SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1718

Klopp po meczu z Aston Villą


Jürgen Klopp pochwalił głód zwycięstwa wśród swoich piłkarzy po wygranym 2:0 meczu z Aston Villą.

Sadio Mané strzelił 20. gola w sezonie - i 50. na Anfield w barwach klubu - dając gospodarzom prowadzenie w 71. minucie. Wchodzący z ławki rezerwowych Curtis Jones ustalił wynik spotkania notując swoje pierwsze trafienie w Premier League.

The Reds pozostają niepokonani na własnym boisku od 57 spotkań ligowych, a ich kolejnym rywalem będzie Brighton w środowym meczu na wyjeździe.

Zapraszamy do lektury wypowiedzi Kloppa z pomeczowej konferencji...

O tym, czy jest dumny, że Liverpool jako jedyna drużyna spośród największych lig w Europie ma do tej pory perfekcyjny bilans w ligowych meczach na własnym stadionie...

Kluczowym słowem jest "do tej pory"! Nie dotarliśmy na ten poziom i nie osiągnęliśmy tego bilansu myśląc ciągle o pobiciu rekordu czy coś takiego, zawsze jesteśmy w stu procentach skupieni na najbliższym meczu i to się nie zmieni. Koniec końców, gdy w końcu kiedyś - miejmy nadzieję - niektóre z tych rekordów się skończą, wtedy może o tym pomyślę. Do tej pory nie skupiałem się na statystykach, będę szczery. Wiem że mamy 89 punktów, ponieważ mieliśmy 86 przed tym meczem, ale to nie są najważniejsze rzeczy. Jeśli możemy zrobić coś wyjątkowego, super, ale naprawdę się tym nie przejmujemy.


O tym, czy szansa pobicia rekordu Premier League daje drużynie motywację w ostatnich tygodniach sezonu...

Myślę, że chłopcy o tym wiedzą.To proste, jeśli chcemy mieć rekordową zdobycz punktową, musimy wygrać praktycznie wszystkie mecze, więc to nie jest skomplikowane - nie musimy o tym mówić, oni to wiedzą. Ale tak raczej nie jest w tej grupie, w obu ostatnich meczach graliśmy o wszystko, o trzy punkty. Więcej nie zdobędziesz, nie ważne jak dobrze zagrasz. Zdobywasz trzy punkty jeśli wygrasz i to wystarczy, i dzisiaj to zobaczyłem. 

Chłopcy naprawdę walczyli o te trzy punkty w bardzo trudnym meczu. Myślę, że w pierwszej połowie powinniśmy coś mieć, celny strzał, myślę że powinien być karny za faul na Mo Salahu. To był trudny mecz, Aston Villa pokazała się z dobrej strony i teraz wszyscy się pewnie ucieszą, że to powiem, ale wiatr płatał figle. Widzę kilku z was siedzących na trybunach w płaszczach zimowych, a na boisku wiatr w dalszym prawym rogu był niesamowity. Nie wiem kto z Aston Villi próbował kopnąć najdalej jak to możliwe, a piłka praktycznie wróciła do niego. 

Jednym powodem będzie sam wiatr, ale jest też drugi - to bardzo wysusza boisko i utrudnia grę. Jeśli masz piłkę i chcesz grać, to jest trudniej. Jeśli nie możesz grać po ziemi i chcesz wykonać długie podanie, wiatr również przeszkadza. Nie ma wątpliwości, że lepiej jest gdy nie dominujesz w takich warunkach. Mieliśmy kilka problemów, ale podobało mi się, że pozostaliśmy w grze, szukaliśmy rozwiązań i jak chłopcy słuchali w przerwie, a nawet już w pierwszej przerwie na napoje.

Bardzo staraliśmy się dostosować do warunków i widziałem postępy na boisku, a potem pomogła świeżość rezerwowych, którzy walczyli z już dość zmęczoną drużyną i pomogli nam. To bardzo intensywny okres - damy sobie radę, ale musimy podejmować mądre decyzje.


O szansach dla młodych zawodników...

Wszyscy są wystarczająco utalentowani. Gdy zostałem spytany o to, czy ich wprowadzimy i pozwolimy im grać, to była bardziej odpowiedź na to pytanie. Jest naprawdę ciężko gdy wprowadzisz Curtisa i potem, zaledwie na minutę, Neco a Harvey siedzi na ławce i myślisz sobie "wow" bo jest niesamowity, niesamowity, widać to na treningach i też jest gotowy.

