LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1211

Klopp po meczu ze Sheffield


Jürgen Klopp przyznał, że jego drużyna pokazała wszystko co najlepsze ograniczając zagrożenie ze strony Sheffield i ostatecznie wygrywając 2:0 na Anfield.

Ekipa The Reds utrzymała swoje 13-punktowe prowadzenie na pozycji lidera Premier League, dzięki bramkom strzelonym przez Mohameda Salaha oraz Sadio Mané w czwartkowym starciu przeciwko Sheffield.

Egipcjanin otworzył wynik spotkania już w czwartej minucie spotkania, wykorzystując świetne podanie Robertsona. Senegalski napastnik podwyższył wynik meczu godzinę później.

Wygrana w początku nowego roku roku zwieńczyła niezwykłą passę drużyny prowadzonej przez Niemca - Liverpool przez rok nie został pokonany w starciu ligowym. Ostatni raz Liverpool przegrał 3 stycznia 2019 z Manchesterem City na Etihad.

Tymczasem my przedstawiamy Państwu przemyślenia Kloppa na temat starcia przeciwko Sheffield...

Ogólnie o meczu...

Cóż, to co zobaczyłem było bardzo dobrym meczem piłki nożnej. Zaprezentowaliśmy dokładnie to czego wymagał od nas przeciwnik, jakim był Sheffield. Nie sądzę, że zdarzyło im się grać wiele podobnych spotkań w 2019. I to było zadanie domowe, które chłopcy odrobili perfekcyjnie. Nie pozwolili im wykorzystać jakiejkolwiek okazji w meczu, co jest bardzo trudne między innymi na sposób, w jaki organizują swoją grę defensywną. Spisaliśmy się jednak świetnie. Celnie podawaliśmy, dobrze zaburzaliśmy ich formację. Nasze pozycjonowanie się było kapitalne. To w jaki sposób Sheffield tworzy akcje, znacznie utrudnia pressing. Starają się rozgrywać z pierwszej piłki, natychmiast szukając jednego ze swoich dwóch napastników. Myślę, że odpowiadaliśmy na to naprawdę nieźle. Nasz środek pola odegrał tutaj ważną rolę, zwłaszcza Hendo. Był niesamowity. Nie pozwalaliśmy im na swobodną grę do jakiejś 75, może 80 minuty, gdy nasze podania zaczęły się robić coraz bardziej niedbałe. Wtedy można było dostrzec, że oni wciąż walczą i szukają swojej okazji. Byliśmy jednak wystarczająco skupieni do samego końca i zasłużenie wygraliśmy ten mecz.

O roku bez porażki i perspektywie dalszego rozwoju...

Oczywiście mamy mnóstwo przestrzeni na rozwój i poprawę. Ważne jest to, że nie dbamy o to co mówią nagłówki, skupiamy się przede wszystkim na nas samych. Wciąż mamy wiele do poprawy i musimy się tego trzymać. Właściwie to między innymi w tym starciu dostrzegłem poprawę pewnych aspektów gry. W szatni nie mieliśmy za bardzo czasu na świętowanie. Powodów jest kilka, jednym z głównych jest fakt, że rozgrywamy wyjątkowo intensywny okres w sezonie i nikt nie ma ochoty na szczególną celebrację. Wszyscy jesteśmy najszczęśliwsi wtedy, gdy po ciężkim dniu znajdziemy się w łóżku. Każdy zawodnik wie, że aby stać się lepszy musi poprawić konkretną rzecz. Natomiast mecz ze Sheffield był po prostu bardzo dobry, zrobiliśmy swoje...

O planowanym składzie na mecz pucharowy przeciwko Evertonowi...

Nie mam zamiaru zdradzać w tym momencie moich planów Carlo Ancelottiemu. Mam w głowie parę opcji. Część decyzji podejmę samodzielnie, część będzie zależna od tego co powie dział medyczny. Oznacza to tyle, że na ten moment nie wiem nic na pewno. Myślę, że będzie najlepszym możliwym na tamten moment. Domyślam się, że Carlo nie dokona wielkich zmian. Wciąż nie mieli okazji wygrać na Anfield i myślę, że to będzie dla nich dodatkową motywacją. Będziemy jednak gotowi, wyjdziemy na ten mecz wypoczęci i to czego potrzebujemy to wsparcie naszych fanów. Mają jeden dzień dłużej na odpoczynek i przygotowania, naszą jedyną przewagą będzie to, że mecz rozegramy na Anfield. Potrzebujemy wsparcia od pierwszych minut spotkania. Mamy za sobą trudne spotkanie i musimy mieć pewność, że podejmiemy właściwe decyzje.

O formie Jordana Hendersona...

Na samym początku chciałbym wyrazić nadzieję, że pozostanie w takiej dyspozycji jak najdłużej. Spisuje się niesamowicie, naprawdę. To jak grał on oraz Gini, fantastyczna sprawa. To jest pewne. Każdy kto nie dostrzega jakości Jordana Hendersona... cóż, nie mogę pomóc takim ludziom. Czy Hendo jest zawodnikiem idealnym? Nie. Czy znam jakiegokolwiek zawodnika, który jest? Nie. Czy jest dla nas kluczowym zawodnikiem? Tak. Na początku, nie za bardzo podobała mu się rola klasycznej "szóstki", gdy zobaczył jak dobrze na tej pozycji spisuje się Fabinho. Dwa lub trzy tygodnie temu zapytałem go czy wciąż nie lubi grać na tej pozycji, a on się zaśmiał. Nie wiem jakie plany ma co do niego Gareth Southgate, ale ma sporo opcji.

