AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 973

Podsumowanie meczu


Liverpool meczem z Newcastle na St. James Park rozgrywał swój ostatni mecz w kampanii 2019/20. Sezon, w którym The Reds odnieśli zwycięstwo w lidze po 30. latach oczekiwania i z pewnością na długo pozostanie w pamięci wszystkich sympatyków Czerwonych.

W spotkaniu ze Srokami byliśmy pewni na sto procent, że nie wystąpią Joel Matip, a także kapitan Jordan Henderson. Ponadto Jurgen Klopp uznał, że na wyjazd nie weźmie ze sobą Dejana Lovrena i Adama Lallany.

Zwycięstwo z Newcastle pozwoliłoby Liverpoolczykom osiągnąć drugi najwyższy w historii Premier League wynik punktowy, mowa o liczbie 99. oczek.

Samo spotkanie zaczęło się bardzo źle dla podopiecznych Kloppa. Van Dijk sfaulował w środku pola Saint-Maximina i wydawało się, że to będzie bez konsekwencji. Tak się jednak nie stało. Shelvey szybko wznowił grę długim podaniem do Dwighta Gayle'a, a ten wykorzystał błąd w ustawieniu Neco Williamsa, przez co zawodnik Newcastle nie został złapany na pułapce ofsajdowej i w sytuacji sam na sam z Alissonem poradził sobie doskonale. Sroki objęły prowadzenie już w 1. minucie spotkania. 

Na konkretną odpowiedź ze strony Liverpoolczyków musieliśmy czekać do 29. minuty, gdy Takumi Minamino zdecydował się oddać strzał z dalszej odległości. Piłka szybowała wprost w okienko bramki rywala, ale świetnie na linii i ostatecznie z obroną tego uderzenia poradził sobie golkiper Newcastle, Martin Dubravka.

Jednak dziewięć minut później piłkarzom The Reds udało się doprowadzić do wyrównania. Fantastycznym ruchem do przodu i przyspieszeniem popisał się Oxlade-Chamberlain, który doskonale wrzucił futbolówkę w pole karne, a dokładnie na szósty metr do van Dijka i fenomenalnym uderzeniem z główki w samo okienko bramki pokonał bramkarza Srok.

Bramka na 1:1 ożywiła nieco podopiecznych Jurgena Kloppa i już w 42. minucie na strzał z dystansu odważył się Oxlade-Chamberlain. Uderzenie wydawało się bardzo dobre, lecz minimalnie piłka minęła słupek bramki.

W drugiej odsłonie spotkania ponownie mogliśmy obejrzeć piłkarzy Liverpoolu w natarciu. W 59. minucie Divock Origi zszedł z piłką do środka i strzałem z prawej nogi sprzed pola karnego oddał silny strzał w długi róg, czym zaskoczył w bramce Dubravkę i ostatecznie Liverpool mógł się cieszyć z objęcia prowadzenia.

Pięć minut później Boss dokonał potrójnej zmiany. Wpuścił kluczowych zawodników tj. Roberto Firmino, Mohameda Salaha oraz Sadio Mane za Takumiego Minamino oraz Oxlade'a-Chamberlaina i Divocka Origiego.

Już dwie minuty później Egipcjanin mógł się zameldować na liście strzelców. Po dośrodkowaniu Andy'ego Robertsona z rzutu wolnego piłka trafiła do Salaha, a ten huknął piłkę z lewej nogi w słupek bramki gospodarzy.

Liverpool w pełni kontrolował przebieg spotkania, czym potwierdził kolejną bramką w samej końcówce spotkania. Sadio Mane ustalił wynik meczu na 3:1 w 89. spotkaniem pięknym strzałem z pola karnego w długi róg, nie dając szans Dubravce na skuteczną interwencję.

Kilka minut wcześniej na boisku zdołali się zameldować Curtis Jones oraz Alexander-Arnold, którzy zmienili Naby'ego Keitę i Neco Williamsa.

Liverpool mimo małych perturbacji na samym początku meczu, pewnie rozprawił się z drużyną Steve'a Bruce'a i z 99. oczkami na koncie zakończył sezon Premier League, który dla wielu kibiców the Reds będzie sezonem nie zapomnianym.

Składy

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Klopp: Wygrana z Liverpoolem znaczy więcej  (2)
08.05.2024 19:29, Bartolino, Liverpool Echo
Zenden zaskoczony zatrudnieniem Slota  (1)
08.05.2024 17:44, Wiktoria18, Liverpool Echo
Morton i Phillips zadowoleni z wypożyczeń  (0)
08.05.2024 12:30, ManiacomLFC, liverpoolfc.com
Szoboszlai o swoim pierwszym sezonie na Anfield  (7)
07.05.2024 19:13, GiveraTH, thisisanfield.com
Nabór do redakcji serwisu  (1)
07.05.2024 17:38, AirCanada, własne
Mellor pod wrażeniem Elliotta  (0)
07.05.2024 16:05, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com