LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1280

Wygasła klauzula z transferu Cou


Dobiega końca klauzula, którą po mistrzowsku do umowy wplótł Michael Edwards przy okazji transferu Philippe Coutinho do Barcelony. Liverpool jednak nie będzie się martwił. Od czasu tej umowy kontekst się zmienił, a Liverpool nie jest już etapem w karierze dla zawodników z elitarnym potencjałem, pisze Paul Gorst.

Wśród sukcesów święconych przez Michaela Edwardsa w Liverpoolu, pozostaje to jednym z jego najlepszych dokonań na rynku transferowym.

Kiedy dwa lata temu Edwards niechętnie wynegocjował sprzedaż Philippe'a Coutinho do Barcelony, przeprowadził ją na swoich warunkach.

Nie tylko upewnił się, że reprezentant Brazylii odejdzie za najwyższą jak dotąd opłatą dla brytyjskiego klubu, opiewającą na 142 miliony funtów. Edwards w umowie zawarł także klauzulę, aby utrzymać Barcelonę na dystans w najbliższej przyszłości.

Zgodnie z warunkami transferu Coutinho na Camp Nou, Barca byłaby zmuszona zapłacić dodatkowo 100 milionów euro (89 milionów funtów) premii za każdego innego piłkarza Liverpoolu, którego chcieli przed 2020 rokiem

Barcelona była niezadowolona z warunków wynegocjowanych przez dyrektora sportowego Liverpoolu, a umowa ta do tej pory skutecznie zakończyła zainteresowanie Barcy jakimkolwiek innym zawodnikiem drużyny The Reds.

Tylko Neymar i Kylian Mbappe przynieśli więcej pieniędzy dla klubu sprzedającego. Fani The Reds byli zaniepokojeni odejściem Coutinho, lecz astronomiczna opłata pozwoliła Liverpoolowi sprowadzić Virgila van Dijka za rekordową jak na obrońcę kwotę 75 milionów funtów, oraz bramkarza Alissona Beckera za 65 milionów funtów.

Niewielu jest takich, którzy wciąż twierdzą, że te transfery nie przyniosły korzyści Mistrzom Świata i Europy.

To jednak ta klauzula pozwoliła Jurgenowi Kloppowi budować, kształtować i formować swój zespół bez zagrożenia wykupienia któregoś z piłkarzy przez jeden z najbogatszych klubów w Europie. Skutecznie rozbroił Barcelonę na dwa lata, zmuszając ich do szukania gdzie indziej celów transferowych.

Od czasu tej umowy krajobraz się zmienił; Liverpool nie jest już szkółką dla piłkarzy z elitarnym potencjałem. Barca dowiedziała się o tym, kiedy w maju wyrzucono ich z Ligi Mistrzów na Anfield.

Powołanie w tym tygodniu nowego menedżera Katalończyków, Quique Setiena, prawdopodobnie przywróciło perspektywę szukania wzmocnień przez Hiszpanów w trakcie styczniowego okna transferowego.

Po dwóch latach spędzonych w Realu Betis, 61-latek zastąpił Ernesto Valverde na początku tego tygodnia i chociaż liderzy La Liga mogą rozglądać się na rynku już w styczniu, prawdopodobnie dopiero latem mocniej wejdą do gry.

Setien oczywiście będzie miał własne pomysły i z czasem przekaże cele swoim przełożonym. Zarząd Blaugrany z dużym prawdopodobieństwem poprze swojego trenera, dążąc do restrukturyzacji składu, który wciąż zależy w dużej mierze od starzejących się gwiazd, takich jak Sergi Busquets, Gerard Pique i Luis Suarez - z oczywistym wyjątkiem naprawdę niezrównanego Lionela Messiego.

Liverpool nie będzie jednak przejmował się przyszłymi planami Barcy – mimo, że klauzula Coutinho już wygasła.

Ponieważ ten wyjątkowy zapis został napisany przy transferze Coutinho, The Reds od tego czasu rozkwitli, wygrywając Ligę Mistrzów, Superpuchar i Klubowy Puchar Świata bez gwiazdy Selecao.

Z 14-punktową przewagą w Premier League, która daje im również duży margines błędu w dążeniu do zdobycia pierwszego tytułu w lidze od 30 lat, trudno oprzeć się wrażeniu, że Liverpool w 2020 roku może być najlepszym zespołem na świecie.

Nawet w klubie tak utytułowanym jak majestatyczna Barcelona, prawdopodobnie nie będą mieli zbyt dużych nadziei na ściągnięcie z Liverpoolu ich największych gwiazd.

