Boss o stanie zdrowia piłkarzy
Jürgen Klopp na dzisiejszej konferencji prasowej potwierdził, że Mohamed Salah i Andy Robertson będą gotowi do gry na jutrzejsze starcie z Crystal Palace. Jednocześnie Niemiec dodał, że kontuzjowani ostatnio James Milner i Joël Matip opuszczą środowy mecz z Orłami.
- Mo trenował wczoraj bez żadnych przeszkód i dziś również zaliczy normalną sesję z resztą zespołu. Sądzę, że będzie dostępny. Czy znajdzie się w składzie? Poczekajcie do jutra.
- Analogiczna sytuacja jest w przypadku Robbo. Wczoraj trenował z drużyną, więc będzie dostępny przy ustalaniu wyjściowej jedenastki.
Po jutrzejszym meczu z Crystal Palace, the Reds będą mieli 8 dni przerwy przed spotkaniem z Manchester City.
Później podopiecznych Kloppa czeka prawdziwy maraton. Na przestrzeni tygodnia zagrają z Aston Villą, Brighton & Hove Albion i Burnley.
- Tak, to będzie ogromne wyzwanie, na 100 procent! Kilka zespołów radzi sobie z drobnymi urazami i nie jesteśmy tutaj jedyni.
- Millie poczuł ostatnio ukłucie w mięśniu dwugłowym. Nie jest to poważny uraz. Gdy widzisz Jamesa Milnera, masz przed oczami gościa, który trenuje przez 365 dni w roku. Wrócił po zdjęciu obostrzeń i był gotowy do gry dzień później. To wszystko na temat jego profesjonalizmu.
- Joël Matip został nadepnięty na palec u nogi w jednym ze starć z Richarlisonem, albo Calvertem-Lewinem. Cały czas odczuwa ból.
- Zdajemy sobie sprawę, że kolejne kontuzje mogą się jeszcze pojawić w tym sezonie. Musimy być gotowi na różne warianty.
- Gra systemem niedziela - środa - niedziela jest zwykle dużym wyzwaniem dla menadżerów, którzy nie mają wiele czasu na odpoczynek swoich piłkarzy. Nie możemy jednak zmienić terminarza i akceptujemy bieg wydarzeń, który nas czeka.
- Czeka nas trudny okres w lidze i wiele niesamowitych wyzwań. Tak jak mówiłem, nie dotyczy to jedynie Liverpoolu. Każdy z zespołów musi się z tym zmierzyć.
Komentarze (8)
Inna sprawa, czy my w ogóle zdążymy w ten rytm wejść po zaledwie dwóch meczach. Wiadomo że Liverpool Kloppa zwykle dość powoli się rozrkęca po dłuższych przerwach.