Gerrard o rozmowie z Kloppem
Legenda Liverpoolu Steven Gerrard miał ważne pytanie do Jurgena Kloppa po tym, jak wpadł na niego podczas przerwy w rozgrywkach. Gerrard spędził 17 lat na Anfield, a The Reds nadal zajmują szczególne miejsce w jego sercu.
Futbol w całej Wielkiej Brytanii, w tym Premier League, jest obecnie zawieszony z powodu pandemii koronawirusa, bez ustalonej dokładnej daty powrotu.
Rząd Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich tygodni nałożył ścisłe ograniczenia, próbując powstrzymać rozprzestrzenianie się COVID-19.
Przed zawieszeniem Liverpool miał 25-punktową przewagę na szczycie tabeli, dwa zwycięstwa od zdobycia długo oczekiwanego 19. tytułu.
Gerrard, który nie zdobył medalu za zwycięstwo w Premier League podczas 17 lat na Anfield, ujawnił rozmowę, którą przeprowadził z Kloppem, gdy wpadł na menadżera The Reds w pobliżu swojego rodzinnego domu na Merseyside.
Legenda The Reds przyznała, że zapytał Kloppa, kiedy jego zdaniem wrócą rozgrywki na najwyższym szczeblu.
- To pierwsze pytanie, które zadałem mu podczas naszej rozmowy - powiedział Gerrard w talkSPORT.
- Jestem pewien, że Jurgen chętnie wróci do gry, gdy będzie to bezpieczne, aby spróbować rozegrać resztę sezonu.
- Liverpool był bardzo silny od kilku lat, w ubiegłym roku byli bardzo blisko Man City, to zespół, który był w formie od dłuższego czasu i myślę, że praca, którą wykonał Jurgen, była niesamowita.
- Ogląda się ich z zapartym tchem, mentalność całej grupy robi wrażenie. Wszyscy wydają się być w pełni skoncentrowani i są tak trudnym rywalem, ponieważ mają tak wiele silnych stron na boisku.
Gerrard imponuje obecnie na północ od granicy jako trener Rangers w szkockim odpowiedniku Premiership.
Przyznaje, że chociaż wciąż trzyma Liverpool blisko swojego serca, rozwija silne relacje z The Gers.
- Liverpool zawsze będzie moim zespołem, nie sądzę, żeby ktokolwiek miał do tego jakieś wątpliwości - dodał Gerrard.
- Byłem tam przez wiele, wiele lat, przez cały czas i miałem piękną karierę. Wspieram ich od dnia, w którym odszedłem i zawsze będę ich wspierać i kibicować.
- Fani tworzą klub, a fani Liverpoolu są wyjątkowi, zawsze byli ze mną i stąd czerpiemy nasze relacje.
- Ale to dla mnie początek w Rangers, jestem tu już dwa lata i jestem głodny, aby kontynuować tę pracę.
- Moja relacja z Rangersami jest silna i wciąż się wzmacnia. Oczywiście, że ma miejsce w moim sercu.
- Już z zewnątrz widziałem, że Rangers to topowy klub i miałem szczęście, że mogłem tu zacząć pracę.
- Czy było trochę za wcześnie, aby objąć tak trudną posadę? Oczywiście! Dali mi jednak szansę na naukę w trakcie pracy. Wiem, że nie zrobiłem wszystkiego dobrze i popełniłem kilka błędów po drodze, ale myślę, że zarząd i właściciele byli na to przygotowani.
- Celtic był dobrą drużyną od dłuższego czasu, trzeba to przyznać i to jest wyzwanie.
- Ale jedno jest pewne, że będziemy nadal naciskać tak mocno, jak to możliwe, aby spróbować przełamać ich dominację.
- Bardzo motywuje mnie myśl o osiągnięciu sukcesu w klubie z powodu tego, przez co przeszli fani, zanim jeszcze przyjechałem. Będę się starać tak mocno, jak to tylko możliwe - zakończył.
Komentarze (0)