Klopp o zdrowiu Keïty
Liverpool musi zaczekać, aby ocenić jak poważny jest uraz odniesiony przez Naby'ego Keïte tuż przed wygranym 2:0 spotkaniu z Sheffield United. Jürgen Klopp zapowiedział już, że pomocnik nie zagra w weekend z Evertonem.
Keïta miał rozpocząć mecz przeciwko The Blades w pierwszym składzie, ale podczas rozgrzewki doznał urazu pachwiny i ostatecznie został zastąpiony przez Jamesa Milnera.
Sztab medyczny przeprowadzi teraz badania, aby ocenić jak poważna jest to kontuzja, ale Klopp już dzisiaj poinformował, że nie ma szans na występ Gwinejczyka w trzeciej rundzie FA Cup przeciwko Evertonowi.
- Nie wiem dokładnie co mu się stało, ale to była pachwina. Mogę jedynie powiedzieć, że nie zagra z Evertonem - powiedział menedżer.
- To sprawia, że mamy dostępnych 12 dorosłych zawodników oraz kilku młodych co nie jest w porządku, ale nie możemy nic z tym zrobić.
- Nie mam pojęcia jak do tego doszło. Wydaje mi się, że to był ostatni strzał podczas rozgrzewki, kiedy poczuł ból, a gdy przyszedł do szatni to już utykał.
- Każdy kto grał w piłkę doznał tego typu urazu, co nie jest przyjemne, tylko bolesne. Nie wiem jeszcze jak poważny jest to problem i jak długo go nie będzie. Na razie mogę tylko powiedzieć, że nie zagra w niedzielę.
Komentarze (19)
Kontuzjogenny jest sport, zawodnik podatny na kontuzje;)
Co do samej kontuzji, szkoda chłopaka. Generalnie w systemie Kloppa trzeba mieć końskie zdrowie, a niestety nie każdy je ma i dlatego niektóre jednostki tak często wypadają. Mimo wszystko nie tracę wiary w tego chłopaka.
Zgadzam się. Pomyłka.
@FanLFC25
Pozbycie się Keity to strzał w kolano. To nie jest w stylu Kloppa. Ings pechowiec pomimo kontuzji dostawał szanse od Bossa zanim odszedł na wypożyczenie do Soton. Trzeba wierzyć, że Naby w końcu wzmocni się fizycznie na tyle, aby stawić czoła trudnościom gry w PL i pod skrzydłami Kloppa.
Polecam wysłać CV do Liverpoolu bo się marnujesz chłopie
gramy 5 ligowych spotkan w ciagu tego miesiaca,potem jest 2tyg przerwy,do tego czasu juz wszyscy wroca,Matip,Lovren,Fabinho. Kupimy kogos do defensywy i co z nim zrobimy od lutego?
Sciagnelismy Philipsa bo w lutym to on bedzie spowrotem w Stuttgarcie.
W związku z kontuzjami podstawowych graczy aklimatyzacja Minamimo powinna przejść szybciej i niech się uczy podczas meczu, z ławki na kilka minut.
Sprowadziliśmy już Minamino i po to skróciliśmy wypożyczenie Phillipsowi, żeby od biedy mógł biegać na środku.
W najgorszym wypadku, gdy ktoś teraz wypadnie z linii obrony, to na boki obrony wskoczy Milner na lewą, albo prawą stronę, lub na samą prawą Hendo, bądź Gomez, a w najgorszym razie Neco Williams. Do środka obrony opcją jest Henderson, potem Phillips, a w najgorszym przypadku van den Berg. Jeśli Henderson lub Milner będą występować w jakimś spotkaniu/spotkaniach w linii obrony to i Adam Lallana dostanie więcej szans, jak i Minamino w linii pomocy. W ataku możemy aktualnie liczyć na Origiego, Lallanę, Minamino, czy Wijnalduma i Elliota.
Znamy kilka lat Kloppa i niektórzy powinni już dobrze wiedzieć, że zimą nie sprowadzamy nikogo, kto na dłuższą metę nam się nie przyda. Van Dijk to była konieczność, a Minamino to promocja, gdzie grzechem nie byłoby nie skorzystać z opcji tak niskiej klauzuli.
Wiadomo nikomu nie można bronić sobie spekulować i podniecać się plotkami ze źródeł z trzeciej ręki, ale na 99% można być pewnym, że okienko transferowe dla nas już się zamknęło. Fakt, mamy aktualnie długą listę kontuzjowanych, ale Ci piłkarze będą stopniowo wracać do zdrowia i znów będą stanowili o sile zespołu.
I nie nastawiajcie się, że Keitę Klopp postanowi sprzedać. Ba, wybijcie sobie to z głowy!
Trzeba pamietac o tym co powiedzial nasz trener na temat skladu ilosciowego naszej kadry-nie bedzie u nas 25 zawodnikow mogacych grac w "once de gala" bo zwyczajnie Klopp tego nie praktykuje.
Stad prosty wniosek:tyle dobrego dla LFC nasz Jorgus juz zrobil,ze chyba warto dalej ufac jego decyzjom.
A co do Keity-mi jest go tak po ludzku zal bo znow zaczynal sie rozkrecac i pokazywac przeblyski swojej klasy a tu masz babo placek-:(
Wydaje mi sie,ze nastepny sezon bedzie taki podsumowujacy jego droge w Liverpoolu:albo w koncu zaistnieje na stale albo trzeba bedzie chyba(niestety) pomyslec o rozstaniu.
Wierze jednak,ze w koncu na dluzej zadomowi sie na boisku.
Zalewsky:bardzo podobaja mi sie Twoje zapowiedzi spotkan-:)
Tak trzymaj!