Brewster nie zmarnował czasu
Liverpool jest zmuszony stawić czoła ważnej decyzji w sprawie Rhiana Brewstera, który zamierza przeciwstawić się „trendowi wypożyczeń“.
Rhian Brewster powróci do Liverpoolu, podczas, gdy Jürgen Klopp rozważa kroki, które mają być podjęte względem młodego zawodnika.
Brestera nie trzeba dwa razy przedstawiać. Gdy środkowy obrońca Pontus Jansson podjął nierozważną próbę powolnego podania, będący na wypożyczeniu napastnik Liverpoolu szybko jak błyskawica podbiegł do piłki, umieszczając ją w siatce, zdobywając w ten sposób gola honorowego dla drużyny Swansea w drugim meczu fazy play-off.
Okazało się to być próżnym trudem jako, że Łabędzie w środowy wieczór przegrały 1:3 i straciły szansę na awans do Premier League.
Jednakże siedmiomiesięczne wypożyczenie Rhiana Brewstera do Championship przyniosło dobry efekt. Powraca on do Liverpoolu z dorobkiem 11 bramek zdobytych w 22 meczach dla zespołu z południowej Walii. To co zdarzy się dalej może wpłynąć na karierę 20-latka. Po niemalże 18 miesiącach opuszczonych przez niego z powodu kontuzji, Brewster w ciągu ostatniego roku nadrabiał stracony czas.
Mimo obiecującego okresu przygotowawczego, w trakcie pierwszej połowy kampanii jego forma wahała się.
Mimo to napastnik zagrał w swoim długo oczekiwanym debiucie, występując od pierwszych minut w długo oczekiwanym przez siebie seniorskim debiucie w meczu Pucharu Ligi z MK Dons, a także uczestniczył w meczu z Arsenalem, który zakończył się wynikiem 5:5, w tych samych rozgrywkach, oraz pojawił się jako zmiennik w zwycięskim dla Liverpoolu meczu z Evertonem w FA Cup.
Decyzja, aby wysłać Brewstera na wypożyczenie do drużyny Łabędzi, gdzie trenerem jest Steve Cooper, który był wcześniej trenerem reprezentacji Anglii do lat 17 i wygrał z nią Mistrzostwo Swiata, a jej najlepszym strzelcem został Brewster - pomogła jego naturalnemu talentowi rozkwitnąć.
- Naprawdę wierzę w tego chłopaka. Jest dla nas oczywiste, że ma talent do tego by wywierać wpływ na grę, ale wiem też, że jest oddany i napędza zespół, co uważam za ważne w meczach ligowych
- Czy da sobie rade w Liverpoolu? To zależy od niego. Jedną rzeczą jest dawanie szansy młodym graczom, a zupełnie inną zabieranie jej im. To wpływa na to jaki poziom osiągną.
Faktycznie, wpływ Brewstera przez połowę sezonu na grę Swansea był taki, że jedynym graczem, który strzelił więcej bramek dla drużyny Łabędzi był jego kolega z drużyny, napastnik Andrew Ayew.
Niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że pożytek z napastnika powracającego do drużyny U-23 jest niewielki. Jako, że błyszczał w notorycznie trudnej i twardej lidze, jego dojrzałość i siła są niewątpliwe. Sprawność fizyczna także robi wrażenie. Cechował się nią przynajmniej przez 72 minuty w 21 spotkaniach, wraz z jednym, w którym wszedł jako zmiennik. Zagrał również pełne 90 minut w 13 meczach.
Jürgen Klopp nie ma nic przeciwko wzmocnieniu swoich opcji w ataku i zadeklarował, że porozmawia z graczem i jego przedstawicielami w ciągu lata.
Wewnętrzne negocjacje mogą trwać aż do października, nie ma więc pośpiechu. Klopp będzie chciał przyjrzeć się zawodnikowi podczas okresu przygotowawczego i podjąć dalsze kroki.
Jest niewielu graczy, którzy kontynuowali swoją karierę w Liverpoolu, po powrocie z wypożyczenia. Jay Spearing przebywał na wypożyczeniu w Leicester City zanim zaczął regularnie grać dla zespołu przez 18 miesięcy, podczas gdy Divock Origi powrócił po roku z Wolfsburga i w końcu zademonstrował Kloppowi swoją wartość.
Są to wyjątkowe przypadki. Jezeli Brewster chce spełnić swoją liverpoolską obietnicę, będzie musiał przełamać ten trend.
Czy to nastąpi już w ciągu następnych sześciu tygodni? Okaże się jak potoczą się sprawy.
Komentarze (5)