Były sędzia krytykuje decyzję VAR-u
Callum Wilson w kontrowersyjny sposób pomógł Bournemouth wyjść na prowadzenie w sobotnim spotkaniu przeciwko Liverpoolowi, jednak Peter Walton, były sędzia, który pracował w Premier League jest przekonany, że bramka ta nie powinna zostać uznana.
Wilson walczył o piłkę, która została zagrana górą i wydawało się, że Joe Gomez ma wszystko pod kontrolą, jednak napastnik Wisienek przewrócił obrońcę The Reds, a następnie rozpoczął akcję, która skończyła się bramką dla jego zespołu.
Sędzia liniowy nie uniósł chorągiewki, ale wydawało się, że niemal na pewno VAR zainterweniuje i nie uzna tej bramki.
Decyzja była jednak inna, a Liverpool musiał zmierzyć się z trudnym zadaniem odrabiania strat co ostatecznie im się udało dzięki trafieniom Mohameda Salaha i Sadio Mané.
Watson jest jednak pewny, że bramka nie powinna zostać zaliczona, a swoje zdanie argumentuje faktem, że Wilson popchnął Gomeza i spowodował jego upadek co jednoznacznie wskazuje, że jego intencją nie było przejęcie piłki.
- Wiemy, że granice VAR-u są jasne i oczywiste, ale w tym przypadku jest to atak na górną część ciała i brak zainteresowania piłką.
- Decyzja była zła. Według mnie to było jasne i oczywiste, że Wilson popchnął Gomeza i uniemożliwił mu kontrolowanie piłki, więc sytuacja ta powinna zostać oceniona jako faul.
Komentarze (9)
... ''co najmniej czerwo'' czytałeś co napisałeś? Jeśli czerwona jest najmniej to jaka jest następna kartka?. Jakiego koloru?. Już nawet nie wspominam że reszcie twojego komentarza. No troll.
Faul Mane był, żółta co najwyżej, zderzenia Salaha zwykłe zdarzenie boiskowe jakich podczas meczu wiele, wypominanie Milnerowi czegokolwiek jest po prostu śmieszne.
Bramka dla Wilków nieuznana słusznie, malarze na VAR to udowodnili, ile takich bramek nam nie uznali??
Hipokryzja hahaha!!!
Może jestem mało obiektywny, ale brakuje nam cwaniactwa, takich żenujących prób wymuszenia faulu (jak np Atletico), mało też fauli taktycznych, nie żebym pochwalał takie zachowania, ale w futbolu to jest jeden ze środków do osiągania przewagi.
Spalone natomiast mierzą skrupulatnie linijką.