TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1531

Klopp w rocznicę triumfu w Madrycie


Jürgen Klopp komentując rocznicę zwycięstwa w Madrycie podkreślił, że jest zachwycony, że jego zespół jest teraz częścią klubowej historii i tematem opowieści krążących wśród kibiców.

Jak sam przyznaje Klopp, nie jest on zwykle osobą refleksyjną, jeśli chodzi o przeżywanie piłki nożnej – jednak ostatni okres spędzony poza Melwood daje mu właśnie rzadką okazję do refleksji.

W kwietniu trener zdradził portalowi liverpoolfc.com, że wykorzystał okazję, by powspominać niektóre najlepsze momenty zespołu, od momentu w którym trafił na Anfield, oglądając w internecie najlepsze momenty i fragmenty spotkań.

Oczywiście znaczną część tego, co oglądał niemiecki szkoleniowiec stanowiły wydarzenia sprzed 1 czerwca 2019 r. , a także ten właśnie dzień i wszystko to, co działo się później - noc, kiedy on i jego drużyna podnieśli trofeum Ligi Mistrzów po pokonaniu w Madrycie Tottenhamu.

W wypowiedziach udzielonych z okazji rocznicy zdobycia przez the Reds szóstego Pucharu Europy, Klopp stwierdził:

- W związku z izolacją w trakcie pandemii miałem dość dużo wolnego czasu, więc obejrzałem w zasadzie ponownie wszystkie spotkania, które rozegraliśmy w Lidze Mistrzów. To było miłe.

- Nie widziałem wiele rzeczy, które chłopcy robili - tutaj krótkie wywiady, tam fajne sytuacje, nie widziałem też co robili fani. Miałem więc dużo rzeczy do obejrzenia w okresie zamknięcia, i to właśnie robiłem.

- Teraz mogę powiedzieć, że jestem na właściwym poziomie jeśli chodzi o moją wiedzę. Wiem dokładnie co robili wszyscy ludzie na całym świecie i sprawiło mi to wielką przyjemność.

- Wszyscy pracujemy nad tym, żeby znów dostarczyć fanom podobnych lub takich samych emocji w przyszłości i mamy nadzieję, że nam się uda. Będziemy nad tym pracować, bo to coś niesamowicie potężnego i ważnego. Teraz kiedy o tym rozmawiamy – czego nie robię jak wiadomo zbyt często – naprawdę to czuję. To coś wielkiego, naprawdę wielkiego i mamy nadzieję, że znowu dokonamy podobnych rzeczy w przyszłości.

Odniesione w Hiszpanii dzięki bramkom zdobytym przez Mohameda Salaha i Divocka Origiego zwycięstwo 2:0 dało Liverpoolowi pierwsze z trzech trofeów, które zdobyli dalej w kolejnych miesiącach.

O zdobyciu Superpucharu Europy zadecydowały rzuty karne, kiedy to zespół Liverpoolu pokonał w sierpniu w Stambule drużynę Chelsea, natomiast później - jako pierwsi zwycięzcy w historii - the Reds podnieśli również Puchar Klubowych Mistrzostw Świata, po tym jak w grudniu pokonali w Katarze drużyny Monterrey i Flamengo.

Klopp kontynuował:

- Czas leci dalej, tak po prostu jest. 31 maja 2019 r. odbywała się przedmeczowa konferencja prasowa, a dzisiaj upływa dokładnie rok od tamtego meczu. Dopiero po fakcie uświadomiliśmy sobie, że to był jeden z najważniejszych dni w naszym życiu – wyjątkowe, pełne emocji doświadczenie.

- Później wydarzyły się wszystkie kolejne rzeczy, mogliśmy grać o Superpuchar Europy oraz wystąpić w Klubowych Mistrzostwach Świata. W momencie, w którym dowiadujesz się, że wystąpisz w tych rozgrywkach, myślisz sobie: „wow, naprawdę, gdzie my to wciśniemy w terminarzu?”. Ale to było świetne. I kiedy następnym razem będziemy w podobnej sytuacji, będę czekał na to bardziej niż poprzednim razem, bo teraz wiem już, jakie to niesamowite uczucie zwyciężyć.

- Ale wszystko zaczęło się od Ligi Mistrzów i to był naprawdę świetny, wielki dzień. Dokładnie dzisiaj rok temu, to jest we wtorek rok temu byliśmy w mieście. Rok temu świat był innym miejscem, to również prawda, ale wrócimy jeszcze do tego i nie mogę się tego doczekać.

Sceny, które miały miejsce w Liverpoolu, kiedy to the Reds wrócili do miasta, powitani przez około 750-tysięczny tłum będą czymś, o czym będzie się mówiło jeszcze przed nadchodzące dekady.

Klopp przyznaje, że bycie świadkiem tego, jak prowadzona przez niego drużyna zapisuje się w znakomitej historii Liverpoolu, a tym samym daje swoim kibicom opowieści i wspomnienia, które będą przekazywane następnym pokoleniom, to coś, z czego czerpie nieopisaną dumę.

- Jestem w stu procentach pewien, że wiele osób nadal opowiada o finale w 2005 roku, to jasne – dodał.

- To o to w tym wszystkim chodzi, żebyśmy kolekcjonowali takie historie i momenty oraz dzielili się nimi iż innymi.

- Jestem zachwycony, że teraz my też jesteśmy częścią tych opowieści, ponieważ zajęło to trochę czasu, a nikt nie opowiada zbyt długo o finałach, które przegraliśmy – co wiem z własnego doświadczenia. I to jest całkowicie w porządku.

- Jednak o tym finale ludzie będą mówić przez długie, długie lata.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com