Heskey na temat Firmino
Były napastnik Liverpoolu, Emile Heskey wypowiedział się na temat braku bramek zdobywanych przez Roberto Firmino na Anfield. Anglik uważa, że brazylijski piłkarz nie musi się tym martwić, ponieważ odgrywa w zespole bardzo ważną rolę.
Zanim piłka nożna została zawieszona, reprezentant Brazylii zdobył osiem bramek w Premier League, ale żadna z nich nie padła na Anfield.
Hesky uważa, że Firmino nie musi się tym martwić, ponieważ ma duży wpływ na zespół i wykonuje on na boisku wiele innych ważnych zadań, które sprawiają, że drużyna Jürgena Kloppa tak dobrze ze sobą współpracuje.
28 latek zaliczył w tym sezonie także siedem asyst na poziomie ligowym, a w styczniowym meczu z Southampton na Anfield, który zakończył się zwycięstwem The Reds 4:0 zaliczył aż trzy ostatnie podania.
- Po prostu uważam, że dzięki niemu ich gra się klei i wszyscy dobrze współpracują - powiedział Heskey.
- Nie powinien się martwić tym, że to jego praca i koniecznie musi ją wykonać.
- Widzisz go, gdy się wraca i odbiera piłkę albo goni przeciwnika po całym lewym skrzydle. Potem możesz zobaczyć jak dostaje piłkę w okolicach pola karnego przeciwnika, utrzymuje się przy niej i szuka możliwości podania.
- On jest skupiony nie tylko na zdobywaniu bramek. Ma szeroki zakres zadań, które wykonuje na boisku.
- Jako napastnik widzę jak biega i jaką kreuje przestrzeń. Roberto potrafi wypracować sobie miejsce do gry tam, gdzie nikt inny nie jest w stanie.
- On tworzy sobie dużo przestrzeni, a jego pierwszy kontakt z piłką jest genialny, ponieważ od razu odciąga piłkę od obrońców dzięki czemu ma czas, aby się rozejrzeć i pomyśleć jak kontynuować akcję. Jest w tym naprawdę znakomity.
Komentarze (0)