Boss o nowych obrońcach w szeregach The Reds
Jürgen Klopp z zadowoleniem przyjął wiadomość o transferze Kostasa Tsimikasa, który ma wzmocnić lewą obronę przed niezwykle wymagającą kampanią.
Tsimikas w zeszłym tygodniu przeszedł do Liverpoolu z Olympiakosu i dołączył do swoich nowych kolegów z drużyny na przedsezonowym obozie treningowym w Austrii. Patrząc w przyszłość na lata 2020/21, Klopp wyjaśnił, w jaki sposób obecność reprezentanta Grecji może pomóc drużynie w skutecznym pokonywaniu czekających wyzwań.
- Kostas to transfer, który po prostu pokazuje, czego szukamy, czego potrzebujemy - powiedział boss The Reds w rozmowie z liverpoolfc.com w hotelu drużyny.
- Myślę, że pozycja lewego obrońcy nie była pozycją, o której ludzie mogliby pomyśleć:„Potrzebujemy innego gracza".
- Udało się całkiem nieźle, Millie grał tam od czasu do czasu, ale nie możemy ryzykować lub powinniśmy podejmować jak najmniejsze ryzyko.
- Nasi boczni obrońcy są bardzo ważni w sposobie naszej gry; chodzi o ich umiejętności, szybkość, dośrodkowania itd.
- Kiedy zobaczyłem Kostasa po raz pierwszy, pomyślałem: "Czy można znaleźć kogoś takiego jak on?". Nie jest wprawdzie najbardziej doświadczonym zawodnikiem, ponieważ zaczął trochę później poważną karierę, ale w ciągu ostatnich dwóch, trzech lat jest naprawdę na dobrej drodze.
- Potem rozmawialiśmy i on był bardzo pozytywnie nastawiony do tego transferu, wiedząc, że mamy już światowej klasy bocznego obrońcę - ale to jest dokładnie to, co starasz się mieć.
- To będzie prawdopodobnie najbardziej intensywny sezon w naszym życiu. A z powodu koronawirusa nie możemy się do tego idealnie przygotować, bo rynek taki nie jest i nikt nie wie dokładnie, jak będzie za kilka miesięcy - dodał Klopp.
- Myślę, że wszyscy jesteśmy raczej pozytywnie nastawieni do sytuacji na świecie, ale nadal musimy nad tym popracować i nadal musimy czekać na właściwe rozwiązanie, którego nie ma.
- Nie jestem pewien, czy potrafimy rozwiązać każdy potencjalny problem, jaki mamy, ale jeśli chodzi o ten problem, jestem całkiem zadowolony z rozwiązania.
- Robbo i Trent nie mogą grać w każdym sezonie po pięćdziesiąt spotkań - to szczerze mówiąc mogłoby zahamować ich karierę, nawet gdyby dali radę. Jestem więc naprawdę szczęśliwy, że mamy tę odpowiednią opcję.
- To super facet, bardzo pewny siebie chłopak, można powiedzieć zuchwały, zobaczcie go na YouTube - prawdopodobnie większość naszych kibiców już to zrobiła. Powiedziałbym, że to całkiem ekscytujące.
Kolejną nową twarzą, która pojawiła się w Austrii z mistrzami Premier League, jest środkowy obrońca Akademii Billy Koumetio.
17-latek podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt z klubem w zeszłym tygodniu po dołączeniu z francuskiej drużyny US Orleans w 2018 roku.
- Billy the kid. Choć on wcale nie wygląda jak dzieciak! - mówił Klopp.
- Moim zdaniem jego twarz wygląda jak u dziecka, ale cała reszta jest jak: wow!
- Powiedziałem mu: "Kiedy cię ostatnio widziałem, byłeś jakieś 20 centymetrów niższy, jeśli się nie mylę”. To całkiem wyjątkowe. Tak, to wielki talent.
- Billy był niestety kontuzjowany przez dłuższy czas, więc teraz wraca. Idealna sytuacja byłaby taka, że najpierw gra w zespole do 23 lat, ale obóz treningowy to dla niego dobra okazja. To dobrze dla nas, że możemy go zobaczyć.
- Zabrałem go dziś rano [w niedzielę] na sesję treningową, ponieważ musimy upewnić się, że nie przesadzimy w jego kwestii, to jest bardzo ważne. Nie był więc obecny podczas ostatniej części sesji, bardziej fizycznej, ale wziąłem go na bok i wyjaśniłem, co tam robimy.
- Myślę, że takie rzeczy bardzo mu pomagają i jestem prawie pewien, że zrobi duże postępy. Musimy tylko upewnić się, że naprawdę dobrze radzimy sobie z doborem jego grupy wiekowej i wymaganiami fizycznymi.
Komentarze (1)