Keïta nie zagra z Chelsea
Jürgen Klopp ma nadzieję, że Naby Keïta będzie dostępny na weekendowe starcie z Bornemouth w Premier League. Gwinejczyk nie wystąpił w przegranym w sobotę meczu z Watfordem z powodu drobnego urazu biodra i nie zagra także we wtorek przeciwko Chelsea.
- To bardzo, bardzo drobny uraz biodra, ale wystarczająco poważny, aby wykluczyć go z gry. Naprawdę nie mogę powiedzieć więcej, ponieważ to jedyna informacja jaką dostałem od sztabu medycznego - odpowiedział Klopp na pytanie o zdrowie piłkarza grającego z numerem 8.
- On nie jest jeszcze gotowy, ale być może zagra w weekend. To nie jest poważny uraz, ale na razie wyklucza go z gry.
Komentarze (19)
Chlopak ma niewatpliwie wszystkie cechy aby byc wspanialym kreatorem gry ale co z tego skoro trapiace go kontuzje nie pozwalaja na udowadnianie tydzien w tydzien powyzszej tezy.
Na dzien dzisiejszy mamy w nim drugiego Stu czyli niestety prawie zadnego pozytku.
Zastanawiajace jest skad ta kontuzjogennosc sie u niego bierze?
Moze obciazenia treningowe u Jürgena sa zbyt duze dla niego albo cos z psychika a wiadomo,ze jak glowa" nie dziala" to i reszta ciala ma problem.
To na prawde smutne patrzec jak z bardzo dobrego gracza Keita zamienia sie w przyslowiowa "szklanke"-:(
Szczerze mowiac jeszcze tli sie we mnie odrobina nadziei,ze Gwinejczyk w koncu bedzie na dluzej zdrowy i zaprezentuje nam cala game swoich umiejetnosci lecz tak procentowo to oceniajac to jest to tak zaledwie 20%.
Obym sie mylil!
Moim zdaniem już nie odpali.
Kiedys pisalem, ze czas sie z tym panem pozegnac. Zwolnic karte płac na rzecz innego. Zero pozytku z chlopaka. Dwa miesiące u lekarza, zeby zagrac poltora spotkania....... I tak w kółko. Powinien brac kilogram APAPU przed kazdym treningiem na wzmocnienie organizmu, bo ewidentnie facet jest papierowy.
Co to bylby za pilkarz, gdyby przeszczepic mu silnie stąpające nogi od Ginniego?
Nic to. Bye bye panie Keita.
Odważne słowa o golu Keity z Atletico biorąc pod uwagę, że on pewnie do tego czasu zdąży się połamać 3 razy. Niestety największe rozczarowanie transferowe ostatnich lat.
Tworzy kontuzje
Widocznie najlepsi specjaliści od przygotowania fizycznego i najlepsza możliwa opieka medyczna to dla Pana piłkarza Keity zbyt mało. Stu długo broniło to, że każdy miał w pamięci co wyczyniał na boisku w wicemistrzowskim sezonie, Keita nie zdążył pokazać nic i nie zanosi się żeby miał pokazać cokolwiek.