TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1531

Podsumowanie meczu


Meczem z Brighton Liverpool mierzył się w 34. kolejce Premier League. Mewy są na dobrej drodze do utrzymania, ale punkty zdobyte przeciwko the Reds na własnym stadionie znacznie ułatwiłoby drogę do pozostania w elicie.

Spotkanie sędziował Craig Pawson.

Jürgen Klopp musiał sobie radzić bez kontuzjowanego Dejana Lovrena, czy Joela Matipa. Na the Amex zabrakło ponadto Shaqiriego czy Lallany, którzy nie zmieścili się na ławce rezerwowych.

Szansę od pierwszej minuty dostał na lewej stronie obrony młody Neco Williams.

Już w strzelanie minucie spotkania rozpoczęło się strzelanie. Naby Keita fenomenalnie wyszedł z pressingiem do zawodnika Brightonu, czym Gwinejczyk kompletnie zaskoczył przeciwnika. Przejął piłkę i dograł do lepiej ustawionego Salaha a ten bez wahania umieścił piłkę w siatce.

Nie minęło 180 sekund a futbolówka znów zatrzepotała w bramce Mew. Linia pomocy Liverpoolu ściśle współpracowała przy odbiorze piłki jeszcze na połowie rywala, czym Keita ponownie odzyskał piłkę a ten natychmiast podał ją do przodu. Gdzie Salah jeszcze przed polem karnym zdecydował się oddać piłkę do Hendersona, a kapitan z okolic 20. metra oddał strzał nie do obrony dla Matthew Ryana.

W 14. minucie ponownie Keita zrobił szum z przodu. Gwinejczyk sprytnym podaniem po ziemi w pole karne uruchomił Salaha i zakończył akcję strzałem wprost w golkipera gospodarzy.

W 25. minucie Mewy zdobyły bramkę, ale jak się okazało jeden z zawodników gospodarzy był na pozycji spalonej.

Dwie minuty później fenomenalny rajd Trossarda z lewej strony sprawił niemałe kłopoty obronie Liverpoolu. Skrzydłowy Brighton dośrodkował w pewnym biegu do Maupaya i gdyby nie skuteczne wyjście i zablokowanie strzału przez Alissona Mewy zdobyłyby bramkę kontaktową.

W 30. minucie Brighton ponownie wyprowadziło szybką składną akcję, ale została zablokowana przez jednego z obrońców Liverpoolu.

Dziewięć minut później znakomitą okazję miał. Mohamed Salah, ale Egipcjanin oddał minimalnie niecelny strzał obok bramki, tuż obok słupka.

W ostatniej minucie pierwszej połowy piłkarze Brighton zdobyli bramkę kontaktową. Prawy obrońca Mew, Tariq Lamptey fenomenalnie posłał dośrodkowanie w pole karne do niepilnowanego Leandro Trossarda, a ten silnym strzalem z woleja pokonał Alissona.

Pierwsza połowa meczu Brightonu z Liverpoolem zakończyła się prowadzeniem drużyny gości 2:1.

Na drugą połowę nie wyszedł już Neco Williams. Klopp uznał, że czas młodego Walijczyka na placu się zakończył i wpuścił Robertsona.

Kilka minut po wznowieniu gry Keita ponownie w meczu sprezentował znakomitą okazję do zdobycia bramki Mo Salahowi. Egipcjanin już raz drugi zmarnował stuprocentową sytuację. Przymierzył po ziemi w długi róg, ale bramkarz Brighton wyczuł intencje Salaha i zatrzymał to uderzenie.

W 60. minucie doskonałą szansę na bramkę miał Dan Burn, ale ją zmarnował nieczysto trafiając w piłkę.

Chwilę później Klopp wprowadził dwóch nowych zawodników z ławki. Mane i Fabinho pojawili się w miejsce Oxlade'a-Chamberlain i Keitę.

Kilkadziesiąt sekund później tracący równowagę Salah w pełnym biegu próbował oddać strzał na bramkę, ale w ostatniej chwili został zablokowany przez defensora gospodarzy.

Pomimo kilku dobrych okazji ze strony Brighton, to jednak Liverpoolowi udało się zdobyć kolejnego gola. Andy Robertson dośrodkował z rzutu różnego na krótki slupek i strzałem głową Mohamed Salah po raz drugi w tym spotkaniu pokonał stojącego między słupkami Ryana.

Z powodu urazu Jordan Henderson zmuszony był opuścić boisko w 80. minucie. W jego miejsce wszedł James Milner. Dla starszego z Anglików będzie to 535. występ w Premier League.

W 85. minucie Trossard ponownie chciał zaskoczyć Alissona wolejem, lecz piłka po jego strzale wylądowała w trubunach.

Szybka odpowiedź Liverpoolu. Po stałym fragmencie gry. Posłana długa piłka do van Dijka, Holender zagrał głową w głąb pola karnego do swojego kolegi z reprezentacji, Wijnalduma, ale ten główkował nad bramką rywali.

Takumi Minamino pojawił się na murawie na trzy minuty przed końcem, zmieniając Roberto Firmino.

W czwartej i szóstej minucie doliczonego czasu gry,  po obu sytuacjach wykreowanych przez Robertsona, Mohamed Salah nie umiał znaleźć drogi do bramki. Mimo zdobytych dwóch goli przez Egipcjanina, to może być niepocieszony, że nie strzelił ich więcej, bo mógł mieć ich z pięć.

Liverpoolowi w końcu udało się zwyciężyć na obcym terenie a mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla The Reds.

Składy

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

użytkownik zablokowany 09.07.2020 07:10 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com