Liverpool zwycięża z Bournemouth
Po dwóch porażkach z rzędu, Liverpoolczycy przełamali się na Anfield, pokonując 2:1 Bournemouth, czyniąc tym samym kolejny krok w kierunku zdobycia tytułu mistrza Anglii. Wszystkie gole padały w pierwszej połowie rywalizacji. Rezultat otworzył Wilson, lecz później the Reds odpowiedzieli za sprawą bramek Mohameda Salaha i Sadio Mané.
Komentarze (36)
- A bez zmian.
Fab bez Hendo jest cienki jak papier.
Moje obawy przed atletico są wciąż te same.
Czy można stwierdzić, że LFC jest gotowe na rewanż z Atletico? Ciężko powiedzieć, ale mam nadzieję, że fortuna się do nas uśmiechnie.
Cieszą trzy punkty i dyspozycja Milliego. On w głównej mierze przyczynił się do naszego "sukcesu".
Firmino bez formy, Alisson kontuzja - słabo to wyglada przed Atletico :(
Co to będzie z Atletico gdy trzeba będzie napierać rywali w drugiej połowie a wynik nadal będzie niekorzystny. Kto ma dać impuls z ławki? Lallana, Origi, Keita, Milner? Wygląda to naprawdę nędznie. Wszystkim ofensywnym piłkarzom brakuje minut.
Teraz najważniejsze to skupić się na LM.
Si.
Każda strata punktów przez City powoduje że my potrzebujemy mniej do mistrzostwa. A nie sądzę żeby wszystko wygrali do końca, mają CL i FA Cup jeszcze gdzie są realne szanse na trofea a liga już tylko iluzorycznie, więc skupiać się będą bardziej na innych rozgrywkach.
My za to nie będziemy odpuszczać, bo gramy już tylko w EPL i CL a jest jeszcze kilka rekordów które możemy pobić, np. punkty.
Rewanż moim zdaniem będzie cięższy niż z Barceloną, choć mniej bramek do odrobienia, Atletico potrafi cierpieć mając wynik, a teraz ma.
Nie zgadzam się jeśli chodzi o derby Manchesteru, nasze mistrzostwo nie jest zagrożone, a wolę muły poza LM
Cos czuje ze z Atletico bedziemy probowac strzalow z dystansu. Warto probowac bo mamy niezlych strzelcow. Bedzie problem ze znaalezieniem przestrzeni ale coz. Trzeba walczyc.
Bez faulu na Joe-panowie "arbitrzy"-WSTYD!
Dobrze,że Mo i Sadio z golem
Hero-Milli
3 wygrane od marzenia
Come on LFC!-:)