp tak bardzo chce mieć w składzie tego 31-letniego zawodnika.
Jednak Klopp jest również realistą i szanuje zawodników, którzy są w trudnej sytuacji w klubie. Rozumie, że Lallana jest zbyt dobry, by być zawodnikiem szerokiego składu, a w Liverpoolu konkurencja jest ogromna. Nabierze ona jeszcze większej intensywności wraz z przybyciem Takumiego Minamino. Na Lallanie zatem nie będzie wywierana presja, żeby związał się z Anfield na czas dłuższy niż obecny sezon, a ponadto ta sytuacja nie będzie miała wpływu na sposób ustalania składu.
Ze swojej strony zawodnik uważa, że ma przed sobą jeszcze trzy lub cztery lata gry na najwyższym poziomie i musi zdecydować, czy chce spędzić ten czas jako zawodnik szerokiego składu jednego z największych klubów na świecie, który najprawdopodobniej regularnie będzie walczył o najważniejsze trofea, czy chce zacząć od nowa w klubie, gdzie będzie miał zagwarantowaną możliwość bardziej regularnych występów.
Właściciele Liverpoolu Fenway Sports Group będą wspierać Kloppa i zaoferują Lallanie roczne przedłużenie kontraktu, jeśli zawodnik będzie chciał zostać, ale fakt, że sytuacja z jego kontraktem doszła do takiego momentu, jest praktycznie potwierdzeniem tego, że w maju nastąpi zgodne rozstanie obu stron.
Kariera Lallany w Liverpoolu była naznaczona kontuzjami. Lallana został kupiony przez Brendana Rodgersa z Southampton za 25 mln funtów w 2014 r. W trakcie pierwszego okresu przygotowawczego doznał kontuzji kolana i tego typu trudne momenty stale krzyżowały jego karierę w Liverpoolu.
Jego najlepszy czas w Liverpoolu przypada na moment zaraz po zatrudnieniu Jürgena Kloppa w październiku 2015 r. Stał się wtedy symbolem wysokiego pressingu i ofensywnego stylu, który wdrażał menadżer. Początek reneseansu na Anfield pod okiem Kloppa bazował głównie na umiejętnościach taktycznych i zdolnościach technicznych zawodników takich jak Lallana. To właśnie dlatego był on jednym z niewielu odziedziczonych przez Kloppa piłkarzy, którzy pozostali w klubie i ruszyli w czteroletnią podróż do stania się mistrzami Europy i mistrzami świata.
Podobny entuzjazm do umiejętności Lallany przejawiał Gareth Southgate, który chciał zrobić z niego głównego gracza środka pomocy, ale plan ten zaprzepaściły kontuzje zawodnika. Były one głównym powodem frustracji w ostatnich latach.
Pomimo tych problemów Klopp nieustannie wystawiał Lallanę, kiedy ten był zdrowy i zdolny do gry i dlatego właśnie będzie rozczarowany odejściem tego zawodnika, co w tej chwili wydaje się nieuniknione.
W międzyczasie Lallana będzie dalej wypełniał swoją rolę, kiedy Liverpool zmierzy się z kolejnymi wyzwaniami napiętego terminarza - w czwartek zagrają z Shefield United, a trzy dni później z Evertonem w trzeciej rundzie FA Cup.
Pomimo trzynastu punktów przewagi na szczycie tabeli na Anfield najbardziej popularnym stwierdzeniem jest obecnie: "To jeszcze nie koniec".
Ostatnio przypomniał o tym Virgil van Dijk.
W rzeczywistości Liverpool musi wygrać 14 z pozostałych 19 spotkań ligowych, by po 30 latach zagwarantować sobie tytuł mistrzowski. Zakłada to, że pozostali rywale wygrają wszystkie swoje spotkania.
To wciąż ogromne wyzwanie z perspektywy połowy sezonu.
- W poprzednim sezonie widzieliśmy, że wszystko jest możliwe. Teraz po prostu koncentrujemy się na następnym spotkaniu, a na koniec zobaczymy, jakie jest rozstrzygnięcie. Mam nadzieję, że będzie ono na naszą korzyść - powiedział Van Dijk.
