LIV
Liverpool
Champions League
17.09.2025
21:00
ATM
Atlético Madryt
 
Osób online 772

Flo o kłótni Gerrarda z Dioufem


Były zawodnik Liverpoolu Florent Sinama-Pongolle szczegółowo opowiedział o sytuacji, w której doszło do kłótni pomiędzy legendą klubu Stevenem Gerrardem i El-Hadji Dioufem, który okazał się transferowym niewypałem. Diouf na Anfield trafił w 2002 roku z Lens i podpisał trzyletni kontrakt, w swoim ostatnim sezonie został wypożyczony do Bolton Wanderers, do którego definitywnie przeszedł w 2005 roku.

Jego kariera na Anfield była nieustannie okraszona różnymi kontrowersjami, w ostatnich latach były napastnik również wypowiadał się o klubie niezbyt przychylnie.

Sinama-Pongolle opowiedział o spięciu pomiędzy Dioufem i Gerrardem, do którego doszło w przerwie towarzyskiego meczu w czasie przygotowań przedsezonowych.

Wynika z tego, że Diouf zirytował się, kiedy Gerrard próbował wyjaśnić mu, jak wysokich standardów oczekuje się od zawodnika Liverpoolu.

- To było w przerwie meczu w czasie zgrupowania przedsezonowego - powiedział Sinama-Pongolle w wywiadzie udzielonym za pośrednictwem Instagram Live.

- Doszło do kłótni pomiędzy Gerrardem i Dioufem. Byłem przerażony!

- Wyobrażasz sobie młodych zawodników obserwujących tę scenę i zastanawiających się, czy tak zachowują się profesjonaliści na tym poziomie?

- To było w czasie przerwy, w szatni. Stevie G powtarzał 'Musisz podawać, musisz podawać', a on [Diouf] bardzo się wkurzył.

- On nie mówił po angielsku. Jego angielski był beznadziejny. Wiesz co zrobił?

- Bardzo się nie lubili. Steven Gerrard podszedł i powiedział: 'Hej, Ty ch****'.

- Diouf nie był w stanie mu odpowiedzieć, więc podszedł do Gerarda Houlliera i rzucił: 'Powiedz mu, p****** *** *****'.

- Tamten z kolei spojrzał i powiedział: 'Nie jestem jego kolegą, zaraz go wyjaśnię'.

W swojej biografii opublikowanej w 2007 roku Gerrard szczerze wypowiedział się na temat Dioufa i tego, dlaczego nigdy nie był właściwym zawodnikiem dla Liverpoolu.

- Nie byłem największym fanem Dioufa - powiedział Gerrard.

- Przebywając w Melwood i na Anfield widziałem, którzy zawodnicy są głodni gry i mają Liverpool w swoich sercach. Dioufa z kolei interesował tylko on sam.

- Miał złe podejście. Miałem wrażenie, że nie zależy mu na tym, aby dać z siebie wszystko, aby pomóc Liverpoolowi wrócić na szczyt.

Od kiedy Diouf odszedł z klubu, kilkukrotnie zdarzyło mu się wypowiadać w negatywny sposób o klubie.

W wywiadzie w 2017 roku powiedział: - Nie mam problemu z Gerrardem.

- On jest silną osobowością, tak samo jak ja.

- Stevie G był bardzo dobrym piłkarzem. Ludzie w Liverpoolu go kochają, ale tak naprawdę nigdy nie zdobył niczego ze swoją reprezentacją.

- Ja jestem Panem El Hadji Dioufem, Panem Senegalem, on z kolei jest Panem Liverpoolem, ale Senegal jest większy od Liverpoolu i on musi o tym pamiętać.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Zyska 24.04.2020 13:46 #
Ale Liverpool rozjebałby Senegal i Pan musi o tym pamiętać!
Piotrek1978 24.04.2020 16:01 #
Diouf 21 lat, Gerard 22... Ten drugi zachowywał się jakby 100 lat grał w LFC i wszystko wiedział najlepiej, a ten pierwszy obrażał się za byle co.

Pozostałe aktualności

Kerkez ma wsparcie Robertsona w Liverpoolu (1)
15.09.2025 10:50, MaksKon, Liverpool Echo
Wnioski po meczu z Burnley (0)
15.09.2025 08:15, Bartolino, The Athletic
Statystyki (2)
14.09.2025 23:22, AirCanada, Sky Sports
Parker po meczu z Liverpoolem (11)
14.09.2025 22:50, FroncQ, burnleyfootballclub.com
Kontuzje w Atlético przed meczem z LM (3)
14.09.2025 21:56, Olastank, Liverpool Echo
Salah: Nie poddajemy się (0)
14.09.2025 21:29, Klika1892, liverpoolfc.com
Slot o meczu z Burnley, zmianach i Isaku (1)
14.09.2025 20:57, Armani87, liverpoolfc.com