Krótko mówiąc, dlaczego miałbyś teraz opuścić Anfield?

Wygaśnięcie warunków przeniesienia - premii 89 mln funtów przy transferze - pozwoli teraz Barcelonie powrócić do stołu negocjacyjnego, jeśli sobie tego życzą, ale jest mało prawdopodobne, aby ktokolwiek na Anfield był przyjaźnie nastawiony.

Jeśli wysłannicy Barcelony ponownie nawiążą kontakt z Edwardsem, rozmowy powinny być krótkie i ostre.

Zespół, który zbudował Klopp, nie osiągnął jeszcze końca swojej drogi; na pewno czeka na nich więcej trofeów.

Paul Gorst

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (24)

FanLFC25 16.01.2020 16:53 #
Barcelona to najwięksi frajerzy w historii piłki. Wydali 400mln na Dembele, Cou i Griezzmana i wszyscy 3 okazali się mega niewypałami :D
Magerlfc 16.01.2020 16:56 #
Pierdu pierdu takie trochę. W dzisiejszych czasach jak piłkarz chce odejść to odejdzie. A barca i real no niestety co by nie mówić, ale to są kierunki marzenie dla bardzo dużej liczby pilkarzy. Ja mam tylko nadzieję, że barca skupi się na Neymarze, real na Pogbie. Tylko te 2 zespoły są w stanie wyciągnąć od nas nasze gwiazdy. My też moglibyśmy kupić takiego Sancho, żeby pokazać, że chcemy być najlepsi wszędzie. Z taką ofensywą, siali byśmy spustoszenie naprawdę wszędzie. Tylko czy to jest możliwe?
FanLFC25 16.01.2020 17:14 #
Po co ktos chcialby przechodzic do Barcelony, ktora jest obecnie przynajmniej jedną półkę niżej niż LFC?
LiveTom 16.01.2020 17:17 #
Jak ktoś jest chory na DNA Barcelony to nic się poradzi, ale z czysto sportowego punktu widzenia to w tej chwili transfer z Liverpoolu do Barcelony nie ma sensu.
FanLFC25 16.01.2020 17:25 #
Jeśli Liverpool kogoś mógłby sprzedać do Barcelony, to Salaha ale musieliby wyłożyć chyba ze 170 mln funciaków :D
Wątpliwy 16.01.2020 18:25 #
Podobno Lallana chce odejść, dobry technicznie, doświadczony, akurat do Barcy. Chyba że za tani, to do Juventusu.
lfcproud23 16.01.2020 20:01 #
To są 'kierunki marzenie' tylko dlatego, że ludzie słyszą taki pogląd 20 razy na tydzień w telewizji i innych mediach, gdzie redakcje są pełne psychofanów tych gangsterskich klubów. W Polsce wśród dziennikarzy sportowych uwielbienie dla Barcelony jest tak wielkie, że nazywają ten klub 'Dumą Katalonii' podczas gdy nawet tamtejsi kibice tak nie mówią. Ci drudzy też kupili za łapówkę od FIFA miano najlepszego klubu XX wieku, bo akurat oni wygrali UCL w '98 i 2000 roku, po ponad 30 latach oczekiwania. Tylko ortodoksyjny osioł mając wyrobioną pozycję u nas chciałby odchodzić gdziekolwiek.
Aklerua 16.01.2020 20:03 #
ludzie jak myślicie jak wygramy tytuł to parada świętowanie będzie od razu mimo trwającego sezonu czy dopiero po sezonie
Zalewsky 16.01.2020 20:22 #
@aklerua
Po sezonie.
Aklerua 16.01.2020 20:43 #
ciekawe w której kolejce zdobędziemy tytuł obstawiam albo 11 albo 25 kwietnia i zastanawiam się na kiedy kupić bilet lotniczy, chce tam być kiedy będziemy wygrywać
Elwojtasso 16.01.2020 21:08 #
@Aklerua - nie bronię Ci myśleć, że juz wygraliśmy, ale jakoś sam nie mogę w to uwierzyć. Nie uwierzę dopóki nie będzie to matematycznie pewne. Stać się może dużo, a rywale są nie tak daleko za nami. Porażka z MC i Wolves i nagle robi się 7pkt. Dwa remisy na trudnych wyjazdach i juz 3 punkty. City jak pozuje krew to pociśnie serie zwycięstw.

Oczywiście, istnieje ogromna szansa. Pewnie to wygramy. Ale nic nie jest pewne. Przynajmniej dla mnie.

