Adrián o wznowieniu sezonu
Drugi bramkarz Liverpoolu, Adrián wyznał, że nie ma żadnych obaw związanych z perspektywą wznowienia rozgrywek w Premier League. Wśród przedstawicieli klubów z angielskiej ekstraklasy, mają miejsce liczne rozmowy, związane z tak zwanym "Projektem Restart", którego celem jest dokończenie sezonu 19/20, na ten moment zawieszonego z powodu pandemii koronawirusa.
Wdrożenie pierwszej fazy przygotowań do wznowienia rozgrywek, ma nastąpić już w przyszłym tygodniu. Kluby powrócą do treningów, mając na uwadze nowe zasady związane z bezpieczeństwem. Pierwsze spotkania mają odbyć się w czerwcu.
Wielka Brytania odnotowała więcej zgonów związanych z COVID-19 niż jakiekolwiek inne europejskie państwo. Część piłkarzy występujących w Premier League, głośno wyraziło swoje obawy związane z powrotem do gry.
Jednym z nich jest Danny Rose, który w bieżącej kampanii reprezentuje barwy Newcastle United, do którego został wypożyczony z londyńskiego Tottenhamu. Reprezentant Anglii mówił: "Piłka nożna nie powinna być tematem rozmów do momentu, gdy liczby znacząco się nie obniżą. To jakieś pierdolenie".
Odmiennie do tematu podchodzi Adrián, który w tym sezonie wystąpił w 18 spotkaniach Liverpoolu.
- Nie mam żadnych obaw - mówił golkiper w rozmowie z Cope Sevilla przeprowadzoną za pośrednictwem Yahoo Sport.
- To poważna sytuacja, jednak jesteśmy profesjonalistami. Wszyscy mają do niej bardzo dużo szacunku oraz zachowują się odpowiedzialnie.
- Dostaliśmy zielone światło na wznowienie treningów w następny poniedziałek. Będą odbywały się w małych grupach. Kolejka ma ruszyć w połowie czerwca.
- Na ten moment sytuacja wciąż jest poważna. Statystyka zgonów pokazuje, że ten problem należy rozwiązać jak najszybciej.
Jeszcze podczas trwającego sezonu Adrián znalazł się w ogniu krytyki za występ w rewanżowym starciu przeciwko Atlético Madryt na Anfield. Broniący tytułu Ligi Mistrzów Liverpool utracił w dogrywce dwubramkowe prowadzenie, ulegając ostatecznie 2:3.
Wobec kontuzji Alissona, 33-letni bramkarz miał wystąpić również w derbach Merseyside na Goodison Park. Zawieszenie rozgrywek dało Beckerowi czas na rekonwalescencję oraz powrót do dobrej dyspozycji, dzięki czemu wierzy się, że to właśnie młodszy Brazylijczyk rozpocznie wznowiony sezon w bramce ekipy Jürgena Kloppa.
Przypomnijmy, że Liverpool jest zaledwie sześć punktów od mistrzostwa, na który wszyscy kibice klubu z Anfield czekają od 1990 roku.
Komentarze (2)
- Nie mam żadnych obaw - mówił brazylijski golkiper w rozmowie z Cope Sevilla przeprowadzoną za pośrednictwem Yahoo Sport.
Mały błąd, nie brazylijski golkiper tylko hiszpański. Pozdrawiam
Widzę że jesteś pozbawiony kultury osobistej