Boss na konferencji prasowej
Jürgen Klopp wyjaśnił przed czwartkowym starciem z Wolverhampton Wanderers dlaczego Liverpool nie zamierza już w tym miesiącu zmniejszać składu pierwszej drużyny. Podczas konferencji prasowej w Melwood menedżer został zapytany o przyszłość Xherdana Shaqiriego, starcie z Wolves oraz Alexa Oxlade-Chamberlaina.
O przyszłości Shaqiriego oraz o tym jak ważny może być w dalszej części sezonu
Przez większość grudnia i stycznia mieliśmy na ławce młodych zawodników - fantastycznych zawodników, ale jednak młodych. Jak w takiej sytuacji mielibyśmy myśleć o pozbyciu się jakiegoś piłkarza? Nie rozumiem tego. Nie chodzi tylko o Shaqa, ale praktycznie o każdego. Musimy mieć ich w zespole, aby zapewnić dobrą sytuację kadrową sobie, a nie innym zespołom. Być może gdyby ktoś nas zapytał o transfer - co do tej pory się nie wydarzyło, to jeśli byliby zdesperowani moglibyśmy się zastanowić, ale z naszej strony nie ma żadnych intencji do podejmowania takich kroków.
O tym jak trudne są mecze z Wolves
W tym roku Wolves są bardzo groźni, tak jak w poprzednim. Grają w podobnym systemie jak inne drużyny. To zależy trochę od tego jakim ustawieniem wychodzą - na trzech lub pięciu obrońców. Często to zmieniają, Coady ma różne zadania, a oni sprawiają, że boisko jest naprawdę duże, a przeciwnicy muszą dużo biegać. To zupełnie normalne i dobre, że mają taki styl gry. Mamy oczywiście swoje rozwiązania, ale musimy nad nimi pracować. Nie możesz grać przeciwko Wolves na 50 czy 60%, ponieważ nie masz wtedy żadnych szans. To spotkanie jest dla nas wyzwaniem.
O tym czy Alex Oxlade-Chamberlain był sfrustrowany po ostatnich spotkaniach
Ox jest w dobrej formie. Nie jest sfrustrowany swoją grą, on tylko tak wygląda. Pytałem go o to i powiedział mi, że wszystko jest w porządku. To normalne, że piłkarz chce grać przez 90 minut. Musimy wyciągać wnioski z własnych doświadczeń. Oxlade jest dla nas niesamowicie ważnym zawodnikiem, ale w każdym meczu są momenty, gdy piłkarze są już trochę zmęczeni, a potem pokazują się ponownie i tak dalej. Staram się analizować zawodników podczas meczu i ocenić w jakim stanie się znajdują w danym momencie, jeśli chodzi m.in o ich kondycję. Podejmuję decyzję, która czasami okazuje się strzałem w dziesiątkę, a czasami nie. Być może jeśli chodzi o Oxa to ostatnim razem trochę za wcześnie go ściągnąłem z boiska, ale został wcześniej kopnięty i trochę utykał. Jeśli coś takiego dzieje się pomocnikowi to zaczynasz bardziej szczegółowo przyglądać się sytuacji i gdy widzisz, że w kilku defensywnych sytuacjach nie ma go tam, gdzie być powinien to zaczynasz myśleć o tym, że ma to wpływ na mecz i należy dokonać zmiany. I to właśnie zrobiliśmy. Po spotkaniu nic go już nie bolało, a to bardzo dobra wiadomość. Przez większość czasu mieliśmy naprawdę bardzo dobre opcję na przeprowadzenie zmian, tak jak w tej sytuacji. Adam Lallana wszedł do składu i bardzo nam pomógł w ostatnich kilku meczach. Mamy wiele możliwości i tak długo jak będziemy je mieli, to będziemy robić zmiany.
Komentarze (0)