Najlepsza „11” dekady – wideo

urywa na końcu :(

Z carragherem to pomylili dekady. Prędzej Agger

u mnie idealnie, ale jednak nie suarez tylko bobby, sto razy bardziej

Aklerua chyba się z Tobą nie zgodzę mimo że uwielbiam Bobbiego. Firmino jest częścią genialnego trio jednak Suarez czasem w pojedynkę ciągnął nas za uszy w czasach gdy Liverpool walczył o pierwsza czwórkę a nie o mistrzostwo. Dlatego mimo wszystsko wybór Urugwajczyka moim zdaniem słuszny

Podsumowując:
Alisson
Trent, Carra, Virgil, Robbo
Gerrard, Hendo, Coutinho
Salah, Suarez, Sadio

Mam wrażenie, że na 10 potyczek z obecną 11-stką ten skład wygrałby może 2-3 spotkania.

Jak by takie dziki teraz razem biegał to już by nikt Nas nie pokonał

O czym ty Mitchell mówisz przecież ten skład to w większości obecni gracze plus 3 wybitnych zawodników Gerrard Suarez i Coutinho (możecie go nie lubić ale graczem był mega gdy był na Anfield)

Jak ktoś uważa że Firmino należy się to miejsce bardziej niż Suarezowi, to albo ma krótką pamięć, albo jest kibicem naszego klubu od niedawna. Przecież Suarez "był" zwyczajnym kilerem, a w pewnym okresie stał się jednoosobową formacją ofensywna odpowiadającą za wygrywanie meczów. To nie ten sam kaliber co Salah, który zmarnuje dwie setki żeby chwile potem strzelić bramkę z najmniej komfortowej pozycji. Wykorzystywał nawet sytuacje w których istniał cień szansy na trafienie. I to nieważne było obok kogo grał, bo wiele akcji wypracowywał sobie sam. Nie wiem czy muszę przypominać, ale dzięki temu gościowi prawie zdobyliśmy mistrza i jestem pewny że gdyby nie to cholerne zawieszenie na pewno by się to powiodło. Gdybyśmy dzisiaj mięli takiego gościa w składzie, to nie trzeba byłoby tworzyć 10-12 sytuacji bramkowych żeby strzelić bramkę. On po 3-6 sytuacji otwierałby wynik.

Carrę i Gerrarda na pewno umieściłbym w drużynie wszechczasów, jednak jeśli chodzi o minioną dekadę to dla mnie:
Alisson - Robertson, Agger, van Dijk, TAA - Mane, Coutinho, Henderson, Salah - Firmino, Suarez

Trochę ofensywnie, ale jest miejsce i dla Suareza i dla Bobby'ego :)

Najlepszy sklad dekady to:Stevie Carra plus obecny team.Jezeli chcemy skorzystac z innych nazwisk :Agger,Reina,Torres,Suarez nie sadze,zeby Coutinho na to zasluzyl.Chyba,ze latem powroci do nas za mniej niz polowe kaski.Dobry deal.pozdro YNWA

Nie rozumiem, czemu wszyscy robia podsumowanie dekady, skoro obecna konczy sie dopiero w tym roku.

Doskonale napisane przez VII. Z najwiekszym szacunkiem dla Firmino za to co robi ale Luis to dosłownie był jak jednoosobowa armia gracz ktorego zazdrosciły Liverpoolowi wszystkie kluby i kazdy chcial go mieć. Wiele oaob pewnie nawet nie pamieta jego meczow bo podejrzewam ze w tamtym okresie nie byli na bierzaco z LFC ja akurat pamietam i nawet powiem ze gdyby to odemnie zalezalo to wymienilbym kazdego z genialnej trojki co gra z przodu na Suareza z tamtych lat. Gracz ktory byl na innym poziomie od obecnych pilkarzy

Dokładnie. Gość potrafił minąć bramkarza jednym zwodem i wejść z piłką do bramki. Najbardziej zapamiętałem gola kiedy dwaj dobrze ustawieni obrońcy Norwich próbowali zagrodzić mu drogę do własnego pola karnego, a On z 40 jardów strzelił bramkarzowi za kaptur. Skoro chłop potrafił mijać obrońców jak pachołki i jednocześnie dokładnie analizować pozycję i ruchy bramkarza, to można powiedzieć że urodzony napadzior. Nie to żebym umniejszał naszym orłom, ale Suarez był taką kompilacją umiejętności naszej dzisiejszej trójki.

Nie pomijajcie Sturridga. Akurat w czasie wymiatania Suareza tworzyli kosmiczny duet, i obydwaj byli pierwszy s klasyfikacji króla strzelców.

Greg 7991

Pewnie ktos napisal na fejsie(osobiscie nie posiadam poniewaz nie jest mi on do niczego potrzebny)i teraz wiekszosc jak papugi powtarza.
Naturalnie,ze dekada konczy sie dopiero 31.12.2020!
Za to mamy koniec lat 10 a poczatek 20 i tak trzeba by to podsumowywac.

A co tej jedenastki to ja mam "problem" z Brazylijczykiem bedacym obecnie na wypozyczeniu w Bayernie.
Sportowo zasluzyl lecz jak dla mnie po tym cyrku,ktory odstawil przy przejsciu do Barcelony u mnie nie znalazlby sie w tym gronie.
I choc Luis tez ma swoje za uszami(poza sportowo) to jednak tak-:)

Kto wiec w linii pomocy......Milli-:) bo za to jaka postawe na boisku ale i poza nim prezentuje absolutnie moim zdaniem powinien w tej jedenastce sie znalezc.

Zbyt duzy wybor zeby upchnąć wszystkich w jednej jedenastce. Zdecydowanie latwiej by bylo, gdyby poszerzyć sklad o ławkę rezerwowych. Wtedy byloby miejsce dla Jamesa, Firo, Ginniego (osobiscie kapitalny zolnierz srodka), Kuyt (kolejny zolnierz zelazne pluca), Skrtel (pod koniec kariery u nas mial spadek formy, ale kto pamieta ten wie, ze łysol wkladal głowę tam, gdzie inny bal sie noge dostawic).
Strach pomyslec, co by bylo gdyby Jurgen mial ich wszystkich do dyspozycji........

Hehe czasy kiedy siedziało się ogladalo mecz LFC i myślało: "podajcie do Suareza, on już dalej coś wymyśli". Jemu grało się znacznie trudniej w tamtej drużynie niż chlopakom w teraźniejszej bo była zwyczajnie słabsza. Pozdrawiam wszystkich