LIV
Liverpool
Champions League
17.09.2025
21:00
ATM
Atlético Madryt
 
Osób online 722

Gulacsi wspomina czas w Liverpoolu


Były golkiper Liverpoolu - Peter Gulacsi wyjaśnił, dlaczego jego zdaniem, nie udało mu się zrobić kariery na Anfield. Węgier był uznawany ja jeden z największych młodych talentów bramkarskich w Europie, kiedy Rafael Benitez sprowadził go z MTK Budapeszt w 2007 roku.

Piłkarz w 2013 roku trafił do Red Bull Salzburg, nie zaliczając żadnego oficjalnego występu w barwach Liverpoolu.

Od 2015 roku bramkarz reprezentuje barwy RB Lipsk, czołowego zespołu Bundesligi, który w obecnym sezonie dotarł do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Podobną ścieżką podążali wcześniej Sadio Mané i Naby Keïta.

29-letni Węgier zasugerował, czemu nie wszystko poszło po jego myśli na Wyspach.

- Trafiłem tam w wieku 17 lat i przez pierwsze 3 lata wszystko szło zgodnie z planem.

- Sztab szkoleniowy, Rafa Benitez, wszyscy naprawdę zwracali uwagę na mój ciągły rozwój. Planowali krok po kroku, jak osiągnę poziom pierwszej drużyny i stanę się później numerem jeden między słupkami bramki Liverpoolu.

- Niestety po odejściu Rafy w klubie nastąpiło wiele zmian na płaszczyźnie trenerskiej. Był Roy Hodgson, potem Kenny Dalglish i Brendan Rodgers.

- Wszyscy byli wspaniałymi menadżerami, lecz klub nie radził sobie w tamtych czasach najlepiej, więc skupili się na zdecydowanie innych priorytetach.

- Dla młodego piłkarza jak ja, nie była to łatwa sytuacja, lecz musiałem ją zaakceptować i po prostu zrozumieć.

- Wiedziałem, że potrzebuję zmiany, by dalej się rozwijać i realizować swoje sportowe założenia.

Gulacsi 51 razy pojawił się na ławce rezerwowych Liverpoolu, nigdy nie zaliczając oficjalnego debiutu. W Anglii był 4 razy wypożyczany i reprezentował barwy takich klubów jak: Hereford United, Tranmere Rovers i Hull City.

- Grałem na Anfield tylko raz w jubileuszowym meczu Stevena Gerrarda. Z jednej strony żałuję, że nie otrzymałem prawdziwej okazji w Liverpoolu. Patrząc na to z innej perspektywy, pewnie w innym przypadku nie trafiłbym do Salzburga, a później do Lipska.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę grać na najwyższym poziomie w barwach RB Lipsk - podsumował Węgier.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Zdjęcia z meczu z Burnley (0)
15.09.2025 14:55, AirCanada, liverpoolfc.com
Carragher stawia Isaka wyżej od Ekitike (1)
15.09.2025 14:16, BarryAllen, Liverpool Echo
Dlatego nie zdejmuje się Mohameda Salaha (4)
15.09.2025 13:54, Klika1892, The Athletic
Virgil o podwójnym zwycięstwie The Reds (0)
15.09.2025 13:46, GingerElf, liverpoolfc.com
Kerkez ma wsparcie Robertsona w Liverpoolu (1)
15.09.2025 10:50, MaksKon, Liverpool Echo
Wnioski po meczu z Burnley (0)
15.09.2025 08:15, Bartolino, The Athletic
Statystyki (3)
14.09.2025 23:22, AirCanada, Sky Sports