Jakie pozycje trzeba wzmocnić latem?
Liverpool powinien wykorzystać zbliżające się okienko transferowe, aby dodać jeszcze więcej jakości do swojego składu. Jürgen Klopp z pewnością będzie chciał wykorzystać okazję do wzmocnienia zespołu i uzupełnienia brakujących elementów.
Obecna drużyna Liverpoolu jest budowana od momentu przyjścia Niemca w październiku 2015 roku i przeszła drogę od kwalifikacji do Ligi Mistrzów, do zwycięstwa w tych rozgrywkach oraz zdobycia Klubowego Mistrzostwa Świata.
Liverpool był bardzo spokojny podczas zeszłorocznego okienka transferowego, a Adrián był jedynym zawodnikiem, który wzmocnił kadrę pierwszego zespołu po odejściu Simona Mignoleta. Oprócz niego w zespole pojawili się jeszcze Harvey Elliott oraz Sepp van den Berg, którzy dołączyli do drużyny U-23, a zimą na Anfield zawitał Takumi Minamino.
Zastanówmy się jednak jakie pozycje powinien wzmocnić tego lata Jürgan Klopp, aby Liverpool był jeszcze bardziej jakościowym zespołem.
Lewa obrona
Andrew Robertson stał się pierwszym wyborem na pozycji lewego obrońcy w Liverpoolu od momentu przybycia z Hull City w 2017 roku i jest obecnie jednym z najlepszych zawodników na świecie na lewej stronie defensywy. Jednak problem pojawia się w momencie, gdy Szkot musi opuścić spotkanie z powodu rotacji lub urazu i nie ma dla niego prawdziwego zastępstwa.
James Milner to zawodnik, który regularnie w razie potrzeby dobrze spisywał się lewej obronie, szczególnie w drugiej połowie historycznego meczu w półfinale Ligi Mistrzów z Barceloną, który zakończył się zwycięstwem The Reds 4:0. Nie jest jednak tajemnicą, że Anglik lepiej czuje się w środku pola, a sprowadzenie zawodnika, który pogodziłby się z rolą zmiennika Robertsona na pewno byłoby sporym wzmocnieniem.
Liverpool ma także młodych zawodników, którzy w razie potrzeby mogą zostać przesunięci do pierwszego zespołu, a w szczególności Yasser Larouci oraz Adam Lewis, którzy mają już za sobą debiut w drużynie z Merseyside.
Środek pomocy
Pomocnicy Liverpoolu byli często nieco niesprawiedliwie krytykowani za brak kreatywności i nie zdobywanie bramek. Gini Wijnaldum, Fabinho oraz Alex Oxlade-Chamberlain dobrze radzili sobie w środku pola obok kapitana zespołu Jordana Hendersona, podczas gdy Naby Keïta jeszcze nie wywalczył sobie stałego miejsca w pierwszym składzie. Adam Lallana także zaliczył kilka występów, podobnie jak wicekapitan drużyny James Milner, który zagrał wiele spotkań na preferowanej przez siebie pozycji pomocnika.
Wspomnieni wyżej zawodnicy zdobyli w tym sezonie łącznie 20 bramek we wszystkich rozgrywkach, więc dyskusje na temat braku kreatywności nie mają już raczej większego sensu. Jednak biorąc pod uwagę, że kontrakt Lallany wygasa wraz z końcem sezonu możemy przypuszczać, że Klopp będzie chciał poszukać zawodnika, który doda trochę jakości, energii i zapewni kilka bramek.
Napastnik
Wiele mówi się o tym, że Liverpool będzie chciał latem sprowadzić napastnika, a najczęściej łączonym z The Reds piłkarzem jest zawodnik RB Lipsk, Timo Werner. Zanim wszystkie rozgrywki zostały zawieszone z powodu epidemii koronawirusa, Niemiec zdobył 27 bramek w 36 występach we wszystkich rozgrywkach.
Roberto Firmino cały czas jest numerem jeden na pozycji napastnika, podczas gdy Divock Orgi przeszedł niesamowitą drogę i w ciągu ostatnich 18 miesięcy stał się bohaterem Liverpoolu i pierwszym zmiennikiem dla Brazylijczyka. Należy jednak pamiętać, że Firmino, a także Sadio Mané i Mohamed Salah zbliżają się do 30 roku życia, więc z pewnością Liverpool zyskałby na dodaniu świeżości i energii do swojego składu.
Oprócz Wernera w ostatnim czasie z Liverpoolem łączeni byli także Jadon Sancho i Kylian Mbappe, ale ich transfery wydają się dużo mniej prawdopodobne niż ściągnięcie na Anfield niemieckiego napastnika.
Komentarze (3)