Rekordowe zyski Liverpoolu z tytułu mistrzostwa
Kluby Premier League maja uzyskać pełną pulę pieniędzy, co przekłada się na duży zastrzyk gotówki dla Liverpoolu po zgarnięciu ligowej korony.
Według doniesień Liverpool ma zainkasować rekordowe 175 milionów funtów po wygraniu Premier League w ubiegłym sezonie.
Źródła The Times twierdzą, iż kluby z najwyższej klasy rozgrywkowej na Wyspach otrzymają pełną kwotę za udział w poprzedniej kampanii po tym, jak uzgodniły opóźnienie wszelkich cięć spowodowanych wirusem COVID-19 i kryzysem z nim związanym. Dla the Reds oznacza to brak strat, szczególnie, że zajęli oni premiowane pierwsze miejsce.
Decyzja o wypłatach miała zostać potwierdzona na zeszłotygodniowym corocznym zebraniu, w którym uczestniczą prezesi oraz dyrektorzy wykonawczy klubów Premier League. Poruszona została tam kwestia podziału pieniędzy z tytułu osiągnięć w lidze jak i z praw do transmisji telewizyjnych.
W najpopularniejszej gazecie w Anglii doprecyzowano również:
"Wszystkie 20 zespołów zadecydowało, że cięcia z tytułu praw telewizyjnych spowodowane wirusem Covid-19, które mogły w efekcie wynieść nawet 330 milionów funtów, będą rozłożone na przyszłe sezony i nie dotkną w największym stopniu świeżo co zakończonej kampanii."
"Jeśli opust dla nadawców telewizyjnych zostałby narzucony na poprzednie rozgrywki, to Liverpool otrzymałby o 21 milionów funtów mniej, zgodnie z analizą ekspertów ze Swiss Ramble."
Jest to pierwszy raz, gdy kluby Premier League otrzymują pieniądze z praw telewizyjnych proporcjonalnie do miejsc, na jakich zakończyły sezon, a nie są rozłożone po równo na wszystkie zespoły.
W sezonie 2018/2019 niedoszli mistrzowie jak i triumfatorzy rozgrywek Manchester City uzyskali po równo 150 milionów funtów.
Komentarze (16)
1. Gdzie jest ta kasa?
2. Polowa powinna pójść na transfery
3. Właściciele biora do kieszeni
Wow. Widzę, że niektórzy potrzebuja tutaj pewną maść. A wysztarczy przeczytać artykuł "Grunt to zaufanie".
To już staje się męczące, gadanie, że brak transferów nas 'uwstecznia'.
Tak poza tym okienko jeszcze trwa.
@Zalewsky Klub inkasuje potężne kwoty których w całej jego dotychczasowej historii jeszcze nie było nigdy. Natomiast kiedy pojawia się kwotą +40 mln funtów za transfer, klub drapie się po jajach i szuka tańszych alternatyw. Jak to jest że spadkowicz może sobie pozwolić na taki transfer, a mistrz Anglii i Europy zachowuje się tak jakby miał potężne zadłużenia? Pamiętasz sytuację z kontuzjami tuż po odejściu Clyne'a? Takie sytuacje powinny być dla nas jasnym przekazem że wciąż nie jesteśmy stabilni na wszystkich pozycjach w przypadku kontuzji lub innych niekorzystnych okoliczności. Zamiast zrobić z tym porządek już dwa sezony temu, upieramy się na opcję młodzieżową podobnie jak Klopp upierał się na Kariusa. Dopiero teraz po niemal 2 latach ściągamy drugiego nominalnego bocznego. Czy w takiej sytuacji te nasze komentarze z narzekaniami są bezpodstawne i głupie?
Dziwią mnie nasze ostatnie poczynania transferowe, bo w tym momencie to właśnie sprawia wrażenie że jednak zachłynęli się sukcesem. Tym bardziej że przykład VVD i Alego powinien dawać do myślenia, że nie ma co dziadować jeśli myślimy o wielkich sukcesach.