Werner czeka na ruch Liverpoolu
Timo Werner otrzymał propozycje dołączenia do Barcelony i Manchesteru United, lecz według The Athletic, napastnik czeka na ruch ze strony Liverpoolu. W umowie zawodnika znajduje się klauzula, która pozwoli mu opuścić RB Lipsk za 51 milionów funtów, jeśli piłkarz dogada się z nowym pracodawcą, a ten złoży oficjalną ofertę niemieckiemu zespołowi.
Silna pozycja Liverpoolu i Kloppa ma swoje odzwierciedlenie w obecnej, niezwykle spokojnej postawie w kwestii przyszłości Timo Wernera. Po zwycięstwie w poprzednim tygodniu z Tottenhamem w Lidze Mistrzów, zawodnik Lipska, który strzelił zwycięskiego gola powiedział, że z przyjemnością przeniósłby się na Anfield, gdyby otrzymał propozycję transferu.
- Obecnie są najlepszym zespołem na świecie i kiedy media łączą cię z możliwością transferu do takiego klubu, napawa cię ogromna duma - powiedział reprezentant Niemiec.
Jeśli Liverpool zdecyduje się, że Werner, który ma póki co na koncie 28 bramek w tym sezonie, będzie odpowiednim wzmocnieniem składu, klub w połowie marca rozpocznie negocjacje z Lipskiem.
W poprzednich latach właśnie w marcu the Reds rozpoczynali pozakulisowe rozmowy w sprawie ściągnięcia na Anfield Fabinho z Monaco, czy Alissona z Romy.
Klopp będzie miał spory ból głowy, jeżeli chodzi o ofensywne możliwości w kolejnym sezonie. Latem zostaną rozegrane Igrzyska Olimpijskie (22 lipca - 8 sierpnia). Z kolei zimą w Kamerunie zaplanowano Puchar Narodów Afryki (9 stycznia - 6 lutego).
Ponadto z Liverpool za kilkanaście tygodni opuści Adam Lallana, którego kontrakt wygasa. Xherdan Shaqiri dostanie wolną rękę w poszukiwaniu zespołu, który zapewni mu możliwość regularnego grania.
Transfer Wernera na Anfield w żadnym wypadku nie oznaczałby, że klub szykuje się latem do sprzedaży Sadio Mané, Mo Salaha, czy Roberto Firmino. Niemiecki napastnik przyszedłby do Liverpoolu jako kolejna ofensywna opcja.
Osoby, które śledzą karierę Wernera w Niemczech mówią, że to mieszanka talentu, cierpliwości i wytrwałości. Wydawało się, że Timo zeszłego lata trafi do Monachium, jednak rozczarował się postawą Bayernu, który w pewnym momencie zaczął zdecydowanie mocniej zabiegać o Leroya Sane z Manchesteru City. Piłkarz nabawił się jednak urazu i było zbyt późno, by wrócić do tematu Wernera. Mówi się, że napastnik był tak zdegustowany postawą Bayernu, iż poinstruował swoich przedstawicieli, by nawet nie zawracali mu w przyszłości głowy tematem transferu do Bawarii.
Simon Hughes i Raphael Honigstein
Komentarze (21)
- Werner (45%)
- Salah (32%)
- Mane (32%)
- Firmino (23%)
- Haaland (41%)
- Aguero (27%)
- Mbappe (30%)
- Neymar (26%)
- Lewandowski (43%)
Dlatego Klopp sprowadzi tego Pana, ale to nie jest nasz ostatni transfer. Dodatkowo Nike będzie naciskać i dołoży się do transfer gwiazdy z łyżwą na butach.
Bo kto da tyle ile dała np Barca za Coutinho?Za taką kwotę w lidze francuskiej albo włoskiej zbudujesz dobrą ekipę która poszczypie ligowych faworytów a nie kupisz jednego zblazowanego piłkarza.
Myśle to samo, jest za głośno o nim, a my nawet nie zrobiliśmy żadnego ruchu. Rzecz jasna prawdopodobnie, bo Edwarda może już działa od dawna. Jeżeli uda się za 51 mln to świetnie.
Gównoburza za 3, 2, 1....