Van Dijk po meczu z WHU
Virgil van Dijk wypowiedział się o Mohamedzie Salahu i o dumie w związku z noszeniem opaski kapitana the Reds po wygranym 3:2 meczu z West Ham United. To było 18 zwycięstwo ligowe z rzędu Liverpoolu co jest wyrównaniem dotychczasowego rekordu Manchesteru City.
Holender będący w tym meczu kapitanem był pełen podziwu wobec Mohameda Salaha. Nad the Reds wisiało widmo porażki, kiedy w 54. minucie Pablo Fornals strzelił gola na 2:1 dla Młotów, ale bramka Egipcjanina dała remis i nadzieję na końcowy triumf.
Salah zdobył już 19 goli we wszystkich rozgrywkach. Jeśli strzeli jeszcze jedną bramkę to będzie to jego trzeci sezon z rzędu z 20 bramkami na koncie. Ostatni raz takiego wyczynu dokonał Michael Owen w 2003 roku.
- Myślę, że przez wszystkie sezony tu spędzone pokazał jak wielkim jest zawodnikiem i liczby za nim przemawiają - powiedział van Dijk od swoim koledze z zespołu.
- Jesteśmy szczęśliwi, że mamy go w zespole i to dla niego również bardzo ważne.
- Jest bardzo ważnym zawodnikiem składu, nie tylko z powodu strzelanych goli, ale także ze względu na pracę w defensywie, którą wykonuje.
Podczas absencji Jordana Hendersona i Jamesa Milnera to właśnie van Dijk był kapitanem, już po raz 11. w Liverpoolu. The Reds osiągnęli już 79 punktów i 4 zwycięstw brakuje im do zapewnienia sobie tytułu mistrza Anglii.
Dla Holendra opaska kapitańska nie powoduje żadnej dodatkowej presji, co było widać podczas wczorajszego meczu. Van Dijk emanował spokojem podczas kolejnego kroku w stronę pierwszego od 30 lat zwycięstwa Liverpoolu w lidze.
- Czy bycie kapitanem coś konkretnie zmienia? Nie. Tylko tyle, że mam na ramieniu opaskę - stwierdził van Dijk.
- Reszta pozostaje ta sama. Dopóki Henderson i Millie nie wrócą to mam nadzieję ją nosić nadal i będę z tego dumny.
- Najważniejsze to nie być zbyt nerwowym. Staramy się iść naprzód, grać swoją piłkę i stosować pressing.
- Przyjdzie moment, kiedy przeciwnik będzie miał kłopoty, gdy będziemy konsekwentnie robić te same rzeczy i w tym meczu było to widać.
- W drugiej połowie byli trochę lepsi niż w pierwszej, grali całkiem dobrze, ale zachowaliśmy spokój i to było najważniejsze.
- Oczywiście jesteśmy w dobrej sytuacji. Mam nadzieję, że to będzie dużo znaczyło pod koniec sezonu. Do tego czasu staramy się ciężko pracować i skupiać na każdym kolejnym meczu.
Van Dijk został też zapytany o to czy dwutygodniowa przerwa na początku miesiąca mogła wybić ich z rytmu, skąd wzięły się ich problemy w ostatnich meczach.
- Uważam, że powinniśmy wykorzystać tę przerwę jako przewagę - powiedział van Dijk.
- Każdy miał chwilę na odpoczynek, wykorzystaliśmy go i teraz jesteśmy gotowi na resztę sezonu.
- Jeśli szukacie minusów, proszę bardzo. My tylko chcemy wygrywać kolejne mecze. Wiemy, że każdy mecz będzie ciężki. Wiemy też, że gol strzelony przez Atletico to była ich jedyna sytuacja w tym meczu.
- To nawet nie było prawdziwe zagrożenie, ale strzelili gola i jeśli zostaje wynik 1:0 czy 2:0 to nie mamy nic do powiedzenia.
- Po prostu staramy się iść dalej naprzód, myśleć pozytywnie i zachować spokój. To najważniejsze - zakończył van Dijk.
Komentarze (0)