Elliott musi czekać na nowy kontrakt
Harvey Elliott w sobotę skończy 17 lat, ale prawdopodobnie będzie musiał trochę poczekać na podpisanie swojego pierwszego profesjonalnego kontraktu przez co z pewnością nie będą to takie urodziny jakich oczekiwał młody Anglik.
W sobotę zamiast dużej imprezy piłkarz Liverpoolu będzie musiał ograniczyć się do spokojnego świętowania w swoim domu. Jednak ten weekend nie jest ważny tylko dla jego życia prywatnego, ponieważ w momencie ukończenia 17 roku życia, Elliott będzie mógł podpisać swój pierwszy profesjonalny kontrakt z The Reds.
Zawodnik w tym wieku może podpisać maksymalnie trzy letnią umówię, która pozwoli mu na kontynuowanie swojego rozwoju, ale z oczywistych powodów Elliott będzie musiał trochę poczekać na podpisanie kontraktu.
Jednak w klubie wszyscy są przekonani, aby podpisać z nim umowę biorąc pod uwagę wpływ jaki Elliott wywarł odkąd przeniósł się na Anfield z Fulham za kwotę, która wciąż jest nieznana i zostanie ustalona przez trybunał.
Niezależnie od kosztów najprawdopodobniej będzie to duża okazja, jeśli nastolatek będzie kontynuował swój rozwój. Kibice są pod wrażeniem Elliotta od momentu, gdy pojawił się on na boisku w towarzyskim meczu przedsezonowym przeciwko Napoli na Murrayfield w lipcu poprzedniego roku. Co ważniejsze zaimponował on również Jürgenowi Kloppowi i jego sztabowi szkoleniowemu, a także wszystkim trenerom w Mellwood i klubowej akademii.
- To było ogromne zaskoczenie, gdy pojawił się na pierwszych treningach - powiedział Pep Lijnders na początku tego sezonu.
- Niektórzy zawodnicy grają jakby mieli już 28 czy 29 lat. Harvey to piłkarz, który bardzo dużo widzi i potrafi przewidywać co wydarzy się na boisku.
Elliott nie tracił czasu i cały czas rósł w oczach trenerów. W sierpniu zdobył gola w swoim jedynym występie dla drużyny U-21 w meczu przeciwko Oldham Atheltic w ramach Football League Trophy, który zakończył się porażką młodych piłkarzy The Reds 3:2.
Zamiast grać w zespole U-18, Elliott został bardzo szybko przeniesiony do drużyny U-23, w której odgrywa ważną rolę. Anglik zadebiutował także w pierwszej drużynie w meczu Carabao Cup przeciwko MK Dons dzięki czemu stał się najmłodszym piłkarzem w historii Liverpoolu, który zagrał w meczu o stawkę. Następnie grał także w kolejnych meczach tych rozgrywek przeciwko Arsenalowi i Aston Villi.
W grudniu Elliott znalazł się w kadrze meczowej na finał Klubowych Mistrzostw Świata przeciwko Flamengo w Katarze co dało mu jego drugi tytuł w dorosłym futbolu, a następnie po raz pierwszy w barwach Liverpoolu pojawił się także na boisku w meczu Premier League w styczniowym spotkaniu z Sheffield United na Anfield.
Od tamtej pory młody Anglik trzy razy wystąpił w FA Cup co tylko podkreśla jego stały postęp. Elliott grał także w Młodzieżowej Lidze Mistrzów, a oprócz tego cały czas robi dobre wrażenie w klubowej akademii.
Rzeczywiście, widok drobnego młodego zawodnika mierzącego się z wysokim bramkarzem Benfiki, Leo Kokubu w przegranym meczu 1/8 Młodzieżowej Ligi Mistrzów podkreśla jego odwagę oraz praktyczne podejście, które ukształtowało jego dotychczasową karierę.
Obecna sytuacja zdrowotna na świecie mogła nieco przystopować karierę Elliotta, ale tak naprawdę ona się dopiero zaczyna. Prędzej czy później młody Anglik podpisze nowy kontrakt, który będzie kolejnym krokiem w karierze tego zawodnika.
Komentarze (0)