Klopp o czystych kontach
Seria sześciu kolejnych spotkań Premier League bez straty bramki nie jest wynikiem zmiany podejścia Liverpoolu. Jürgen Klopp wierzy, że jego zespół jest w stanie poprawić się w grze defensywnej. The Reds zanotowali dziewięć czystych kont w ostatnich jedenastu spotkaniach wliczając w to wszystkie rozgrywki.
Dla podkreślenia tych wyników - zespół Kloppa zakończył jedynie trzy mecze z czystym kontem w pierwszych 24 spotkaniach sezonu. Prowadzi to do pytań o czynnik, który miał wpływ na tak znaczącą poprawę.
- Nie, nigdy nie martwiliśmy się o brak czystych kont. Nie jest tak, że przed meczem głównym hasłem jakie krzyczymy jest 'czyste konto, czyste konto, czyste konto!'. To nie tak - powiedział Klopp.
- Nie chcesz tracić bramek ponieważ to sprawia, że zwycięstwo jest bardziej prawdopodobne, jednak żadna ze straconych bramek nie była taka sama. Nagle zaczęliśmy tracić bramki co wcześniej było bardzo rzadkie. Minimalny brak koncentracji, opóźnienie o dosłownie milisekundy i tracisz bramkę.
- Nie było wyraźnego wzorca, który byśmy widzieli i myśleli, że właśnie to musimy poprawić. To wszystko była kwestia koncentracji, chłopcy z każdą chwilą uczą się grać ze sobą, potrzebują trochę szczęścia w odpowiedniej chwili i bardzo dobrego bramkarza. Nie mielibyśmy czystych kont bez wybitnego bramkarza. To nie była wina Adriana kiedy grał, ponieważ jak dotąd wszystkie jego występy były dobre, naprawdę dobre.
- To kwestia przyzwyczajenia. Poznajesz pewne schematy, rozumiesz je coraz lepiej i jak powiedziałem wcześniej - potrzebujesz też szczęścia w odpowiednim momencie. Zarówno w życiu jak i futbolu - bez szczęścia jesteś bez szans. Myślę, że zwłaszcza zespół Wolverhampton miał kilka naprawdę dobrych okazji strzeleckich, Tottenham również. To nie była zasługa defensywy, finalnie chodziło o to jak wykańczali swoje akcje i jak bronił Alisson.
- Musimy być szczerzy w tej kwestii, nie broniliśmy perfekcyjnie w ostatnich sześciu spotkaniach. Mamy wielkie pole do poprawy i doskonale o tym wiemy.
Komentarze (0)