Robertson o wkładzie Hendersona
Andy Robertson podkreślił oszałamiającą formę Jordana Hendersona i uważa, że to kapitan prowadzi Liverpool naprzód w tym sezonie. Henderson po raz kolejny zanotował imponujący występ zdobywając przy tym tytuł dla najlepszego gracza czwartkowego spotkania przeciwko Wolverhampton.
Pomocnik na początku pierwszej połowy rozpoczął strzelanie na Molineux, a następnie w 84 minucie asystował przy trafieniu Roberto Firmino.
- Jak dla mnie Hendo w tym sezonie prezentuje inną klasę - powiedział Robertson dla Liverpoolfc.com po wygranym spotkaniu - Jest jednym z naszych najlepszych, jeżeli nie najlepszym piłkarzem w tym sezonie.
- Czasami, przez te wszystkie lata Henderson nie otrzymywał wyrazów uznania na które zasługiwał. Jednak gdy grasz i trenujesz z nim oraz widzisz jak działa poza boiskiem - dla niego to absolutna przyjemność aby być kapitanem tego zespołu.
- Teraz otrzymuje uznanie na które zasługuje, o to w tym wszystkim chodzi. Otrzymuje je za swoje występy. Dziś to po prostu streszcza osobę Jordana Hendersona: drogę którą przebył, sposób w jaki strzelił swoją bramkę i zanotował asystę.
- Nie miał sobie równych jeżeli chodzi o jego wszechstronną grę przez kilka ostatnich miesięcy i tak naprawdę to on prowadzi nas naprzód do miejsca w którym się obecnie znajdujemy.
Henderson przewodzi drużynie Liverpoolu, która znajduje się na szczycie Premier League z 16 punktami przewagi oraz jednym zaległym meczem w stosunku do Manchesteru City. Głodny zwycięstw zespół Jürgena Kloppa będąc na boisku nie zważa na to, zajmują się jedynie kolejnymi zwycięstwami, aby dostarczyć na Anfield jak najwięcej trofeów.
- Jesteśmy zespołem, który nie szuka wymówek, jesteśmy zespołem który sobie z tym radzi - podkreślił Robertson.
- Czy były jakieś spotkania w których byliśmy zmęczeni? Czy były takie w których występowaliśmy z kontuzją, bądź bólem? Oczywiście, że były. Jednak tak jak powiedziałem, idziemy po coś czego nigdy wcześniej nie udało się osiągnąć.
- Gramy dla klubu, dla którego gra jest fantastycznym doświadczeniem. Fani naprawdę się tym cieszą, my również więc dlaczego mielibyśmy nie robić tego pomimo bólu, czy innych przeciwności?
- Granica bólu lub zmęczenia, to jedynie przełamywanie własnych barier. Chodzi o to, aby dać z siebie wszystko zarówno dla trofeów jak i pozostałych kolegów z drużyny - właśnie to wszystko teraz robimy.
- Następnie odpoczywamy, czasami kuśtykamy przez kilka dni i wracamy aby zagrać ponownie. Mamy tutaj fantastyczną, uczciwą, ciężko pracującą każdego dnia grupę chłopaków - właśnie dlatego uzyskujemy takie wyniki jak obecnie.
Komentarze (5)
Hendo wzniósł się ostatnio na wyżyny swoich umiejętności i to jest po prostu piękne.
Stwierdził że dla Arsenalu taki zawodnik jak Henderson to marzenie...
Zawodnik który oddał by życie za klub w którym gra.. Prawdziwy kapitan... Nie zawsze poziom techniczny świadczy o wartości zawodników....
Ja odszczekuje.... Byłem wielkim krytykiem Hendersona. Przepraszam
Dziś największa krytyka z mojej strony spada na Salaha i Robertsona
Jesli będzie trzeba to przeproszę i odszczekam
Dla mnie 2 najsłabsze punkty LFC