Thiago niebawem w Liverpoolu
Liverpool jest bardzo blisko sfinalizowania transferu Thiago Alcântary, za którego The Reds zapłacą 27 milionów funtów.
Oba kluby rozpoczęły negocjacje na początku tygodnia, a sam zawodnik już od dawna pragnął współpracować z Jürgenem Kloppem.
29-letni pomocnik, któremu pozostał ostatni rok kontraktu w Bayernie, odrzucił ofertę nowej, lukratywnej umowy z niemieckiego klubu, ponieważ chce on poszukać nowych wyzwań w swojej karierze.
Liverpool był bardzo cierpliwy w kwestii Thiago, a Klopp chciał najpierw zmniejszyć liczbę pomocników w zespole zanim ruszyłby po Hiszpana, ale teraz zdecydowano, że transfer nie może już dłużej czekać.
Liverpool z pewnością będzie chciał sprzedać kilku zawodników przed zamknięciem okienka transferowego. Do tej pory spekulowano, że Gini Wijnaldum może odejść do Barcelony, ale na ten moment wszystko wskazuje na to, że pozostanie on w Merseyside i zastanowi się na swoją sytuacją kontraktową.
Thiago Alcântara zapewni Liverpoolowi nowe możliwości w grze poprzez rozgrywanie akcji i kreowanie szans ze środka boiska, zamiast ze skrzydeł przez bocznych obrońców.
Transfer może zostać sfinalizowany jeszcze przed weekendem, gdy tylko wszystkie strony szybko się dogadają.
Melissa Reddy
Tłumaczenie: Barry Allen
Komentarze (52)
Moje marzenie, a kosztuje grosze
Na przebudowę przyjdzie czas, ale trzeba to robić z głową i stopniowo. Mając u steru Kloppa i Edwardsa, można spać spokojnie.
Thiago da nam taką jakość w środku pola, jakiej nie widzieliśmy od czasów Xabiego Alonso.
A co znaczy częściej? 1-2 mecze, gdy już naprawdę obrońców będzie brak?
Jeśli będzie dłużej przebywał z fizjoterapeutami, to trudno. Nie mamy na to wpływu. Ale jeśli jest zdrowy i w formie daje ogromną jakość z przodu. 13 z 20 rywali w Premier League zamyka się na własnej połowie grając przeciwko Liverpoolowi. Hiszpan ma nam pomóc rozbijać zasieki przeciwników. Nie możemy wiecznie polegać na naszych bokach obrony. W tym upatruję nasz rozwój. Większa wszechstronność w ataku. Na kogoś takiego na pewno czekał Salah i Mane.
Nie kwestionuje jego przydatności , myśle jednak , że można było poczekać rok.
Jednak wielki znak zapytania mozna postawic przy pytaniu kiedy?A mam tutaj na mysli to w jaki sposob nasz trener zazwyczaj wprowadza nowych graczy do zespolu.Moze byc przeciez wariant ala Fab czyli powolne dopasowywynie ale rownie dobrze juz po paru wspolnych treningach-czasami Kloppa trudno rozgryzc.
Osobiscie mam nadzieje,ze nie bedzie to dlugo trwalo.
I jestem napawde ciekaw jak sobie Hiszpan poradzi w PL-czy bedzie naszym KdB?
I jeszcze jedna sprawa:co powiedza teraz ci,ktorzy odsadzali juz FSG od czci i wiary?
Przenioslem moj post z forum-:)
Jeszcze SO i jestem happy.