Diogo Jota czuje, że Liverpool (…)">
TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1630

Wywiad z Diogo Jotą


Diogo Jota czuje, że Liverpool da mu przestrzeń na wzniesienie się na jeszcze wyższy poziom. Portugalczyk przeniósł się w sobotę z Wolverhampton Wanderers na Anfield. 

Napastnik podpisał długoterminowy kontrakt z the Reds, stając się tym samym trzecim transferem w aktualnie trwającym letnim okienku transferowym - wcześniej Liverpool sprowadził Kostasa Tsimikasa oraz Thiago Alcântare. 

23-letni Jota wie, że wciąż ma wiele perspektyw na rozwijanie swojego talentu i jest pewien, że Anfield będzie do tego idealnym miejscem. 

Chwilę po podpisaniu kontraktu Jota usiadł wraz Liverpoolfc.com do wywiadu, który przedstawiamy Państwu poniżej...


Diogo, przede wszystkim witamy w Liverpool Football Club. Czy możesz opisać jak się aktualnie czujesz? 

Dziękuję. To naprawdę ekscytująca chwila dla mnie oraz mojej rodziny. Droga, którą przeszedłem - od dzieciaka po dołączenie do klubu formatu Liverpoolu - jest niewiarygodna. Chcę już zacząć. 


Jakie były twoje ostatnie dni, gdy stawało się pewne, że transfer zostanie zrealizowany?

Chciałem, aby wszystko już było załatwione. Ludzie zaczęli o tym rozmawiać, a ja otrzymałem mnóstwo wiadomości. To jest wielki moment, podpisałem kontrakt i chciałbym już zacząć trenować z kolegami. 


Co sprawiło, że kierunek Liverpool był tak atrakcyjny zarówno dla ciebie, jak i twojej rodziny?

To jeden z najlepszych klubów na świecie, na ten moment być może najlepszy w ogóle. Są w końcu mistrzami świata. Gdy myśli się o Premier League, do głowy musi przyjść Liverpool, ponieważ to jeden z największych klubów w kraju. Niemożliwe jest powiedzenie takiej ekipie słowa "nie". Chcę już dołączyć do drużyny i stać się ważnym i dobrym ogniwem. 


Dlaczego to jest dobry moment na pójście do przodu? 

Reprezentowałem Wolverhampton w Premier League od dwóch lat. Myślę, że przyjście tutaj jest dobrym krokiem, ponownie będę miał okazję zagrać w Lidze Mistrzów. To duża sprawa ale myślę, że jestem gotowy na ten nowy rozdział. 


Czujesz, że jesteś gotowy, aby rywalizować z innymi i walczyć o miejsce w składzie? 

Jasne. Oczywiście muszę poznać moich kolegów z drużyny, podobnie jak oni muszą rozpoznać we mnie członka drużyny. Zawszę będę chciał im pomóc, na tyle ile będę potrafił. Mogą na mnie liczyć i myślę, że wspólnie możemy dokonać wielkich rzeczy. 


Wciąż masz tylko 23 lata. Sądzisz, że przyjście tutaj da ci możliwość wzniesienia się na wyżyny swoich umiejętności? 

Myślę, że tak. Najważniejszą rzeczą jest zrozumienie filozofii trenera i sądzę, że w tym przypadku to jest ten właściwy. Jürgen jest kapitalnym menedżerem. Śledziłem go już jako dziecko, gdy ze swoją drużyną grał w finałach Ligi Mistrzów. Znam go od dłuższego czasu, a teraz mam okazję poznać go osobiście. To właściwa osoba, która w tym momencie mojej kariery pomoże podjąć mi odpowiednie kroki. 


Przychodzisz tutaj z myślą, że wciąż masz dużo przestrzeni do rozwoju?

Oczywiście. Jako piłkarze chcemy nieustannie się rozwijać. Chcę zrobić to tutaj i myślę, że to odpowiedni klub. 


Bywało, że Liverpool toczył z Wolves naprawdę zaciętą rywalizację w ostatnich dwóch sezonach. Czego się wtedy dowiedziałeś o Liverpoolu? 

Tego, że są naprawdę wyjątkową drużyną; sposób w jaki tworzą presję, intensywność z jaką rozgrywają mecze oraz piłkarska złość i chęć zdobycia bramki, to jest zupełnie inny poziom i coś, czego chcę być częścią. Uważam, że to doskonały sposób myślenia o grze w piłce.


Tym razem będziesz miał takich zawodników jak Virgil van Dijk czy Alisson Becker u swojego boku, podejrzewam, że to musi być spora ulga...

Mówimy o zawodnikach ze ścisłego topu, którzy są najlepszymi na swoich pozycjach. Dobrze jest być z nimi w drużynie. Ważna jest jednak cała drużyna, a ja chcę być zawodnikiem, który będzie mógł w czymś pomóc.


Jako gracz ekipy przeciwnej, co sądziłeś o stylu z jakim Liverpool sięgnął po mistrzostwo kraju? 