Jeden mecz na raz. Tego się trzymam.
Marcel 16.01.2020 21:13 #
czy liverpool ma także procent od sprzedaży Cou zawarty jako klauzula do kontraktu, w skład umowy miały wejśc także dodatkowe bonusy od rozegranych w Lidze Mistrzów meczy przez Phila i sytuacji gdy siegnałby po złotą piłkę
firo9 16.01.2020 21:43 #
@Elwojtasso, przy tych hipotetycznych porażkach zostaje 8 punktów, w dodatku mamy do rozegrania zaległe spotkanie z West Hamem :)
Aklerua 16.01.2020 22:43 #
Elwojtasso ja ciebie rozumiem i sam jestem mocno sceptyczny. Ale powiedz mi dlaczego mielibyśmy zacząć przegrywać seryjnie? Wyobrażasz sobie nas przegrywających 5 męczy a tyle możemy. Albo z ostatnich 17 spotkań 8 remisów. Nawet my tego nie spieprzymy. Tego nie da się już popsuć. A City też jeszcze straci
Magerlfc 17.01.2020 00:16 #
Lffproud23. Odnosiłes się niejako do mojego wpisu, wiec Ci odpisze. Dopóki nie ma formalnego zainteresowania każdy piłkarz jest spokojny. Ale co się dzieje, gdy Barcelona czy real faktycznie chcą kogoś? Jak zaczynają się poważne rozmowy to który piłkarz przejdzie obok tego obojętnie? Taki brazylijczyk, czy piłkarz z Afryki, na pewno będzie miał kisiel w gaciach. Jedynie co nas stawia w dobrej pozycji to obecności Edwardsa. Barca już wie, że z nami będą ciężkie negocjacje i działanie za naszymi plecami im nie pomoże. Z drugiej strony takie klauzule jak ta z Cou świadczą o tym, że klub zdaje sobie sprawę z problemów, jakie może przynieść zainteresowanie barcy czy realu.
everlast 17.01.2020 00:37 #
Kolejna sprawa to pogoda. Jak ktos jest przyzwyczajony do slonca to wybierze Hiszpanie a nie deszczowy Liverpool. A powiedzenie, ze Barca to gorszy klub niz my. To mam nadzieje ze tak za 5 lat kolejnych sukcesow bedziemy mogli powiedziec, a nie po 2 latach swietnej gry
adamne 17.01.2020 01:01 #
Gdyby brać pod uwagę tylko względy sportowe, to oczywiście nie ma powodu żeby ktoś chciał odejść z Liverpoolu. Ale realnie różne sprawy wchodzą w grę, pamiętajmy że to są młodzi ludzie i nie zawsze podejmują najbardziej racjonalne decyzje. Pogoda, język, otoczenie towarzyskie, więzy rodzinne wiele innych kwestii może wchodzić w grę. Trzeba wziąć pod uwagę że Liverpool to dziura w porównaniu z Barceloną, Madrytem czy nawet Londynem. Dlatego zawodnicy, którzy nie skupiają się tylko na grze w piłkę, stopniowo się wykruszają. Jurgen bierze to pod uwagę i takich sobie zawodników dobiera, tym którzy nie mają odpowiedniego charakteru pozwala odejść. Czy jeszcze tacy zostali? Przekonamy się, nie znamy motywacji graczy wystarczająco dobrze.
Względy sportowe też mogą skłonić do odejścia nawet z najlepszego klubu, np. jeśli ktoś ma za niską pozycję i za mało gra to może chcieć przejść gdzieś, gdzie będzie wyżej w hierarchii.
Szpieg 17.01.2020 05:37 #
Ale o czym Wy piszecie? Kto zapłaci 200mln za Mane czy 150 mln za Salaha? Jeśli nawet to zobaczcie w co można zainwestować takie pieniądze, a raczej kogo. Odszedł Cou przyszedł Becker i VVD - jeśli mają być takie wymiany i mamy patrzeć na kogoś kto robi takie miny jakie robił Cou zbolały gdy musiał ostatnie pół roku dla nas grać to ja dziękuję za takich grajków, niech sp... 150 czy 200 mln - proszę bardzo, teraz i tak dużo grajków marzy o dołączeniu do naszego zespołu więc nie ma problemu.
aro8 17.01.2020 09:41 #
Śweitna była ta klauzula. Przeczekaliśmy czas rozwoju i moglismy w spokoju dobić do miana "najlepsi". Teraz już nikt zbytnio nie bedzie myślał o przeprowadzce
lineker 17.01.2020 12:08 #
Elwojtasso widzę że myślisz tak samo jak arogancki kibic City, który pomimo tego że Liverpool już od dwóch lat jest klasową drużyną, to nadal tego nie potrafi docenić. Na sześćdziesiąt ostatnich meczów w lidze przegraliśmy jeden mecz, który zresztą został wydrukowany dla City przez ślepca z Manchesteru, który jakby nim nie był, wyrzuciłby Kompanego za profesjonalne wjechanie sankami w nogi Salaha. W której lidze sędzia gwiżdże drużynie ze swojego miasta? Jesteśmy mistrzami Europy i świata i przejdziemy się po tej lidze spacerkiem. Proponuję trochę bardziej docenić Liverpool, bo naprawdę na to zasługują. YNWA.
Elwojtasso 17.01.2020 22:02 #
@lineker objawem ogromnej arogancji jest stwierdzenie „czemu mielibyśmy przestać wygrywać?”. Każda seria kiedyś się kończy, a my nie będziemy wygrywać w nieskończoność. Tak samo jak City nie będzie zawsze wykręcać sezonów po 100 punktów.

