Zarząd nie może przyjechać na mecz z Evertonem

Ze względu na obowiązkową kwarantannę, która obowiązuje od dzisiaj w Wielkiej Brytanii, mieszkający w USA właściciele Liverpoolu nie będą mogli pojawić się na najbliższym spotkaniu z Evertonem, podczas którego The Reds mogą zapewnić sobie długo wyczekiwane mistrzostwo Anglii.

Prezes klubu Tom Werner oraz właściciel John Henry wraz żoną Lindą Pizzuti zazwyczaj przylatują do Anglii na kilka ważnych spotkań z sezonie.

Od 8 czerwca wszystkie osoby, które przyjadą do Wielkiej Brytanii muszą odbyć 14-dniową kwarantannę, co oznacza, że władze The Reds nie będą mogły pojawić się na derbach Merseyside, które odbędą się 21 czerwca.

Wszystkie spotkania będą rozgrywane przy pustych trybunach do odwołania, ale The Times podaje, że na każdym meczu będzie mogło pojawić się 300 osób, w tym 10 z zarządu klubów.

Liverpool potrzebuje już tylko sześciu punktów, aby zapewnić sobie pierwsze mistrzostwo Anglii od 1990 roku. Jednak jeśli Manchester City przegra swoje najbliższe spotkanie z Arsenalem, które odbędzie się 17 czerwca, to The Reds mogą wygrać Premier League już w pierwszym meczu po wznowieniu rozgrywek. 

Cały czas nie wiadomo jednak czy spotkanie zostanie rozegrane na Goodison Park. Generalnie władze Premier League zaakceptowały fakt, że większość meczów zostanie rozegranych na normalnych stadionach, ale do tej pory pojawiały się znaki zapytania dotyczące derbów Merseyside, które budzą obawy policji, ze względu na potencjalne gromadzenie się kibiców. 

Grupa Doradcza ds. Bezpieczeństwa chciała spotkać się dzisiaj z radą miasta w Liverpoolu, aby doradzić im w sprawie pozwolenia na rozegranie 236. derbów Merseyside na Goodison Park, ale spotkanie to zostało przesunięte na koniec tygodnia.