Bielsa o 'heavy metalu' drużyny Kloppa
Marcelo Bielsa zażartował w rozmowie z dziennikarzami, że nie może się nazwać fanem 'heavy metalowego futbolu' prezentowanego przez zespół Jürgena Kloppa, ponieważ 'nie posiada dużej kultury muzycznej'.
Argentyńczyk w bardzo dobrym stylu wprowadził w zeszłym sezonie ekipie z Yorkshire do Premier League. Menadżer zwany w swojej ojczyźnie 'El Loco' (Szaleniec) stanie w sobotę przed wyjątkowo trudnym zdaniem. Jego Leeds United zagra na Anfield z obrońcą tytułu - Liverpoolem.
65-latek wyróżnia się stylem prowadzenie drużyny w trakcie meczu, wciąż żyjąc przy linii bocznej. Widzowie w zeszłym sezonie zapamiętali także charakterystyczny obrazek, Bielsy siedzącego na wiadrze przy ławce rezerwowych, obserwującego bacznie poczynania swoich piłkarzy.
Bielsa, który podpisał nowy kontrakt z Leeds jest świadomy, że powrót do Premier League po 16 latach będzie surowym testem dla jego zespołu.
- Czeka nas wyjątkowy mecz. To pewne. Prawdę powiedziawszy możemy być świadkami najróżniejszych scenariuszy.
- Liverpool w pełni zasłużenie sięgnął w poprzednim sezonie po mistrzostwo. Wyróżniał się konsekwencją od samego startu rozgrywek. Bez cienia wątpliwości to jeden z najlepszych zespołów świata.
- Mają swój niepowtarzalny styl, posiadają w swoich szeregach zawodników najwyższej klasy.
- Premier League to najlepsza liga świata i zawsze wymaga od ciebie najlepszej dyspozycji, inaczej przepadasz.
- Czy dostosujemy się do poziomu tej ligi? Zamierzamy to zrobić, ale najlepiej zweryfikuje nas boisko.
- Klopp słusznie zbiera na swoje barki wszystkie pochwały w ostatnich miesiącach. W pełni na to zapracował.
Zapytany, czy jest fanem stylu gry Liverpoolu, określanego często w mediach 'heavy metalem', Argentyńczyk odparł: - Nie mam zbyt dużej wiedzy i kultury muzycznej, więc nie wiem - podsumował.
Komentarze (2)
Po majstra Lfc!