Liga zawieszona do kwietnia

To jak to jest? W środę normalnie kibice mogli wejść na stadion i wszystko było ok a jak to niektórzy tutaj twierdzili "Anglicy jako jedyni na świecie zachowali rozsądek" xD a dwa dni później zawieszają ligę ...

Chyba wszyscy się tego spodziewali. Niestety raczej rozgrywki będą odwołane. To był piękny sen.

Już widzę jak 4 kwietnia do gry wracamy ...

Air i tu sie mylisz-4 kwietnia zagramy na 100%!
4 kwietnia...2021-:)

Pozostal nam humor,nawet czarny ale humor.

Liga może wrócić, może nie 4 kwietnia, ale jak okaże się, że liczba zachorowań spada albo się zatrzymała to może zaczną grać przy pustych trybunach.

Albo mam już tylko głupią nadzieję, że dogramy ten sezon do końca, co jest bardzo mało prawdopodobne niestety :(

Zajebiście 30 lat czekania, a potem dzieje się to...

Jeszcze ktoś ma wątpliwości który klub jest największym pechowcem na świecie? Poślizg Gerrarda, przegranie ligi o 1 punkt z rekordowym wynikiem rok temu, teraz jeb***y coranawirus. My tego mistrza po prostu nie wygramy.

Przede wszystkim tu chodzi o zdrowie piłkarzy i sztabu szkoleniowego. W środę jeszcze nie wyszło na jaw, że Artera ma wirusa, że Hudson Odoi ma wirusa, że piłkarze Evertonu mają wirusa. Decyzja została podjęcia w trybie pilnym z uwagi na bezpieczeństwo zespołów, by w ogóle miał kto grać.

Wczoraj władze PL opublikowały komunikat, że zgodnie z zaleceniami rządu grają dalej, bo nic wielkiego się nie dzieje. Po pięciu minutach pojawiło się oświadczenie Arsenalu, że Arteta zdiagnozowany z COVID-19, po kolejnych pięciu pierwotny komunikat ligi spadł i pojawił się nowy, że dziś się jednak zastanowią co dalej. Dość prawdopodobny wydaje się mimo wszystko scenariusz, że Euro zostanie przeniesione na za rok (w miejsce skasowanej Ligi Narodów), a rozgrywki ligowe będziemy dogrywać do późnego czerwca. Nie potrafię sobie wyobrazić, że wszystkie prawie ligi w Europie, mając za pasem 3/4 terminarza dojdą do wniosku, że jednak nic nie zaszło i od sierpnia gramy w takim samym zestawieniu jak w tym sezonie. Już szybciej jestem w stanie uwierzyć w zakończenie sezonu ze wszystkimi jego skutkami: tytułami, kwalifikacjami, spadkami i awansami. W przeciwnym razie Liverpool i Leeds powinny założyć odrębną ligę skrzywdzonych przez los.

To nie pech, to klątwa. A przy pustych trybunach grać możnaby już od teraz. Sportowo tytuł już zdobyliśmy, to nie 10. kolejka tylko 30., wszyscy to widzieli i negowanie tego to błazenada. W przyszłym sezonie w meczu z Chelsea będziemy śpiewać '6 European Cups, 19 leagues'.

Mam jakieś dziwne uczucie że jeśli sezon nie zostanie rozegrany do końca to cały sezon zostanie anulowany ponieważ city ma ciągle matematyczne szanse na tytuł. Niezależnie jak to się skończy i jakie zapadną decyzje jeśli sezon nie będzie mógł być dokończony to ktoś zostanie pokrzywdzony w mniejszym lub większym stopniu.

Osobiście nie wierzę we wznowienie rozgrywek. Szczyt zachorowań w Europie i na Wyspach Brytyjskich moim zdaniem dopiero przed nami. Nie można igrać z tym przeklętym wirusem i narażać zdrowia zawodników.

Nie mamy też żadnego wpływu na rozstrzygnięcia władz ligi. Nie mam pojęcia w tej chwili jakie będą ustalenia w sprawie bieżących rozgrywek. Niektóre możliwe do realizacji scenariusze przerażają mnie.

Wiem jednak jedno !!! Dla nas kibiców LFC ta drużyna jest drużyną mistrzowską i nikt i nic tego nie zmieni !!! Ten trener, Ci gracze, cały sztab szkoleniowy są dla mnie MISTRZAMI ANGLII w sezonie 2019/2020 !!! Jestem pewien, że wielu z Was myśli tak jak ja.

YNWA siostry i bracia !!! Ten klub nie poddaje się nigdy !!!

Ehh trzeba wierzyć, że wrócimy do gry tego 4 kwietnia bo inaczej.. nie będę kończył

@GrzegorzLFC trzymam Pana za słowo, nie chcę w razie czego być jedyny...

@lfcproud23 - puste trybuny to jedno. Ale Manchester City, Chelsea, Arsenal, Everton i Bournemouth już są pod kwarantanną. Jak mają grać? Albo mogą grać wszyscy albo nikt

Polecam snooker, panowie, gdyby co. :) Mój sport nr 2

Szkoda, że takie solidarystyczne myślenie nie ma miejsca kiedy pojedyncza drużyna jest zdekompletowana kontuzjami albo grypą.

@lfcproud23 w tym wypadku sytuacja jest zupełnie inna. To nie jest zwykła grypa i dotyka każdego. Myślę wręcz, że nikt z piłkarzy i sztabu szkoleniowego już nawet nie ma ochoty grać w obecnej sytuacji. Kibice też mają teraz inne zmartwienia na głowie.

Wygrać dwa następne mecze jeśli się odbędą i mamy mistrza

@redartur76 - w przypadku anulowania sezonu pokrzywdzonym będzie tylko Liverpool - inne kluby - patrząc na aktualna tabelę NICZEGO nie stracą

zarząd ligi ma teraz czas na przemyślenia, na to by wyważyć wszystkie za i przeciw - czy np. próbować dograć sezon w czerwcu-lipcu jak sytuacja się poprawi (o ile się poprawi, bo szczyt zachorowań jeszcze przed nami, EURO na 100 % bedzie odwołane i przełożone na 20221 rok), czy też wybrać inne rozwiązanie (tu możliwości jest wiele, od anulowania sezonu po zaliczenie po iluś tam kolejkach, albo jakies pośrednie - np. baraze w przypadku poszukania spadkowicza) - czas pokaże co i jak, na dziś nie ma co w ogóle o tym myśleć

pozdrawiam

@nevermore42147 straci też Leicester Ligę Mistrzów a zyska Tottenham

Myślę, że wszyscy do tego źle podchodzimy.
Jeśli uda się dograć sezon w kwietniu/maju/czerwcu będzie to znaczyło, że jest po epidemii, Liverpool zdobędzie zasłużonego mistrza, wszyscy będziemy szczęśliwi i radośni.
Jeśli się nie uda tego sezonu dograć do końca będ!ie to znaczyło mniej więcej tyle, że wirus dotyka w sposób tragiczny nas wszystkich. I nie chodzi mi o sport a o życie nasze i naszych bliskich.
Wtedy... czym jest sport wobec takich ludzkich tragedii?

Pozdrawiam, dbajcie o siebie, życzę wszystkim zdrowia i w sumie zdrowia i zdrowia i zdrowia...

A mistrzostwo wtedy samo przyjdzie.

Zdrowia!

Słyszałem że sezon ma się skończyć z takimi wynikami jakie są, ale nikt nie spadnie a awansują dodatkowo 2 drużyny w następnym sezonie spadnie 5 drużyn