Klopp o sytuacji finansowej klubu
Wydaje się, że wypowiedź Jürgena Kloppa na temat aktualnej sytuacji na świecie, która powoduje załamanie finansowe wielu klubowych gigantów, ostudzi nieco zapały sympatyków the Reds w kontekście letnich wzmocnień.
- W Anglii krąży wiele plotek na temat zawodników, których może sprowadzić Manchester United, czy też Chelsea. Jeżeli chodzi o Liverpool to sytuacja jest raczej spokojna i myślę, że mogę to śmiało powiedzieć. Jeżeli chcesz prowadzić działalność gospodarczą i polegać na zerowej wiedzy dotyczącej przychodów w ciągu kilku najbliższych miesięcy... musimy zachować szczególną ostrożność, nie wiemy kiedy znów zaczniemy grać przed publicznością.
- W tym momencie wszystkie kluby tracą zamiast zarabiać. Bez kibiców na stadionach nie ma sprzedaży biletów. Musimy spłacić bilety sezonowe, a co więcej w przyszłym sezonie prawdopodobnie nie będziemy mieli okazji ich sprzedać. Ma to wpływ również na naszych partnerów, przez co sytuacja finansowa wygląda nieco inaczej.
- Z jednej strony dyskutujemy z zawodnikami na temat obniżenia pensji, a z drugiej chcemy ściągać piłkarzy za 50-60 milionów funtów? Nie tędy droga.
- Na świecie jest wielu dobrych piłkarzy. Timo Werner jest świetny. Kai Havertz to ogromny talent. Odpowiedni czas i odpowiednia okazja, to musi iść ze sobą w parze. Sześć, siedem tygodni temu nie wiedzieliśmy nawet, czy zagramy jeszcze w tym roku. Gdybyśmy nie mieli okazji dograć aktualnego sezonu, zaczęłyby pojawiać się pytania na temat tego, kiedy w ogóle będziemy mogli wrócić?
- Niektórzy zaczynają się zachowywać tak, jakby wszystko wróciło do normy, ale tak nie jest. Wykorzystujemy małą lukę do grania w piłkę nożną. Zobaczymy co przyniesie nam przyszłość, ale nie mamy pewności, że wszystko skończy się dobrze.
Komentarze (17)
.
Ktoś gdzieś napisał na forum, że mecz u siebie to ok 4mln zysku. Wystarczy to pomnożyć razy 4 w tym sezonie i możliwe 18 w przyszlym sezonie i wyjdzie, że nagle z samych biletów nie wpłynie do kasy klubu 88mln funtów.
Sytyacja jest dynamiczna
Hiszpanka największe spustoszenie poczyniła w drugiej fali.
Każdy myślał,że jest już po.
Mam nadzieje,że do tego czasu wymyślimy lek albo szczepinkę
Bo w ludzi już nie wieże patrząc na place zabaw albo sklepy.
Jesteśmy tym zmęczeni.
Pa
tu nie chodzi o to czy jest stabilny czy nie. Tylko, ze jak prowadzisz biznes to nie inwestujesz w momencie , gdy nie wiesz jakie beda Twoje dochody. Kupimy Wernera, a pozniej caly sezon bedzie bez kibicow i co wtedy? To nie tylko bilety,ale tez sponsorzy itd.
Jakie zyski klub generuje? Jakie klub ma wydatki płacowe, inwestycyjne itd. Dlaczego większość z was próbuje być księgowym klubu. To nie jest normalne
Druga sprawa to głębia składu. Już teraz jest był z tym problem jak polecieli Lovren, Matip i Gomez i musieliśmy grać Hoeverem z wilkami.
Tacy panowie jak Shaq, Lovren, Origi muszą zostać. Teraz nawet Klopp nie powie, że Lallana czy Ox to nowe transfery bo jeden odchodzi, a nikt nie ma długotrwałej kontuzji.
Liczę na jakieś drobne ruchy za kasę z Wilsona, najlepiej boczny obrońca do rotacji.
LFC to potężna firma pod wodzą jeszcze większych właścicieli. Ich nie interesują wykazy z zeszłego roku ale co będzie w przyszłych latach. Oni inwestują żeby zarobić i rachunek jest prosty. Jeśli nie widzą możliwości zysku w przyszłym sezonie i liczą straty poprzez przerwanie sezonu w tym roku to widocznie tak jest. Ja nie jestem księgowym ale FSG wie na co może sobie pozwolić a na co nie. LFC to nie nie jest inwestycja na tu i teraz tylko projekt na przyszłość.
Co znaczy że stadion powinien być osobną inwestycją? Klub to klub i tu nie ma różnicy w co się inwestuje. Równie dobrze można powiedzieć po co nam Kirkby skoro można było odnowić Melwood? Rozdzielanie inwestycji jest bez sensu i jest nie możliwe do realizacji. No chyba że chcemy być jak diabły i mieć 600 milionów funtów zadłużenia
I co jest nie halo. Nie bardzo rozumiem twój wpis. Jeśli możesz to wyjaśnij o co ci chodzi.
Prosimy o obniżkę pensji poniewaz slaba z kasa przez kryzys, nagle kupujemy zawodnika za 60 mln, uwazam ze to strasznie nie fer i podbija hipokryzja, moglo by to wywołać wiele konfliktów wewnątrz klubu, zobaczymy jak na taką sytuację zareagują zawodnicy Chelsea
A jak mają zareagować. Nie wiem nic na temat zarobków piłkarzy smerfów, papa smerf sra tam kasą więc może poziom finansowy został na taki sam . A po za tym kto powiedział że Timo tam przejdzie? Wszystkie informacje są sprzeczne. Jedyne co wiadomo to że gra nadal w Lipsku i bije się o króla strzelców z Lewym. To jest real a reszta to plotki.
Edwards już dawno wciągnął konkurencję. Po raz kolejny to potwierdza. Z taką kadrą tragedii też raczej nie powinno być. Bez sensu ryzykować.