W naszej grze są luki. Nie tracimy punktów bo oprócz ogromnych umiejętności i woli walki mamy farta. Przykład? Sam Tottenham miał w meczu na Anfield słupek (byłoby 0:2), a w Londynie setka Lo Celso. Kiedyś rywale zaczną trafiać a my przestaniemy. Oby jak najpóźniej.

Wierze w ten zespół i tego trenera. Wierzyłem tez w Brendana i jego zespół, a jak było każdy pamięta. Tam tez mogliśmy się zapytać sami siebie: czemu mielibyśmy przestać wygrywać? Kibice City tez mogło pytać czemu mielibyśmy przestać wygrywać po 33 mecze w sezonie
lineker 17.01.2020 23:50 #
Widzę że Ty wierzysz w ten zespół i trenera, ale dalej nie potrafisz docenić tego co właśnie Jurek tutaj zbudował. Jeśli Ty porównujesz obecną drużynę do drużyny Rodgersa, to właściwie nie mamy o czym rozmawiać. Oczywiście że możemy kiedyś przegrać czy zremisować jakiś mecz lub dwa, ale spójrz jakie ta drużyna wykręca liczby i uwierz mi że to nie jest kwestia szczęścia. Dwa razy z rzędu finał ligi mistrzów, drugi rok z rzędu najlepsza obrona w lidze, na sześćdziesiąt ostatnich meczów w lidze tylko jedna porażka, zresztą wcale nie zasłużona, a ten dalej wątpi w tych ludzi. Jurgen kiedyś powiedział że on naprawdę nic nie poradzi na to że ludzie nie dostrzegają tego że Henderson to jest bardzo dobry piłkarz, ja nic nie poradzę na to że Ty nadal nie dostrzegasz jak mocny jest dzisiejszy Liverpool.
Elwojtasso 18.01.2020 09:17 #
Nie do końca w tym rzecz. Po prostu nie chcę jeszcze uznawać, że juz wygraliśmy ligę. Z szacunku do rywali i dotychczasowych doświadczeń z naszych ligowych prawie mistrzowskich sezonów.

Henderson to dla mnie najbardziej niedoceniony przez fanów piłkarz i kapitan.
lineker 18.01.2020 12:07 #
Jak to mówią pokorne ciele dwie matki ssie. Ja wiem że dopóki piłka w grze to wszystko jest możliwe. Osobiście uważam że będziemy mistrzami już przed meczem z City u nich. Przez wiele długich lat cierpiałem z tym klubem, wreszcie przyszedł czas na radość i uwierz mi że przy całej mojej ułomności, jestem na tyle bystry żeby wiedzieć to już teraz, że w tym roku na pewno będziemy mistrzami. Pozdrawiam z zielonej wyspy, w tym kraju wszyscy żyją Premier League.

Pozostałe aktualności

Salah odmawia wywiadu i zaskakuje w mediach  (18)
27.04.2024 20:44, BarryAllen, Liverpool Echo
Moyes po remisie na London Stadium  (1)
27.04.2024 18:03, Wiktoria18, whufc.com
Reakcja Kloppa po remisie z West Hamem  (7)
27.04.2024 17:36, Bartolino, liverpoolfc.com
Gakpo: Nie takiego wyniku oczekiwaliśmy  (4)
27.04.2024 16:33, Loku64, Liverpoolfc.com
Statystyki  (2)
27.04.2024 16:19, Zalewsky, SofaScore
Skład na mecz z West Hamem  (119)
27.04.2024 12:39, Bajer_LFC98, własne
West Ham - Liverpool: Wieści kadrowe  (1)
27.04.2024 10:19, B9K, liverpoolfc.com