TAA gotowy na nadchodzącą kampanię
Trent Alexander-Arnold jest fizycznie i mentalnie gotowy na nadchodzący weekend, którym Liverpool rozpocznie nowy sezon Premier League.
Świeżo upieczony Młody Piłkarz Roku PFA wciąż czeka na swój występ w barwach The Reds od czasu zakończenia sezonu 2019/20 w lipcu.
Drobny uraz wykluczył go z obozu treningowego oraz sparingów w Austrii, a także z meczu o Tarczę Wspólnoty na Wembley, po czym dopiero dołączył do zespołu reprezentacji Anglii.
Mimo to Alexander-Arnold rozegrał 103 minuty w dwóch spotkaniach Synów Albionu, w tym zaliczył występ od pierwszej minuty we wtorkowym spotkaniu z Danią.
Po powrocie do swoich klubowych kolegów zawodnik występujący z numerem 66 stwierdził, że nie może się doczekać, by wejść w nowy sezon - sezon, w którym Liverpool będzie bronił tytułu mistrzowskiego. Spytany o swoją kondycję w czwartkowej rozmowie z liverpoolfc.com Alexander-Arnold odpowiedział:
- Wszystko jest dobrze. Oczywiście grałem ponad 80 minut w meczu reprezentacji Anglii, ale czułem się dobrze; czułem, że jestem w formie i oczywiście nie było żadnych bólów, czy urazów. Tak więc czuję się dobrze.
- Wracając dziś do treningów byłem podekscytowany na myśl o weekendzie. To oczywiście trudny egzamin - beniaminek zawsze jest dość trudnym rywalem w meczu otwarcia - ale jestem pewny, że będziemy na to gotowi.
Nowy sezon rozpocznie się zaledwie siedem tygodni po zakończeniu poprzedniego, a The Reds będą gościć w pierwszym meczu zwycięzcę Championship - Leeds United, który wraca do najwyższej klasy rozgrywkowej po 16 latach.
Alexander-Arnold zdaje sobie sprawę, że piłkarze będą potrzebowali czasu, by odzyskać w pełni rytm meczowy, jednak podkreśla swoją chęć do zbierania kolejnych meczów po ostatnich kilku intensywnych latach.
- To zawsze jest problem, gdy na jakiś czas przestajesz grać w futbol - tracisz rytm gry, tracisz nieco czucie piłki i musisz to usprawnić - mówił młody Anglik.
- To jednak przychodzi wraz z kolejnymi spotkaniami i minutami na boisku - wraz z treningami i meczami. Jestem pewien, że chłopaki będą gotowi i wszystko wróci na maksymalny poziom tak szybko, jak to możliwe.
- Oczywiście jestem podekscytowany i chętny do gry w każdym możliwym meczu. To jednak nie jest moja decyzja, czy zagram, czy nie. Ja po prostu zawsze staram się być dostępny do gry, być w najlepszej możliwej formie, dobrze się regenerować i mieć pewność, że jestem gotowy do gry, gdy mam zagrać - dodał 21-latek.
- Zagrałem kilka meczów przez ostatnie lata, teraz muszę utrzymać ten poziom, starać się unikać urazów i wciąż iść za ciosem.
Tuż przed wejściem na boisko w meczu swojej reprezentacji w Kopenhadze Alexander-Arnold został wybrany Młodym Piłkarzem Roku PFA w sezonie 2019/20.
Młody Anglik dołączył do prestiżowego grona zwycięzców tej nagrody, w którym znalazło się do tej pory czterech zawodników The Reds: Ian Rush, Robbie Fowler, Michael Owen i Steven Gerrard.
- Jestem dumny, że znalazłem się wśród takich nazwisk, szczególnie tych z Liverpoolu, ale mam na myśli także legendy Premier League, które wygrywały tę nagrodę w przeszłości - skomentował przyznanie mu wyróżnienia.
- Szczególnie jednak myślę o piłkarzach Liverpoolu, których nazwiska nie zostaną prędko zapomniane. Mam nadzieję, że jeśli będę robił wszystko dobrze, będę w stanie wciąż przeć naprzód tak, jak oni to zrobili.
Komentarze (0)