Jones: Chcę pokazać na co mnie stać
Pokaż, co potrafisz - to motto Curtisa Jonesa, który dąży do dalszych, gigantycznych postępów w swojej karierze.
Dziewiętnastolatek ma za sobą przełomową kampanię 2019/20, w której zapracował sobie na medal za zwycięstwo w Premier League.
Strzelił trzy bramki (w tym jedną przecudnej urody, dającą zwycięstwo w derbach Merseyside), stając się również najmłodszym kapitanem w historii klubu (przeciwko Shrewsbury) i podpisując nową, długoterminową umowę.
Biorąc to wszystko pod uwagę, w nowym sezonie Scouser będzie musiał zmierzyć się z jeszcze większymi oczekiwaniami. Co on sam sądzi na temat takiej presji?
- Uwielbiam to - mówi Jones w rozmowie z oficjalnym klubowym serwisem.
- Dla każdego młodego zawodnika, który wchodzi do takiego środowiska, podstawą jest pewność siebie. Musisz zdawać sobie sprawę z tego, jakie wyzwanie masz przed sobą.
- Chłopacy, z którymi gramy, to najlepsza drużyna na świecie, powiedziałbym nawet, że to najlepsi piłkarze na świecie. Wchodząc pomiędzy nich, musisz być pewny siebie, musisz narzucić sobie wyzwanie.
- Musisz utrzymać poziom, jaki prezentowałeś w akademii i przenieść go do seniorskiego zespołu, po prostu wyjść na boisko, czuć się swobodnie i cieszyć grą.
- Takim jestem zawodnikiem i chce nim być również w przyszłości. Potrzebuję presji, nacisku, nowych wyzwań. Zobaczymy co przyniesie mi ten sezon.
Jones wkracza w kampanię 2020/21 z nowym numerem 17 na koszulce, po raz ostatni noszonym przez Ragnara Klavana.
- Moja mama urodziła się 17 dnia miesiąca, a dorastając mieszkałem w domu o numerze 17, ma to związek z dzieciństwem.
- Nie mogę się doczekać, aż zaczniemy. Przerwa była krótka, ale ciężko pracowałem, nawet podczas urlopu. Po prostu mam nadzieję, że będę mógł kontynuować to, co zacząłem w poprzednim sezonie.
- Szczerze mówiąc nie myślałem o jednej, konkretnej rzeczy jakiej chcę dokonać. Mam nadzieję, że częściej będę znajdował się w kadrze meczowej i dostanę trochę więcej minut, by pokazać na co mnie stać.
- Liczę na to, że uda mi się pomóc drużynie strzelając kolejne gole i asystując.
Jones jest jednym z wielu młodzieżowców Liverpoolu, którzy polecieli z zespołem do Austrii, gdzie podopieczni Jürgena Kloppa przygotowują się do obrony mistrzowskiego tytułu.
Neco Williams podpisał nowy kontrakt w trakcie obozu przygotowawczego, dołączając do Jonesa i 17-letniego Harveya Elliotta, którzy niedawno związali swoją przyszłość z klubem.
- Bardzo cieszę się jego szczęściem. Gramy razem od zespołu U-6, widziałem jaką przeszedł drogę, ścieżkę dokładnie taką jak moja.
- Mieć go obok siebie w pierwszym zespole, widzieć jak dobrze sobie radzi i ile czasu dostaje na boisku, pokazując jakim jest zawodnikiem. Naprawdę bardzo się z tego cieszę.
- Mam nadzieję, że ja, Harvey i Neco, któregoś dnia wyjdziemy wspólnie w pierwszym składzie i będziemy grać razem w tym klubie przez wiele lat.
- Rhian, który był na wypożyczeniu strzelał bramki, naciskając i walcząc o swoje miejsce tutaj. Sepp, Ki-Jana, kiedy popatrzysz jak trenujemy, zobaczysz ile ciężkiej pracy w to wkładamy i jak dobrze nam to wychodzi.
- Jesteśmy za plecami starszych zawodników i jesteśmy tak samo głodni jak oni, by wywalczyć miejsce w pierwszym zespole. W tym sezonie na pewno będę naciskał mocniej niż kiedykolwiek.
Komentarze (0)