Carra o Lovrenie i rewanżu z Atlético

Legenda Liverpoolu podzieliła się swoimi przemyśleniami po przegranym przez The Reds meczu z Watfordem w Premier League. Jamie Carragher uważa, że Dejan Lovren miał duży wpływ na grę Virgila van Dijka oraz Trenta Alexandera-Arnolda.

The Reds odnieśli na Vicarage Road swoją pierwszą ligową porażkę w tym sezonie, a Lovren został mocno skrytykowany za swój występ.

Po spotkaniu Jürgen Klopp bardzo bronił swojego zawodnika, jednak były obrońca The Reds, Jamie Carragher uważa, że Chorwat miał duży wpływ na grę całego zespołu.

- Wiele osób krytykowało fakt, że postawiono na Dejana Lovrena zamiast na Joëla Matipa - powiedział Carragher w rozmowie z Liverpool Echo.

- Myślę, że boss myślał o stałych fragmentach gry i zagrożeniu w powietrzu ze strony Watfordu, a Lovren potrafi się odnaleźć w takich sytuacjach.

- Nie mówię, że bym go wystawił, ale rozumiem skąd wzięła się ta decyzja.

- Lovren zagrał słabe spotkanie i myślę, że miał wpływ na wszystkich dookoła, więc Trent, albo Virgil także nie mogli zagrać na swoim najlepszym poziomie.

Carragher wyjaśnił również, że Liverpool nie będzie się przejmował porażką, ale Klopp z pewnością pomyśli o sposobie w jaki Watford pokonał jego zespół.

- Nie sądzę, żeby ktokolwiek się tego spodziewał - dodał Anglik.

- Sezon bez porażki byłby czymś niesamowitym, ale jest to bardzo trudne do osiągnięcia i dlatego kibice Arsenalu są teraz tak zadowoleni. Rozumiem to, ponieważ to coś bardzo wyjątkowego dla ich klubu.

- Zawsze było wiadomo, że będzie ciężko, ale dużym zmartwieniem nie jest wynik tego meczu tylko styl, który na pewno martwi Kloppa. Nie mam tutaj na myśli Premier League, ponieważ te rozgrywki są już wygrane, ale Ligę Mistrzów.

- W rewanżu Liverpool musi wrócić do swojej normalnej dyspozycji, ponieważ starcie z Atlético Madryt będzie bardzo ciężkie.

- Liverpool zaczął tracić bramki, jednak w tym spotkaniu musi zachować czyste konto jeśli chce przejść do następnej rundy. To jest obecne zmartwienie The Reds.