Co dalej z Wilsonem i Grujiciem?
Harry Wilson i Marko Grujić spędzili ostatnie dwa lata na wypożyczeniach, a teraz wracają do Liverpoolu, który musi mierzyć się z trudnym latem.
Przedsezonowe przygotowania są zawsze dobrą okazją na pokazanie się z dobrej strony dla zawodników, którzy nie dostają zbyt wielu szans, ale dwaj piłkarze, dla których może to być ostatnia szansa w klubie, mogą znaleźć się w trudnej sytuacji z uwagi na obecne okoliczności.
Tego lata przerwa pomiędzy końcem sezonu, a początkiem następnego trwa zaledwie siedem tygodni, co oznacza, że czas przygotowań zostanie mocno skrócony.
Kampania 19/20 trwała prawie 12 miesięcy, więc kolejna ma zostać skrócona i trwać około ośmiu miesięcy, ponieważ musi znaleźć się miejsce w kalendarzu dla Mistrzostw Europy, które zostały przesunięte na przyszły rok.
Już poprzedni sezon był dla Liverpoolu bardzo napięty, a najlepszym przykładem tego jest sytuacja z grudnia 2019 roku, gdy The Reds musieli rozegrać dwa mecze, na dwóch różnych kontynentach w ciągu 24 godzin.
Kolejny sezon będzie również bardzo intensywny, chociaż ekipa Kloppa nie będzie już grała w Klubowych Mistrzostwach Świata, ponieważ odpadła z Ligi Mistrzów.
Najbliższe przygotowania do kolejnej kampanii będą jednak kluczowe dla Marko Grujica i Harry'ego Wilsona, którzy będą musieli podjąć decyzję co do swojej przyszłości.
24-letni Grujić spędził ostatnie dwa lata na wypożyczeniu w Hercie Berlin, gdzie bardzo dobrze sobie radził, podczas gdy 23-letni Wilson był w poprzednim sezonie jednym z najlepszych piłkarzy Bournemouth.
Obaj zawodnicy są już w takim wieku, w którym potrzebują regularnej gry. Wydaje się, że z uwagi na napięty terminarz w nadchodzącym sezonie, obaj mogliby dostać szansę, ponieważ potrzebna będzie rotacja. Tym bardziej szkoda, że nie dostaną oni wystarczającej liczby okazji do gry w najbliższym czasie, w przedsezonowych meczach towarzyskich, których z uwagi na obecną sytuację będzie z pewnością o wiele mniej.
Piłkarze Liverpoolu dostali dwa tygodnie wolnego, po czym powrócą do klubu, aby rozpocząć przygotowania do sezonu 20/21. Drużyna Kloppa najprawdopodobniej rozegra sparingi z lokalnymi drużynami tak jak miało to miejsce przed Projektem Restart, gdy The Reds zagrali towarzysko z Blackburn Rovers. Klub planowo miał jak co roku polecieć na tourneé za granicę do Stanów Zjednoczonych bądź Azji, ale w obecnej sytuacji plany te zostały anulowane.
- Wilson i Grujić to trudny temat. Powiedziano mi jakiś czas temu, że dostaną szansę podczas przedsezonowych przygotowań - powiedział dziennikarz Liverpool Echo, Paul Gorst podczas sesji pytań Q&A.
- Jednak teraz przygotowania do sezonu będą naprawdę krótkie, a ich głównym celem będzie dobre przygotowanie najważniejszych piłkarzy, więc trudno jest obecnie powiedzieć co będzie z Marko i Harry'm.
- Podejrzewam, że jeśli pojawią się dobre oferty to zostaną sprzedani, ale kluby nie chcą teraz wydawać pieniędzy. Grujić ma dużo do pokazania, ale Wilson ma większe szanse na pozostanie w drużynie.
W pomocy Liverpool ma naprawdę dużo opcji, więc Grujić będzie musiał walczyć o swoje minuty. Poza tym wydaje się także, że Curtis Jones jest od niego wyżej w hierarchii.
Jeśli Xherdan Shaqiri odejdzie z zespołu to Wilson może być jego następcą. Musimy jednak zastanowić się czy Walijczyk będzie chciał być tylko zmiennikiem, biorąc pod uwagę, że na pewno będzie on chciał pojechać na Euro 2021.
Wszyscy wypożyczeni zawodnicy mają nadzieję na pokazanie się podczas przedsezonowych przygotowań, ale to Wilson i Grujić będą z pewnością najważniejszymi piłkarzami w tej grupie.
Komentarze (9)
Co do Wilsona, tutaj chyba zależy od sytuacji z Shaqirim, obaj w zespole nie mają szans na pierwszy skład, pozostaje im rywalizacja o posadę rezerwowego, dawanie szans naprzemiennie żadnego nie powinno satysfakcjonować a jedynie zabiera minuty drugiemu, zatem najlepsza opcja to definitywna sprzedaż jednego z nich. Xerdan jest bardziej doświadczony, spędził w drużynie 2 lata za to Harry to Brytyjczyk jest sporo młodszy i znacznie mniej kontuzjogenny, do tego bije niezłe rzuty wolne.
Mount dostał szansę w Chelsea i całkiem wporzo gra.
Dlatego Lampard miał 66pkt a my 99. Coś za coś. Już Jurgen wspominał ze młody nie będzie grał tylko dlatego ze jest młody, chcąc zagrac perfekcyjny sezon (a przy City niema innego wyjscia) młodzi idą w odstawke bo ich ogrywanie obniża jakość gry, a wiekszość naszych wynikow ostatnimi czasy jest na styku.
Widze ze pycha ci zaslania umysl przez ostatnie kilka sukcesow klubowych ale nie przesadzaj z tym poziomem LFC. Mane czy Salah grajacy w poprzednich klubach tez by ci nie pasowali do obecnego poziomu LFC. Gdyby dzisiaj kupowac takiego Van Dijka czy Robertsona tez bys stwierdzil ze to nie poziom obecnego LFC...zaden zawodnik nie jest od razu na poziomie LFC - kazdy musi sie tu ograc, rozwinac i na nim bedzie.
Zrozum ze klub nie wyda kasy na zawodnikow, ktorzy w twoim mniemaniu beda na poziomie LFC - nikt nie wyda tu na Mbappe czy Sancho 200 milionoe ojro, bo ten i tamten zawodnik graja pilke na poziomie klasy swiatowej. Ten klub jedynie co to kupi jako uzupelnienie jakichs sredniakow ligowych, mlode talenty do oszlifowania albo ewentualnie wlasnie postawi na takich zawodnikow jak powracajacy z wypozyczenia Grujic, Wilson czy Brester. Ten klub oszczedza i nie chce wydawac, nie bedziemy niestety Galaktikos i raczej nie o to chodzi. Sprzedasz goscia za 20 milionow i kogo za niego kupisz? Goscia ktory jest na tym samym poziomie co taki Wilson? Albo w gorszym razie sie przeplaci te 20 milionow za kogos kto bedzie takim samym talentem jak Lazar Markovic.