LIV
Liverpool
Premier League
02.04.2025
21:00
EVE
Everton
 
Osób online 1573

TAA o szachach i pomocy Hendo


Trent Alexander-Arnold wyjaśnił jak jego miłość do szachów pomaga mu na boisku w grze dla drużyny Jürgena Kloppa. 21 latek zaliczył do tej pory 125 występów dla The Reds od momentu debiutu przeciwko Tottenhamowi w Carabao Cup w 2016 roku.

W zeszłym sezonie Liverpool wygrał Ligę Mistrzów, a w obecnej kampanii potrzebuje już tylko sześciu punktów, aby zapewnić sobie pierwsze mistrzostwo Anglii od 1990 roku.

Alexander-Arnold był także ważną postacią w wygranym przez The Reds Superpucharze Europy oraz w Klubowych Mistrzostwach Świata. Młody Anglik był jednym z kluczowych zawodników Liverpoolu w ostatnich dwóch latach i bardzo pomógł w odniesionych sukcesach. Oprócz tego może on także pochwalić się świetnymi liczbami, ponieważ od początku sezonu 18/19 zanotował już 24 asysty.

Alexander-Arnold, który jest jednym z faworytów do zdobycia nagrody Młodego Piłkarza Sezonu szczegółowo opisał jak jego zamiłowanie do szachów pozwoliło mu rozwinąć się na boisku.

- Możesz porównać piłkę nożną z szachami, ponieważ w obu tych dyscyplinach musisz zaplanować każdy następny ruch i przewidzieć co zrobi przeciwnik - powiedział Alexander-Arnold.

- Musisz przewidywać i wiedzieć co zrobić, gdy otrzymasz piłkę.

- Zanim dostanę piłkę to staram się pomyśleć jak będzie wyglądała cała akcja i gdzie mógłbym podać.

- Patrzę gdzie są napastnicy, a jeśli nie są gotowi, aby cofnąć się po piłkę to wiem, że muszę uspokoić grę.

- Jeśli jednak ich widzę to wiem, że jest to dla mnie jakaś opcja.

- Musisz jednak wiedzieć, że w piłce nożnej wszystko dzieje się bardzo szybko. Opuszczasz na chwilę głowę, a gdy ją podnosisz to wszystko może być już inne.

- Gdy trwa mecz to wszystkie te rzeczy przychodzą naturalnie i nie zastanawiasz się krok po kroku jak grać. Wszystko nagle zaczyna się w jednym momencie.

Urodzony w dzielnicy Liverpool West-Derby obrońca wyjaśnił także jaki wpływ podczas jego pierwszych dni w zespole miał Jordan Henderson. Alexander-Arnold powiedział, że to własnie kapitan zespołu pomógł mu mentalnie się przestawić z kibica na zawodnika, który jest w szatni na Anfield z zawodnikami, których powinien naśladować.

- W sezonie, w którym zostałem przesunięty do pierwszego zespołu nadal chodziłem na mecze jako kibic, więc ci piłkarze byli dla mnie wzorami do naśladowania - przyznał młody Anglik.

- Jednak, gdy jesteś już w szatni to nie możesz zachowywać się i myśleć jak kibic, ponieważ to są twoi koledzy z zespołu i musisz złapać z nimi kontakt.

- Hendo bardzo mi wtedy pomógł. Sprawił, że czułem się obecny w szatni i mogłem się swobodnie wypowiadać.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Sakho: Zawsze miałem szacunek do Kloppa  (0)
29.03.2025 17:53, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
FSG rozważa zakup Malagi  (18)
29.03.2025 16:09, BarryAllen, The Athletic
Salah pewnie zmierza po tytuł playmakera roku  (0)
29.03.2025 15:54, Bartolino, liverpoolfc.com
Premiera dziewiątego odcinka YNTA!  (7)
29.03.2025 15:48, Gall1892, własne
Ile w sumie Liverpool zapłaci za Núñeza?  (1)
29.03.2025 15:42, Mdk66, thisisanfield.com
Hamann: Virgil musi zostać  (1)
29.03.2025 12:13, Maja, liverpool.com
Czy Bradley jest w stanie zastąpić Trenta?  (6)
29.03.2025 11:54, B9K, thisisanfield.com