Wszyscy wiemy, że w życiu niezwykle ważny jest nasz charakter oraz nastawienie. Przypadek Hendo jest szczególny. Mam jednak problem z wychwalaniem jednego zawodnika, ponieważ od razu ogarnia mnie poczucie, że należy oddać honory innym. W drużynie jest trzynastu dorosłych zawodników. Gdyby liczyć Nata Philipsa, który ma 22 lata ale nie występował w Premier League, to mamy ich czternastu. Musimy o to dbać. Niezależnie jaki skład wybiorę na niedzielny mecz w Pucharze Anglii, będę pewien, że ta ekipa zagra z pasją. Potrzebny jest nam każdy z osobna i każdy musi dać z siebie sto procent.

O Chrisie Wilderze oraz Sheffield United

Już kiedyś mówiłem, że nie mógłbym darzyć ich większym szacunkiem. I nawet, gdy mówię, że nigdy wcześniej nie słyszałem o Chrisie, to nie chciałbym, aby brzmiało to lekceważąco. Interesuje mnie co się dzieje w Championship ale nie mam czasu oglądać wszystkich spotkań. Chcę wiedzieć w jaki sposób się tam gra, jaka jest myśl taktyczna i tak dalej. Mam jednak okazję zobaczyć to zaledwie w jednym, może dwóch spotkaniach. To co widzę teraz jest niebywałe. Myślę, że zarówno dla mnie jak i dla Chrisa, niezwykle istotny jest fakt, że nie coś takiego jak perfekcja nie istnieje. On to wie, ja to wiem. Zagraliśmy dzisiaj dobry mecz, jego drużyna miała problemy. Tak bywa. Ani ja, ani Chris nie znamy idealnego systemu. Istnieje jedynie system, który zakłada to, aby wygrywać jak największą ilość spotkań. Doskonale go realizują. Mają drużynę pełną solidnych zawodników. Przed meczem dowiadywałem się skąd pochodzą. Przez długi czas grali w niższych ligach, a teraz wspólnie tworzą cudowną historię. Podziwiam to i szanuję.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (5)

dmn 03.01.2020 08:34 #
"Każdy kto nie dostrzega jakości Jordana Hendersona... cóż, nie mogę pomóc takim ludziom"
- ten cytat powinenem być tu gdzieś wyryty
Pabloitto 03.01.2020 08:44 #
Świetny mecz Hendo, czy gra na szóstce czy wyżej tak samo podoba mi się jego gra, a najbardziej serducho do walki i płuca do biegania, ale czasem pośle takie ciasteczko do przodu, że palce lizać, w tym sezonie parę pięknych podań zaliczył, nie zawsze wykorzystanych przez kolegów.
mayro78 03.01.2020 09:20 #
Muszę przyznać, że Hendo się wyrobił. Nie zachwyca techniką, ale pracowitością i odpornością na kontuzję. Haruje jak wół, robi się nam taki drugi Milner. Lepiej chyba mieć Jordana w składzie niż , delikatnego Nabiego.
RedFan1892 03.01.2020 10:59 #
Pabloitto

A nie każdy tutaj umi to docenić tylko krytykować go do nie dawna. Wiem że drugim Gerrardem nie będzie, ale serducho do walki ma i tak jak piszesz żelazne płuca. Hendo trzymaj się YNWA!!!
Jedi13 03.01.2020 11:25 #
Nie zapominajmy o Ginim. Ten gość wykonuje czarną robotę w każdym meczu. Mało kto zauważa jego wkład w zwycięstwa. Zastawia się jak Lewandowski, technicznie jest chyba najlepszy w Liverpoolu, tyra w obronie i przytrzymuje piłk na połowie rywala w ofensywie. Czasami też odda strzał. DIAMENT

Pozostałe aktualności

Quansah po meczu z West Hamem  (0)
28.04.2024 15:48, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Media po spotkaniu z West Hamem  (0)
28.04.2024 15:13, Fsobczynski, thisisanfield.com
Redknapp: Czas Salaha w klubie dobiega końca  (5)
28.04.2024 10:40, Ad9am_, Sky Sports
Salah odmawia wywiadu i zaskakuje w mediach  (45)
27.04.2024 20:44, BarryAllen, Liverpool Echo
Moyes po remisie na London Stadium  (0)
27.04.2024 18:03, Wiktoria18, whufc.com
Reakcja Kloppa po remisie z West Hamem  (7)
27.04.2024 17:36, Bartolino, liverpoolfc.com
Gakpo: Nie takiego wyniku oczekiwaliśmy  (3)
27.04.2024 16:33, Loku64, Liverpoolfc.com
Statystyki  (1)
27.04.2024 16:19, Zalewsky, SofaScore