Ancelotti mógł prowadzić Liverpool
Carlo Ancelotti zdradził, że w 2015 roku przegrał wyścig o posadę menedżera Liverpoolu z Jürgenem Kloppem. Włoch przyznał jednak, że właściciele klubu podjęli dobrą decyzję, zatrudniając niemieckiego menedżera.
Po tym, jak Brendan Rodgers został zwolniony w październiku 2015 roku, Ancelotti prowadził rozmowy na temat zastąpienia go na stanowisku menedżera Liverpoolu, zanim klub podjął decyzję o zatrudnieniu Kloppa.
Dwa miesiące później podano do wiadomości, że Ancelotti zastąpi Pepa Guardiolę w Bayernie Monachium po zakończeniu sezonu 2015/2016.
- Rozmawiałem z właścicielem klubu po tym, jak opuściłem Real Madryt – mówił Ancelotti.
- Szukali nowego menedżera, jednak myślę, że podjęli wówczas dobrą decyzję, co do zatrudnienia Jürgena. On wykonuje fantastyczną robotę w Liverpoolu, więc to był dobry ruch.
Ancelotti jest jedynym menedżerem, który zdołał w trwającym sezonie pokonać zespół Kloppa. Włoch poprowadził Napoli do zwycięstwa 2:0 we wrześniowym meczu Ligi Mistrzów z obrońcami tytułu. Jego zespół pokonał Liverpool także w poprzednim sezonie, osiągając jednocześnie wynik remisowy na Anfield.
Niemniej jednak, pomimo niedawnych sukcesów w meczach z The Reds, Ancelotti zdaje sobie sprawę z tego, że jego Everton będzie musiał zaprezentować się „perfekcyjnie” w niedzielnym meczu FA Cup, jeśli chce wygrać na Anfield po raz pierwszy od 1999 roku.
- Jürgen jest moim przyjacielem, mamy dobre relacje. Miałem to szczęście pokonać go również w zeszłym sezonie, choć to oni zwyciężyli później w całych rozgrywkach – mówił menedżer Evertonu.
- W Napoli było tak samo, byliśmy w stanie świetnie się zaprezentować, ponieważ by pokonać Liverpool musisz prezentować się świetnie – dobry występ nie wystarczy.
- Wszystko musi być perfekcyjne. Trzeba włożyć dużo pracy, poświęcenia, pokazać intensywność – by ich pokonać trzeba zagrać kompletny mecz.
- Nie możesz bronić się przez 90 minut, my tego nie chcemy. Chcemy móc grać naszą piłkę.
Mimo że Klopp i Ancelotti rywalizują na boisku, poza nim cieszą się dobrymi stosunkami – Klopp w piątek zażartował nawet, że zaprosiłby Włocha na domówkę, skoro teraz obydwaj mieszkają w Liverpoolu.
Ancelotti ma bardzo bogate CV – m.in. wygrał trzykrotnie Ligę Mistrzów, będąc menedżerem Milanu i Realu Madryt. Klopp jest przekonany, że przekonanie włoskiego menedżera do przyjścia na Goodison Park jest dużym wyczynem.
- Carlo Ancelotti jest jednym z najmądrzejszych ludzi, jakich kiedykolwiek poznałem. On nie wziąłby tej pracy, gdyby nie miał dobrego składu, czy przekonania o tym, że Everton posiada dobry skład – mówił Klopp.
- Everton dysponuje bardzo dobrym składem. W ostatnich kilku latach dokonali wielu inwestycji na rynku transferowym.
- To nie wypaliło z jakiegoś powodu, ale połączenie dobrego menedżera z dobrym składem może tylko pomóc w futbolu.
Komentarze (10)
Maj 2016 - United rozstaje się z van Gaalem i sięga po bezrobotnego od roku Jurgena Kloppa.
Piękna, nigdy nie napisana historia :)
Przez Ciebie będę miał koszmary :(
Z cyklu "milimetry od katastrofy".
Będzie teraz ciężej z Evertonem.
A Jurgen u nas nie ukręcił? Nosz kur**, mieliśmy Balotelliego wtedy.
@Mitchell
Nie ujmując Ancelottiemu to straszna historia.
Bardzo szanuję Włocha, ale Jurgen jest osobą, którą uwielbia każdy. Nawet jeśli nie jest fanem LFC.