Myślę, że nie było wątpliwości, że Liverpool był najlepszą drużyną w lidze. Jak wspominałem wcześniej, intensywność z jaką rozgrywali mecze... to było coś niewiarygodnego. Byli wszędzie, zdawało się, że grają z większą ilością zawodników niż inne drużyny. Mam nadzieję, że będziemy w stanie powtórzyć to również w tym roku, z moim udziałem. 


Jakie uczucie towarzyszyło starciom z Liverpoolem na Anfield?

Myślę, że to jeden z najlepszych stadionów jeżeli chodzi o atmosferę oraz środowisko. Utwór You’ll Never Walk Alone zawsze jest czymś, co masz z tyłu głowy. Teraz jestem tego częścią. Oczywiście ze względu na COVID na razie tego nie doświadczę, ale mam nadzieję, że już niedługo będę mógł posłuchać Anfield wypełnionego kibicami. 


Czy czujesz, że wsiąknąłeś w Anfield i stało się już twoim domem? 

Cóż... już nim jest! Jak powiedziałem, żałuję, że kiedy zadebiutuje stadion nie będzie pękał w szwach. To byłoby jeszcze bardziej wyjątkowe. 


W drużynie jest Mohamed Salah, Sadio Mané i Roberto Firmino. Czekasz na możliwość poznania ich i podjęcia wspólnej pracy - i być może - okazji do nauki od nich?

Są światowej klasy piłkarzami. Chcą nieustannie wygrywać. Strzelają mnóstwo bramek, współpracują. Chciałbym być elementem, który będzie mógł dołączyć do tego trio. Do tego będę dążył. Mają oczywiście znacznie więcej doświadczenia niż ja, a pierwszym krokiem będzie poznanie ich i nauka. Mam nadzieję, że będę dla nich pomocny i pomogę klubowi wygrywać kolejne spotkania. 


Czy sądzisz, że twoja wszechstronność pomoże zespołowi?

Myślę, że każdy trener tego szuka. My, jako zawodnicy, wiemy, że uniwersalność oraz zdolność do gry na różnych pozycjach jest wartościowa. Jestem gotowy zagrać wszędzie, chcę dawać z siebie wszystko każdego kolejnego dnia. 


Wspomniałeś wcześniej o sposobie w jaki Liverpool nakłada pressing. Zdaje się, że jesteś zawodnikiem, który lubi grać w ten sposób... sądzisz, że to pomoże ci zaadaptować ci się jeszcze szybciej? 

Tak, między innymi dlatego sądzę, że przyjście tutaj było odpowiednią decyzją. Drużyną kieruje trener, którego styl gry doskonale pasuje do mnie. 


Kilka tygodni temu zdobyłeś swoją pierwszą bramkę dla reprezentacji Portugalii, a teraz dołączyłeś do aktualnych mistrzów Premier League. Całkiem niezły początek sezonu...

Wow... to wszystko wydarzyło się naprawdę błyskawicznie oraz zmierza w świetnym kierunku. Po prostu się cieszę chwilą i jestem gotowy, aby dać z siebie wszystko. 


W drodze jest też dziecko...

Tak, tak... przez COVID i inne tego typu rzeczy ten rok był naprawdę ciężki, ale na ten moment staje się najlepszym w moim życiu. 


Twój syn może zostać wychowany jako Scouser...

Jasne, myślę, że właśnie to się stanie! Urodzi się tutaj i zostanie Scouserem.


Przejąłeś numer 20. Czy kryje się za tym jakaś szczególna wartość? 

Nie, niespecjalnie. Oczywiście przyjście do nowego środowiska, gdy sezon już się zaczął, nie jest do końca tym co jest pożądane, ale to dobry numer i myślę, że mogę zrobić z nim naprawdę dobre rzeczy. 


Jak bardzo czekasz na możliwość pracy z Jürgenem Kloppem?

Naprawdę bardzo. Z niecierpliwością czekam na start, zależy mi na nauce nowych rzeczy. Im szybciej zacznę, tym szybciej będę mógł dać zespołowi wyniki, a to jest najważniejsze.


Czy miałeś okazję porozmawiania z nim po tym jak transakcja została zrealizowana? 

Tak, raz czy dwa. Czekam na rozwój wydarzeń, wierzę, że jest odpowiednim trenerem dla mnie. 


W Wolves grałeś u boku Conora Coady'ego, który jest wychowankiem Liverpoolu. Czy miałeś okazję, aby porozmawiać z nim na temat transferu? 

Niespecjalnie, ale sądzę, że zrobię to dzisiaj albo jutro. Wiem, że to klub, w którym zaczynał wiele lat temu więc wiem, że chce przekazać mi pare rzeczy. Porozmawiam z nim po oficjalnym oświadczeniu. 


Czego kibice oglądający Liverpool mogą się po tobie spodziewać?

Jak wspominałem wcześniej, jestem zawodnikiem drużynowym. Gram z przodu po to, żeby wynajdywać kolejne sposoby na strzelanie goli oraz asystowanie i właśnie tego mogą ode mnie oczekiwać. Będę chciał pomóc drużynie za wszelką cenę. 


Czy to jest twoja wiadomość do kibiców? 

Tak. Mogą na mnie liczyć, ponieważ teraz jestem jednym z nich i będę dawał z siebie wszystko.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com