To dla nas bardzo poważna sytuacja i dlatego powiedziałem, że gdy będą odpowiednim wyborem w danej sytuacji, będą grali - ale nie będą grali dlatego że są młodzi, dla wyjaśnienia. Curtis wszedł, w pierwszej akcji oddał strzał, potem miał udział w faulu, w bardzo krótkim czasie zrobił prawie wszystko oprócz dostania kartki! Potem strzelił gola; gola na którego zasługuje za dołączenie do akcji, w której dośrodkowanie zdawało się zbyt mocne, ale wiatr spowolnił piłkę, Mo zagrał głową a Curtis był tam, bardzo dobrze przewidując to podanie i wykorzystując okazję. To dowód na jego umiejętności i bardzo mi się to podobało.

O występie Naby'ego Keïty...

Naby to klasowy piłkarz. Dzisiejszy mecz był trudny, ale był naprawdę dobry i bardzo nam pomógł. Nie tylko asystą, zawsze mogliśmy do niego podać, zawsze dobrze ustawiony, robi to mądrze. Bardzo mi się podobał dzisiejszy mecz i to był dobry przykład tego na co go stać. To oczywiście nie był jego najlepszy mecz, ale był dobry i cieszę się, gdy piłkarz jest zdrowy, w takiej dyspozycji i może grać na tym poziomie, ponieważ gramy znów za trzy dni, a to jest ciężkie.

Trzy dni później mamy kolejny mecz, i za kolejne cztery znowu. To trudny okres, trudny dla wszystkich drużyn, ale musimy szukać rozwiązań w różnych sytuacjach, a dzisiaj Naby był świetnym rozwiązaniem.

O wprowadzeniu przerw na napoje...

Myślę, że już to mówiłem, to jak przerwa na żądanie. Liczyłem na to praktycznie przez 20 lat, ale oczywiście nikt nie słuchał! Teraz mamy przerwę na napoje i bardzo mi się to podoba. Jeśli ludzie uważają, że nie potrzebujesz przerwy dopóki nie ma 40 stopni, to Anglia nie jest krajem, w którym często będziemy mieli przerwy - zwłaszcza nie na północy! Ale to jest ważne.

Tak jak mówiłem, to dla piłkarzy dziwne czasy i nie byliśmy pewni jak zareagują - nikt tego nie wiedział. Teraz podoba mi się okazja na krótką rozmowę. Myślę, że od gwizdka sędziego zajmuje około 30 sekund zanim wszyscy się zbiorą, więc nie mamy za dużo czasu. Idą tam by się napić, ale zawsze można jednemu czy dwóm zawodnikom dać jakieś rady. Wszyscy mają dokładnie te same możliwości w tej samej chwili, każdy trener, więc to jest dobre. To sprawiedliwe rozwiązanie i bardzo mi się podoba.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

cezarkop 06.07.2020 08:54 #
Parę komunałek w stylu Kloppa i to wszystko. Keita prócz asysty niczym się nie wyróżnił,za to Ali w bramce pokazał klasę.
czerwony1892 06.07.2020 10:03 #
Niech się już ten sezon skończy, bo coś czuję, że będziemy się tak męczyć do końca.
użytkownik zablokowany 06.07.2020 14:14 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 06.07.2020 14:25 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 06.07.2020 21:19 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 07.07.2020 07:27 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 07.07.2020 12:05 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
nelconsve 07.07.2020 20:49 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 08.07.2020 06:37 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.

Pozostałe aktualności

Nadszedł czas Conora Bradleya  (0)
22.11.2024 23:45, Bajer_LFC98, Liverpool Echo
Carrick pełen zachwytu nad Benem Doakiem  (0)
22.11.2024 23:42, K4cper32, Liverpool Echo
Decyzje Salaha o grze w kadrze pomagają LFC?  (0)
22.11.2024 19:54, Mdk66, Liverpool Echo
Trening przed Southampton - zdjęcia  (2)
22.11.2024 17:55, AirCanada, liverpoolfc.com
Ramsdale i Bednarek nie zagrają z Liverpoolem  (0)
22.11.2024 16:05, BarryAllen, southamptonfc.com
Data startu i końca przyszłego sezonu  (0)
22.11.2024 14:28, AirCanada, liverpoolfc.com
Konferencja prasowa przed meczem z Southampton  (4)
22.11.2024 14:14, AirCanada, liverpoolfc.com