Defensor uważa, że przegrana niewielką liczbą punktów z Manchesterem City w poprzednim sezonie jest siłą napędową dla piłkarzy.
- Byliśmy blisko. Niestety, City było trochę lepsze, ale to wyzwoliło w nas pragnienie, by jeszcze mocniej spróbować w tym roku. Jesteśmy na półmetku i chcemy zakończyć ten sezon z przytupem.
Chris Bascombe
Komentarze (47)
Ostatni świetny mecz miał z Norwich wygrany 5:4 na Carrow Road ponad 3 lata temu.
Kontuzje, kolejne sukcesy Kloppa, wyciągnięcie drużyny do poziomu, na którym się znajduje złożyły się na to, że na obecną drużynę Liverpoolu Lallana jest trochę za krótki. Niemniej bardzo lubię tego piłkarza i pamiętam, jak grał i jak ważną postacią był, kiedy byliśmy na początku wygrzebywania się z dołka.
Kiedy tu przychodził był naprawdę dobry, potem te kontuzje po których nie wrócił już na ten poziom, mimo wszystko solidny grajek. To że ma 31 lat nie czyni go starym, a to że zarabia 5 baniek nie czyni go darmozjadem.
Powodzenia Adam, YNWA
Ale to że jest słaby to powinien już dawno być poza klubem
Dzięki Bogu są jeszcze tacy ludzie jak Ty :) wszystkiego Dobrego w Nowym Roku dla wszyskich czerwonych!
Do czasu kontuzj niemali zawsze byl w 11
Wszyscy się zgadzają, że czas Lallany na Anfield się skończył i należy go zastąpić kimś nowym (lepszym), dlatego że drużyna Kloppa staje się coraz lepsza i musi się wzmacniać.
Z czym część osób tutaj się nie zgadza to wyzwiska w stronę zawodnika Liverpoolu i przesadzona krytyka jego gry. Można będąc kibicem krytycznie wypowiadać się na temat czyjejś gry, ale na pewno nie wyzywać piłkarza, 'bo nie gra już na poziomie obecnego Liverpoolu'. No nie gra, trzeba podziękować za kilka lat gry dla nas i się pożegnać, po co chamskie teksty w jego kierunku?
Czy ja napisałem, że on jest wybitnym zawodnikiem? Kto Ci w ogóle powiedział, że on ma zarabiać 200 tys tygodniowo? Tj rzetelny, kreatywny, walczący i niesamowicie uzdolniony techniczny grajek. Wybitny tj Firmino. A co do tych grajków których wymieniłeś to chyba Sturridgea przez pomyłkę postawiłeś w jednej grupie z Borinim czy Lambertem chociażby? Czy już zapomniałeś ile dla nas bramek zdobył?
Lallana pełnił ważną rolę w zespole Kloppa jak każdy zawodnik ktorego wystawil do składu i pełnił ją bardzo dobrze. ( kto oglada ten wie).
Kazdy zawodnik umie wykorzystac swoj czas i wystarczy spojrzec ilu graczy zdobylo bramki i asystowalo tylko w premier leauge tylko w tym sezonie jak choćby właśnie bramka Lallany z MU. Jurgen zlozyl maszyne o nazwie lfc i Lallana jest jej trybem.
Dlatego Klopp chce go zatrzymać bo włożył swoj trud w ta maszyne.
A jeśli chodzi o jego odejście, to mimo tego, że odejdzie za darmo, to jednak zwalnia tygodniówkę dla innego gracza, a to też nie jest bez znaczenia, bo nasz klub - nieograniczonego budżetu przecież nie ma.
Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich kibiców LFC! YNWA
Co do Adama. Jego czas dobiegł końca w LFC. Tak to już jest. Miał super momenty i za nie trzeba mu dziękować. Powodzenia Adam.
YNWA
Nawet nie masz pojęcia jak mi ciebie nie jest żal.
P. S............................................
Mam nadzieję że to wystarczy mały..................
Nie pozdrawiam ciebie za h.j
Wstyd że Liverpool ma takich kibiców jak ty. Wstyd że admini nic nie robią z idiotami takimi jak ty. Jest to po prostu żenujące.